Xiaomi 13 Ultra odsłania kolejne karty. Będzie miał gigantyczną matrycę aparatu, a naładuje się w 8 minut.
iPhony są świetnymi smartfonami, ale w kwestii szybkości ładowania daleko im do czołówki. Pisał ostatnio o tym Krzysztof Rojek. Wygląda na to, że ten dystans jeszcze się powiększy.
Najmocniejszym w chwili obecnej smartfonem Xiaomi jest 12S Ultra. To pierwszy model stworzony we współpracy z fotograficznym gigantem Leica, który zakończył swoją przygodę z Huawei. Nic więc dziwnego, że ostrzyli sobie na niego zęby nie tylko miłośnicy marki ale wszyscy fani mobilnej fotografii. Każdy chciał się przekonać, czy w końcu będzie można mówić, że zdjęcia z Xiaomi stoją na najwyższym poziomie.
12S Ultra tylko dla Chin
Niestety szybko okazało się, że 12S Ultra jest zarezerwowany jedynie na rynek Chiński, cała reszta użytkowników musi obejść się smakiem. Polski oddział Xiaomi sprowadził jeden egzemplarz tego telefonu, tak by mogli się z nim zapoznać dziennikarze. Nasze wrażenia przeczytacie tu, a o zdjęciach na pierwszy rzut oka można mówić w samych superlatywach. Tyle, że niecała godzina to zdecydowanie za mało na wydanie rozsądnej opinii, trzeba przecież przetestować urządzenie w różnych warunkach, przy różnym oświetleniu czy w nocy.
Generalnie fani marki poczuli się decyzją Xiaomi zawiedzeni i głośno dawali temu wyraz na rożnych forach. W końcu CEO Xiaomi Lei Jun w krótkim wpisie na Twiterze zapowiedział, że model 13 Ultra będzie dostępny globalnie.
Po tej deklaracji zainteresowanie kolejnym modelem zdecydowanie się zwiększyło, a w sieci zaczęły pojawiać się doniesienia o jego specyfikacji.
13 Ultra dostępny dla wszystkich
Najciekawiej wygląda doniesienie o 1calowym sensorze obiektywu głównego. Jak na razie takie sensory mają dwa smartfony: Sony Xperia Pro I oraz Xiaomi 12S Ultra. Jego rozdzielczość ma wynosić 50 MP, teleobiektyw oraz szeroki kąt będą miały po 48 MP. Oczywiście obiektywy będą sygnowane marką Leica.
Imponujące będzie również ładowanie, którego moc może dochodzić do 200W, co byłoby rekordową wartością. Naładowanie telefonu ma trwać około 8 min. Oczywiście z tyłu głowy trzeba mieć fakt, że taka moc może niekorzystnie wpływać na trwałość baterii. Choć oczywiście producenci będą przekonywać, że ich technologia jest dla ogniw bezpieczna.
Xiaomi ma wykorzystać w Xiaomi 13 Ultra procesor firmy Qualcomm, Snapdragon 8 Gen 2. Ma on zostać zaprezentowany w listopadzie i właśnie wtedy zadebiutuje Xiaomi 13 Ultra. Najprawdopodobniej zobaczymy całą serię 13-tek, a Ultra będzie jej najmocniejszą wersją. Do tego dostaniemy wersje Pro i podstawową 13, z ekranami AMOLED o przekątnych odpowiednio 6.7 cala i 6.36 cala.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu