Volkswagen ogłosił strategiczną zmianę, która ucieszy wielu fanów motoryzacji.

Niemiecki gigant rezygnuje z numerycznego nazewnictwa swoich elektrycznych modeli z rodziny ID na rzecz dobrze znanych i lubianych nazw, takich jak Polo, Golf czy Tiguan. To krok, który ma na celu przybliżenie rewolucji elektrycznej szerszemu gronu odbiorców poprzez powrót do sprawdzonych i budzących emocje określeń.
Nowa era, znajome imiona
Do tej pory gama elektrycznych Volkswagenów była oznaczana cyframi – ID.3, ID.4, ID.5 czy ID.7 co dla wielu klientów mogło być mylące i pozbawione emocjonalnego ładunku. Firma z Wolfsburga postanowiła to zmienić. Zgodnie z nową strategią, nadchodzące generacje aut elektrycznych będą nosić nazwy swoich spalinowych odpowiedników, z zachowaniem charakterystycznego przedrostka "ID.", który symbolizuje zaawansowane technologie i elektryczną mobilność. Jak podkreśla prezes marki, Thomas Schäfer:
"Nazwy naszych modeli są mocno zakorzenione w świadomości ludzi. Dlatego przenosimy nasze znane nazwy w przyszłość. ID.Polo to dopiero początek".
Ważną informacją jest fakt, że modele z napędem konwencjonalnym będą w dalszym ciągu oferowane pod swoimi dotychczasowymi nazwami, co pozwoli obu światom – spalinowemu i elektrycznemu – istnieć równolegle w ofercie marki.
Głównym celem tej zmiany jest ułatwienie klientom orientacji w coraz szerszej gamie pojazdów. Zamiast zastanawiać się, który numer odpowiada danemu segmentowi, klienci od razu będą wiedzieć, czego się spodziewać po ID.Polo czy przyszłym ID.Golfie. To także świadomy powrót do emocji i historii, jakie niosą ze sobą te legendarne nazwy. Jak zauważa Martin Sander, członek zarządu Volkswagena ds. sprzedaży i marketingu, nazwa taka jak Polo to symbol niezawodności, osobowości i historii budowanej przez lata. Nowy ID.Polo ma łączyć te cechy z innowacyjnością napędu elektrycznego. Dzięki tej strategii elektromobilność ma stać się nie tylko postępowa, ale również bardziej przystępna i osobista dla każdego kierowcy.
Kiedy zobaczymy pierwsze modele z nowymi nazwami?
Pierwszym owocem nowej strategii będzie model ID.Polo, który wejdzie do produkcji seryjnej w 2026 roku. Jego zapowiedzią był koncepcyjny model ID.2all. Co ciekawe, premiera zbiegnie się z 50. rocznicą istnienia modelu Polo. Volkswagen nie poprzestaje jednak na tym. Również w 2026 roku na drogi wyjedzie długo wyczekiwana, usportowiona wersja – ID. Polo GTI, która przeniesie legendę GTI do świata pojazdów elektrycznych, oferując wyjątkową dynamikę i przyjemność z jazdy. Pod koniec 2026 roku gamę uzupełni ID.Cross, będący elektrycznym odpowiednikiem popularnego crossovera T-Cross.
Zakamuflowane prototypy ID. Polo i ID. Polo GTI po raz pierwszy zostaną pokazane publicznie na targach IAA MOBILITY w Monachium, odbywających się w dniach 8-14 września. Dzień przed oficjalnym rozpoczęciem targów, 7 września, Volkswagen zaprezentuje światową premierę koncepcyjnego SUV-a – ID. CROSS Concept. Wprowadzenie nowego nazewnictwa jest częścią szerszej strategii Volkswagena, która ma na celu uczynienie mobilności elektrycznej bardziej przystępną cenowo. Firma podkreśla również, że wsłuchuje się w głosy klientów, co ma przełożenie nie tylko na nazwy, ale i na jakość wykonania. Nowe modele mają charakteryzować się wyższą jakością materiałów we wnętrzu oraz inteligentnym połączeniem cyfrowych i fizycznych przycisków, co zapewni bardziej intuicyjną obsługę. Zobaczymy jak to faktycznie wyjdzie w praktyce.
źródło: Volkswagen
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu