Mamy już pierwszy telefon wykorzystujący zapowiadany wcześniej procesor autorstwa Xiaomi, znany wcześniej jako Pinecone. Ostatecznie, okazało się, że rynkowa nazwa układu brzmi "Surge S1", a debiutuje on w telefonie Mi 5c, który producent pozycjonuje jako propozycję w średniej półce cenowej.
Xiaomi Mi 5c przeznaczony jest na razie jedynie na rynek chiński. Producent zamierza sprawdzić w tym wymagającym kraju, jak poradzi sobie pierwsza propozycja z własnym układem mobilnym. Telefon charakteryzuje się ekranem o przekątnej 5,15 cala w rozdzielczości Full HD. Za wydajność odpowiada wspomniany wyżej układ współpracujący z 3 GB pamięci RAM LPDDR3. Użytkownik do wykorzystania ma 64 GB pamięci wewnętrznej eMMC 5.0. Urządzenie jest w stanie pracować w aktywnym trybie dual SIM, dodatkowo zawiera w sobie czytnik czytnik linii papilarnych z przodu.
Efektem zastosowania przez Xiaomi własnego układu mobilnego warunkuje niższą konsumpcję energii przez całe urządzenie. System został perfekcyjnie zoptymalizowany pod konkretny czip - to z kolei pozwoliło producentowi na solidne odchudzenie telefonu. Grubość urządzenia wynosi jedynie 7,09 mm. Odbyło się to jednak kosztem baterii, która zawiera w sobie 2860 miliamperogodzin. Nie jest to przesadnie mało, ale nie jest to również niewiarygodnie dużo. Rekompensatą w zamian za mniejszy akumulator ma być możliwość szybkiego naładowania sprzętu za pomocą obsługi szybkiego ładowania o napięciu 9V przy natężeniu 2A.
Mobilni fotografowie otrzymają zwyczajnie poprawny zestaw dwóch aparatów fotograficznych - z tyłu, 12 MP oraz 8 MP z przodu.
Co ciekawe, Surge S1 został oparty na mocno przestarzałym już procesie technologicznym 28 nm HPC+ opracowanym przez TSMC. Układ zawiera w sobie ośmiu rdzeni Cortex A53, z czego cztery są taktowane zegarem o częstotliwości 2,2 GHz, a pozostałe, 1,4 GHz. Za możliwości graficzne urządzenia odpowiada natomiast Mali T860 MP4, który jest zwyczajnie poprawnym układem, ale nie ma co od niego oczekiwać żadnych wodotrysków.
Wydajnością, Surge S1 odpowiada m. in. Helio P20 od MediaTeka oraz Snapdragonowi 625. Jeżeli okaże się, że procesor od Xiaomi jest w stanie nawiązać równą walkę ze swoimi konkurentami, możemy mieć do czynienia z bardzo ciekawą walką w średniej półce smartfonów. O ile wszystko pójdzie dobrze, wkrótce telefony z układami Surge powinny pojawić się również na innych rynkach. To byłoby ciekawe z punktu widzenia telefonów wyposażonych w MediaTek'a, który najczęściej wykorzystywany jest w smartfonach należących do średniej i niskiej półki. Niewykluczone, że sukces układów Surge może wiązać się z ogromnymi kłopotami MediaTeka, o ile Xiaomi zdecyduje się udostępniać innym firmom swoje procesory. Również rosnąca pozycja tanich, aczkolwiek wydajnych smartfonów takich producentów jak Xiaomi może być dla tej firmy nieprzyjemna.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
