Zgodnie z zapowiedziami sprzed kilku dni, Google udostępnił stabilną wersję Chrome 45. Z punktu widzenia zwykłego użytkownika najważniejszą nowością t...
Zgodnie z zapowiedziami sprzed kilku dni, Google udostępnił stabilną wersję Chrome 45. Z punktu widzenia zwykłego użytkownika najważniejszą nowością tego wydania jest funkcja wykrywania i pauzowania nieistotnych elementów na stronie opartych na technologii Flash (a więc m.in. reklam). Co jeszcze się zmieniło?
Jak wygląda blokowanie Flasha w praktyce? Chrome 45 będzie wykrywał teraz nieistotne (a więc znajdujące się gdzieś z boku, u góry, na dole itd.) elementy strony, które zostaną po prostu zatrzymane. Jeżeli zatem twórca witryny umieści jakąś bijącą po oczach animację lub świecący z daleka banner reklamowy, to pojawi się on w postaci statycznej. Użytkownik w dalszym ciągu go zobaczy i nawet będzie mógł odtworzyć poprzez kliknięcie. Warto zaznaczyć, że główne, flashowe elementy witryny, jak np. osadzone wideo, pozostaną nienaruszone. Google chce w ten sposób przyśpieszyć wczytywanie stron, a także sprawić, by przeglądarka była bardziej łaskawa dla baterii w urządzeniach mobilnych i komputerach przenośnych.
Spośród pozostałych zmian warto wyróżnić lepsze wsparcie dla ECMA Script, modyfikacje w Push API poprawiające zgodność z ewoluującą specyfikacją, a także lepsze wsparcie dla HTML 5. Zaimplementowano tutaj również funkcję integralności subźródeł (subresource integrity), która zapobiega pobieraniu szkodliwych danych z zaatakowanych serwerów. Dzięki temu, przeglądarka zawsze otrzyma jedynie te dane, które powinna otrzymać - bez żadnych zbędnych niespodzianek. Poprawiono też przewijanie na stronach z dużą liczbą interaktywnych elementów, a także nadano wyższy priorytet elementom HTML na stronie, aby wczytywały się przed skryptami - nawet jeżeli te znajdują się wyżej w kodzie strony. Mobilny Chrome obsługuje teraz funkcję NotificationOptions.vibrate, dzięki której deweloperzy mogą ustawić dla swoich stron internetowych własny wzór wibracji, jaki pojawi się w przypadku powiadomienia.
Nowy Chrome to również 29 załatanych luk bezpieczeństwa, za których znalezienie tradycyjnie wypłacono ponad 40 tysięcy dolarów nagrody. Aż sześć spośród nich zostało otrzymało status wysokiego ryzyka, co powinno stanowić dostateczną motywację do aktualizacji. Ta zapewne zainstaluje się automatycznie, jak to Chrome ma w zwyczaju robić już od jakiegoś czasu, zatem nie ma właściwie czym się przejmować.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu