Mobile

Wychodzi na to, że obaj z Jakubem mieliśmy rację z tymi Nexusami

Tomasz Popielarczyk
Wychodzi na to, że obaj z Jakubem mieliśmy rację z tymi Nexusami
Reklama

Od kilku miesięcy w sieci toczy się telenowela o nazwie "kto wyprodukuje nowego Nexusa". Urządzenia z tej serii cieszą się szczególnie dużą popularnoś...

Od kilku miesięcy w sieci toczy się telenowela o nazwie "kto wyprodukuje nowego Nexusa". Urządzenia z tej serii cieszą się szczególnie dużą popularnością, więc nie dziwi, że temat pasjonuje fanów technologii mobilnych. No to kto w końcu wyprodukuje tego Nexusa? Wychodzi na to, że zarówno LG jak i Huawei.

Reklama

Nowe informacje na ten temat wskazują, że jesienią nie zobaczymy jednego tylko dwa Nexusy. Jeżeli to się potwierdzi, będę mógł śmiało napisać, że zarówno ja w swoich rozważaniach po premierze LG G4, jak i Jakub przytaczający pogłoski z chińskich źródeł mieliśmy rację. Artem Russakovskii z AndroidPolice na swoim profilu Google+ pisze o wiarygodnych źródłach, które pozwalają być niemal pewnym 5,7-calowego Nexusa produkowanego przez Huawei. Jednocześnie jednak dodaje, że zobaczymy drugiego Nexusa - 5,2-calowego. Jego produkcją ma się zająć natomiast LG i będzie to bezpośredni następca chwalonego oraz cenionego Nexusa 5. Jeżeli tak będzie w istocie, pierwszy raz w historii zobaczymy dwa smartfony z rodziny Nexus w tym samym roku.

Taka strategia ma dużo sensu. Premiera Nexusa 6 pokazała, że nawet najzagorzalszych fanów można skutecznie odstraszyć rozmiarami ekranu oraz ceną. Zdecydowanie nie jest to urządzenie dla każdego. Sam sobie je bardzo chwalę i nie zamieniłbym obecnie na żadne inne, ale nie ukrywam, że również początkowo byłem bardzo sceptycznie nastawiony. Wprowadzenie dwóch Nexusów to zatem właściwy ruch, który zadowoli wszystkich.


Co istotne, nie będą to urządzenia podobne (no chyba że pod względem specyfikacji - jak już się dowiedzieliśmy, ta ma być topowa). Huawei ma inny styl i design. Chińczycy stawiają na smukłe, cienkie i proste konstrukcje przypominające kształtem trochę Xperie. LG natomiast eksperymentuje z kształtami, wyświetlaczami i materiałami konstrukcyjnymi. Można się zatem spodziewać, że znajdzie to odzwierciedlenie w nowym Nexusie. Niemniej żadnej rewolucji się nie spodziewajcie - Nexusy zawsze słynęły z prostych rozwiązań.

Oczywiście ciągle mówimy o niepotwierdzonych oficjalnie przeciekach. Może się okazać, że finalne rezultaty będą inne, a Google w ostatniej chwili zdecyduje się na zmianę partnerów lub nawet rezygnację z jednego projektów. Możliwe jest tak naprawdę wszystko. Szansa na dwa Nexusy jest jednak zdecydowanie pozytywną informacją i daje nadzieję, że tej jesieni każdy geek/nerd (bo to chyba główni odbiorcy tych urządzeń) znajdzie w ofercie Google'a coś dla siebie. Oby tylko szybko pojawiły się również nad Wisłą, ale to już inny temat.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama