Yotaphone to jeden z ciekawszych projektów na rynku technologii konsumenckich. Niemniej, nie można powiedzieć, by producent mocno nawojował, sprzęty nie sprzedawały się w znacznych ilościach, a i w poprzednim roku okazało się, że twórcy nie dali sobie rady z wprowadzeniem kolejnej generacji na rynek. To zaś spowodowało, że wielu skreśliło Yotaphone, okazuje się, że przedwcześnie.
Podczas, gdy większość pasjonatów nowych technologii już zapomniała o pomyśle zakładającym zastosowanie dodatkowego ekranu e-ink z tyłu urządzenia, konto Yotaphone na Instagramie zasugerowało, że nadchodzi kolejna generacja takiego sprzętu. Warto wskazać na to, że producent miał sporo nieprzyjemności związanych jeszcze z drugą generacją telefonu. Okazało się, że twórcy nie dali sobie rady z wprowadzeniem sprzętu na rynek północnoamerykański, co skończyło się małym skandalem i problemami w postaci konieczności zwrócenia pieniędzy sponsorom na Indiegogo.
Dodatkowo, firma zapowiadała budżetową wersję swojego smartfona - Yotaphone 2c. W maju 2015 roku zarzekano się, że sprzęt wkrótce trafi do masowej sprzedaży, ale i to okazało się fiaskiem. Nawet partnerstwo z ZTE zakładające prace nad Yotaphone 3 nie wypaliło i wielu fanów marki musiało obejść się smakiem.
Użytkownicy Yotaphone 2 dalej czekają na Androida 6
"Szczęśliwcy", którym udało się kupić drugą generację ciekawego urządzenia w dalszym ciągu są w lesie, jeżeli chodzi o aktualizację urządzenia do nowszej wersji oprogramowania. Producent sprzętu utrzymuje swoją "linię obrony" i cały czas utwierdza wszystkich w przekonaniu, że prace nad wprowadzeniem Androida Marshmallow do drugiej generacji Yotaphone nie zostały zakończone, co warunkuje dalsze opóźnienia w dostarczeniu software'u. Osoby, które na co dzień z tego telefonu korzystają są zatem zmuszone czekać, aż pojawi się w tej kwestii jakakolwiek wieść.
Konto Yotaphone w serwisie Instagram poinformowało ostatnio swoich fanów, że trzecia generacja urządzenia powinna się pojawić na rynku. Nieznane są jednak szczegóły - nie wiemy kiedy możemy się spodziewać kolejnego Yotaphone, ani nie jesteśmy w stanie podać Wam konkretnej specyfikacji sprzętowej. Nie wiadomo również, jaka przyszłość czeka zapowiadaną budżetową linię tych telefonów, ale wszystko wskazuje na to, że takowa raczej się nie pojawi.
Sceptycy uważają, że Yotaphone, mimo prowadzonych prac może natrafić na kolejne problemy w kwestii dostarczenia nowej generacji telefonu na rynek. Skonstruowanie kolejnego urządzenia to przede wszystkim koszt, a warto wiedzieć, że producent może być słabo przygotowany na konieczność wydania masy pieniędzy na badania, produkcję oraz akcję marketingową. Zresztą, wydaje się, że w obecnych realiach, idea podwójnego ekranu w urządzeniu nikogo już nie porywa. Przez kilka lat obecności Yotaphone na rynku sporo się zmieniło i mimo braku innowacji w sektorze smartfonowym, konsumenci nie widzą przyszłości w takich rozwiązaniach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu