Xbox

Koniec taniego Xbox Game Pass. Nie "przetestujecie" już usługi za grosze

Kamil Świtalski
Koniec taniego Xbox Game Pass. Nie "przetestujecie" już usługi za grosze
16

Microsoft przestaje oferować Xbox Game Pass "na próbę" za kilka złotych miesięcznie. Co dalej?

Microsoft rozpieszczał nas przez lata opcją wykupienia taniego abonamentu Xbox Game Pass na próbę. Dosłownie za kilka złotych można było wykupić Xbox Game Pass by wypróbować jak to działa, czy nam ta forma dostępu do gier odpowiada i czy to w ogóle się sprawdza. Ale skoro Microsoft nie nakładał żadnych ograniczeń, to ludzie chętnie nadużywali opcji związanych z zakładaniem kolejnych kont na nowe adresy e-mail czy też aliasy, by każdorazowo zamiast kilkudziesięciu złotych za miesiąc dostępu do katalogu Xbox Game Pass Ultimate, płacić kilka. Ale gigant z Redmond uznał, że usługa dojrzała już na tyle, a wszyscy zainteresowani się natestowali. I zrezygnował z opcji testowej za grosze, teraz w sklepiku widnieje już wyłącznie możliwość wykupienia miesięcznego dostępu za 54,99 zł.

Zatrzymaliśmy naszą poprzednią ofertę wstępną dla Xbox Game Pass Ultimate i PC Game Pass i rozważamy różne promocje dla nowych członków w przyszłości — mówi w rozmowie z redakcją The Verge Kari Perez z Microsoftu

Jakie to będą oferty — przedstawiciele firmy jeszcze nie zdradzają. W ostatnich miesiącach jednak na każdym kroku świat udowadnia nam jednak, że tanio i dobrze już było — a jedyne co serwują nam korporacje w ostatnim czasie, to podwyżki. Nie sądzę, by nowe opcje były równie przystępne co przedłużenie abonamentu za (dosłownie) kilka złotych. Ale jak wiadomo — Microsoft od kilku miesięcy testuje na kilku rynkach plan rodzinny Xbox Game Pass. Bez wątpienia nawet przy podziale na kilka osób wypada on drożej niż comiesięczne zakładanie nowych kont i "testy" usługi za trzy złote, ale myślę, że dla wielu użytkowników będzie fajnym kompromisem pomiędzy płaceniem pełnej kwoty za dostęp do tamtejszego katalogu. No i przy wykorzystaniu całkowitego limitu użytkowników - będzie on znacznie łaskawszy dla portfela użytkowników.

Wyższa cena zweryfikuje miłość użytkowników do abonamentu

Abonamenty takie jak Xbox Game Pass czy odświeżony PlayStation Plus to spełnienie marzeń wszystkich graczy, którzy przed laty musieli płacić po kilkaset złotych za dostęp do jednej gry. Teraz za znacznie mniejszą sumę otwierają się przed nimi bramy do katalogu oferującego setki tytułów, które dodatkowo zmieniają się każdego miesiąca. Coś z niego ucieka, coś nowego wpada — i na nudę narzekać naprawdę trudno. Ba, wielu też twierdzi że nie ma lepszego motywatora do grania, niż zapowiedź że za kilka dni stracą dostęp do rozgrzebanego tytułu. Z perspektywy osoby która na gry ma coraz mniej czasu bo codzienne obowiązki nie mają litości i nie mogą czekać, rozumiem wszystkich którym wciąż bardziej opłaca się kupić jedną grę — czy to w ramach wyprzedaży, czy nawet w pełnej cenie. Bo jeśli i tak nie grają w nic innego, to przynajmniej nigdy nie muszą się martwić o utratę do niej dostępu. A ja po latach wciąż podtrzymuję opinię, że setki gier z Game Pass nie zastąpią mi TEJ JEDNEJ w którą aktualnie chcę zagrać... i jej tam nie ma. Dlatego też jestem bardzo ciekawy jak (a może raczej: czy?) zmieni się podejście użytkowników do Xbox Game Pass w dniu, w którym nie bedą mogli wykupić dostępu za drobniaki?

Grafika: Depositphotos.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu