Po zapowiedzi podwyżek cen PlayStation 5 zaczęto zastanawiać się czy na podobny ruch zdecyduje się Microsoft. Czy za konsole Xbox Series S i Series X będziemy musieli zapłacić więcej?
Microsoft nie idzie w ślady Sony. Za Xbox Series S|X zapłacimy tyle samo. Na pewno?
Wczoraj Sony zaskoczyło wszystkich. Firma, zasłaniając się kryzysem gospodarczym, inflacją i kursami walut, ogłosiła podwyżki cen PlayStation 5 - i to o całkiem duże pieniądze. Na prawie wszystkich rynkach, poza USA, za konsole przyjdzie zapłącić odpowiednio więcej. W zależności od regionu mowa jest o 50 euro, 30 funtach czy 50 dolarach kanadyjskich. Podwyżek możemy się spodziewać także w Polsce, choć kwoty nie są jeszcze znane.
Ciekawe jak podwyżki cen przełożą się na dostępność konsoli. A tej nadal nie ma w sklepach. Popularne w Polsce euromarkety rzucają co jakiś czas po kilka sztuk, które sprzedawane są w zestawach z grami lub akcesoriami. Znalezienie "gołej" PS5 graniczy z cudem. Czekam więc na moment, w którym i tak już zawyżone cenowo zestawy zdrożeją o kolejnych kilkaset złotych.
Ile dokładnie? Nie wiadomo. Polski oddział PlayStation milczy i nie odpowiedział na zadane przez nas wczoraj pytania. Nie da się jednak ukryć, że nowy cennik PlayStation 5 może skutecznie zniechęcić potencjalnych nabywców. Model bez napędu może przekroczyć kwotę 2000 zł. Za PS5 z czytnikiem płyt Blu-ray być może będzie trzeba zapłacić 2499 zł. Chodzi oczywiście o same konsole - bez dodatków, które tak lubią nasze sklepy.
Xbox bez globalnych podwyżek - przynajmniej na razie
Podwyżki cen PlayStation 5 szybko wywołały dyskusję w sieci i zrodziły pytania związane z konkurencją. Skoro Sony podnosi ceny konsol, jak zareaguje Microsoft i Nintendo? Zaskakująco szybko. Na reakcję największego konkurenta dla PS5 nie trzeba było długo czekać. Redakcja serwisu Window Central skontaktowała się z przedstawicielami Microsoftu, którzy wystosowali oficjalne oświadczenie:
Stale oceniamy naszą działalność, aby zaoferować naszym fanom wspaniałe opcje grania. Nasza sugerowana cena detaliczna Xbox Series S pozostaje na poziomie 299 dolarów (250 funtów, 300 euro) Xbox Series X to 499 dolarów (450 funtów, 500 euro)
Choć nie padają konkretne słowa, że podwyżek nie będzie, daje to jasny sygnał, że firma na ten moment o nich nie myśli. Choć nie jest to do końca prawdą - co widać na naszym rynku. Xbox Series X startował w Polsce z ceną 2249 zł, Xbox Series S dostępny był za 1349 zł. Te ceny już od jakiegoś czasu nie obowiązują. Za mocniejszą wersję trzeba zapłacić 2399 zł. Model bez napędu i ze słabszymi podzespołami to koszt 1399 zł.
Nawet jeśli Microsoft mierzyć się będzie z globalnym kryzysem, jest w stanie poradzić sobie z nim. Głównie ze względu na fakt, że "dział gamingu" jest tylko jednym z wielu działów, które przynoszą firmie pieniądze. Firma w ostatnim kwartale wygenerowała przychody w wysokości 51,9 mld dolarów. To mniej niż zakładali analitycy, ale wciąż jest to wzrost w wysokości 12 procent. Choć sektor związany z systemem Windows oraz grami wideo mierzył się z gorszymi wynikami, nadrobiono to rozwiązaniami Azure. To właśnie chmura Microsoftu zanotowała w ostatnim kwartale najwyższe wyniki zamykając się w kwocie 20,9 mld dolarów przychodów.
Ceny PS5 w górę. Microsoft i Nintendo cen nie podnoszą
Jak obecna sytuacja przełoży się na sprzedaż obu konsol? Trudno wróżyć z fusów, tym bardziej, że to PS5 przyciąga największą uwagę graczy - mimo ogromnych trudności z dostępem. Xbox Series S i Series X też nie jest łatwo kupić, ale o problemach porównywalnych z konsolą PlayStation nie ma mowy. Kupno PS5 na wielu rynkach to prawdziwe wyzwanie - w USA działa oficjalny sklep PlayStation, który organizuje... kolejki na zakup konsoli. W Polsce też nie wygląda to najlepiej. Czy podwyżki cen PS5 odbiją się na lepszej sprzedaży Xbox Series S i Series X? Przekonamy się za kilka miesięcy.
Z trzech głównych graczy na rynku konsolowym, tylko Sony zdecydowało się na podniesienie cen. Kilkanaście dni temu prezes Nintendo, Shuntaro Furukawa, powiedział, że firma nie podniesie ceny konsoli Switch. Nie dziwi więc fakt, że w sieci pełno jest komentarzy krytykujących poczynania Sony, które przez lata posługiwało się hasłami marketingowymi stawiającymi graczy na pierwszym miejscu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu