Prawdopodobnie właśnie poznaliśmy wygląd oraz cenę tańszego wariantu nadchodzącej konsoli Microsoftu. Oto Xbox Series S!
O tym że nowy, tańszy, wariant Xboksa powstaje, plotkowało się już od wielu miesięcy. Microsoft jakoś specjalnie nie próbował nawet tego faktu ukrywać: kilka dni temu był spory wyciek dotyczący Xbox Series S, jak nazywany jest tańszy wariant sprzętu. Do tego w sierpniu niektórym udało się w sklepie dostać... pad do nowej konsoli, który także co nieco zdradził. Teraz Brad Sams z Thurott pokazuje zdjęcia, które rzekomo mają pokazywać sprzęt w całej okazałości. Jeżeli wszystkie informacje zawarte na grafice się potwierdzą, to... jest sporo powodów do radości.
Xbox Series S: 299 dolarów i biała obudowa z czarnym okręgiem
Wygląd Xbox Series S który możemy zobaczyć na powyższej grafice promocyjnej jest oczywistym nawiązaniem do tego, co oferować będzie Xbox Series X. Sprzęt wygląda bardzo... klasycznie — obyło się bez kombinacji i z zewnątrz zdecydowanie bliżej mu do Xboxa One S, niż nadchodzącego konkurenta PlayStation 5. Jednak konsola standardowo na prawdopodobnie stać w pionie, a na jej szczycie także jest sporej wielkości wywiew. Jak na budżetowca przystało — nie uświadczymy tam również czytnika płyt. Powyższy przeciek trafił do sieci kilka godzin temu, a w międzyczasie popularny analityk — Daniel Ahmad — potwierdził też na swoim profilu że tak będzie wyglądał sprzęt. Poddał jednak wątpliwości zaskakująco niską cenę — 299 dolarów. Czyli blisko połowę tego, co trzeba będzie zapłacić za Xbox Series X — potężniejsza wersja konsoli ma kosztował 499 dolarów.
Konsola miałaby być najtańszym wariantem nowego Xboksa ze średnimi podezespołami — zamiast 12 terafplopów, tamtejsza grafika oferowałaby raptem około 4. Ale z porównaniem do Xbox One X — sprzęt nadrabiałby dużo szybszym procesorem oraz szybkością dysku SSD (DirectStorage). Prawdopodobnie jednak nie zagramy na niej we wszystkie najnowsze hity w natywnym 4K.
Jeżeli te plotki się potwierdzą — to może być prawdziwy hit. Wszystkie nowe gry płynnie działające w FHD, a do tego nowa zabawka w okolicy telewizora która nie zwala z nóg ceną i ma dostęp do Xbox Game Pass? Brzmi niezwykle kusząco, zwłaszcza dla tych którzy nie mają w domu gamingowego komputera. Polskie ceny mają szanse zamknąć się nawet w 1200 PLN — ale nawet jeśli taki optymistyczny wariant się nie ziści, to prawdopodobnie pierwsze promocje pomogą nam zgarnąć konsolę w doskonałej cenie.
Aktualizacja#1, godz. 9:23
Microsoft oficjalnie potwierdził już powyższe informacje o Xbox Series S — jest oficjalna grafika i oficjalna cena. Więcej informacji na temat samego sprzętu mamy otrzymać niebawem.
Aktualizacja #2, godz. 15:00:
W sieci pojawiła się pełna reklama konsoli, z której dowiadujemy się między innymi o wsparciu dla rozdzielczości 1440p przy 120 klatkach na sekundę w grach, ray-tracingu czy wbudowanym dysku SSD o pojemności 512 GB. Konsola będzie obsługiwała też zmienne odświeżanie, które ma zminimalizować szarpanie obrazu spowodowane rozjazdem odświeżania naszego monitora/TV z liczbą wyświetlanych klatek. Poza tym Xbox Series S będzie wspierał streamowanie mediów w rozdzielczości 4K oraz upskalowanie gier do tej rozdzielczości, a to wszystko w najmniejszej obudowie w historii Microsoft. Potwierdza się też brak napędu, miejmy więc nadzieje, że będzie możliwość rozbudowy pamięci, bo 512 GB nie wydaje się dużą ilością patrząc na rozmiary dzisiejszych gier.
Jest też polska cena nowej konsoli, to oficjalnie 1349 PLN.
Wsteczna kompatybilność Xbox Series S także z poprawionymi grami
Jednym z elementów który zastanawiał wielu potencjalnych klientów chętnych zakupić Xbox Series S była kwestia jego wstecznej kompatybilności i wsparcie dla starszych gier. Od dawna wiedzieliśmy jak świetnie rozwiązane będzie to na najmocniejszej konsoli na rynku - Xbox Series X, wiadomo było też, że ta sama biblioteka gier będzie wspierana także na Xbox Series S. Tym czego jednak nie wiedzieliśmy była kwestia ewentualnych poprawek jakości wprowadzanych do gier. Po fenomenalnej prezentacji Digital Foundry gdzie porównano jak gry ze poprzednich lat działały na konsolach obecnej generacji, minionej generacji oraz Xbox Series X nadszedł czas na zabranie głosu także w sprawie Series S. I tutaj pojawiły się świetne wiadomości, bowiem okazuje się, że Xbox Series S także będzie oferować lepsze wsparcie dla starszych gier. I wśród zaprezentowanych gier znalazł się m.in. Fallout 4, który dotychczas na konsolach Microsoftu działał w 30 klatkach na sekundę. Wsteczna kompatybilność w Xbox Series S pozwoli cieszyć się grą w zupełnie nowej jakości -- Fallout 4 na Xbox Series S podziała w 60 klatkach na sekundę! Jak to działa w praktyce możecie podejrzeć na poniższym materiale:
Na tym jednak jeszcze nie koniec -- tytuły ze starszych konsol oprócz tego że na Xbox Series S podziałają szybciej, mogą liczyć na dodatkowe filtry, a co za tym idzie -- wyższej jakości tekstury poprawiające jakość obrazu. To świetna wiadomość na którą czekało wielu miłośników gier, którzy przez kilka dodatkowych tygodni byli trzymani w temacie poprawionych gier na Xbox Series S. Okazuje się jednak, że wszelkie obawy były kompletnie bezpodstawne, bo i tutaj wszystko będzie usprawnione -- różnicą będzie kwestia ostatecznej rozdzielczości. Jako że Xbox Series S nie oferuje wsparcia dla 4K -- tutaj wszystkie gry wyświetlane będą maksymalnie w 1440p. Ale myślę, że wszyscy zainteresowani zakupem tej konsoli wiedzą doskonale na co się piszą i będą ukontentowani takim rozwiązaniem. Bo w gruncie rzeczy będzie to samo, po prostu w mniejszym formacie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu