E-sport

„Wszyscy braliśmy Adderall”. Tak wygląda scena Counter-Strike’a i całego e-sportu?

Maciej Sikorski
„Wszyscy braliśmy Adderall”. Tak wygląda scena Counter-Strike’a i całego e-sportu?
Reklama

Doping w sporcie? Nic nowego, temat powraca dość często i to w przeróżnych dyscyplinach: podnoszeniu ciężarów, narciarstwie, biegach. Trwa Tour de Fra...

Doping w sporcie? Nic nowego, temat powraca dość często i to w przeróżnych dyscyplinach: podnoszeniu ciężarów, narciarstwie, biegach. Trwa Tour de France, więc przypomina się przypadek Lance'a Armstronga, ale przecież nie on jeden się szprycował. Choroba tocząca pewnie każdą odmianę sportu. E-sportu też? Okazuje się, że tak. Jeden z graczy powiedział wprost, że brali niedozwolone środki. A to podobno żadna tajemnica...

Reklama

Jakiś czas temu zastanawiałem się nad rozwojem e-sportu, jego podobieństwem do sportu klasycznego. To w kontekście krytyki, stwierdzeń w stylu "z prawdziwym sportem ma to niewiele wspólnego". Stwierdzenie uważam za całkowicie błędne. Są zawodnicy, drużyny, sponsorzy, treningi, zawody, nagrody, ligi, talent, kontuzje, zmęczenie, strategia... Wszystko. Łącznie z problemami. Będzie (może już jest) prymat pieniądza, pojawi się pewnie korupcja i sprzedawanie spotkań (na większą skalę, gdy zainteresuje się tym bukmacherka), będzie i doping. Będzie?

Z wypowiedzi jednego z amerykańskich graczy w CS wynika, że to norma:

We were all on Adderall. I don’t even give a ****. It was pretty obvious if you listened to the comms. People can hate it or whatever [źródło]

Kwestię wypowiedział niejaki Kory “Semphis” Friesen, w środowisku chyba znana postać. Nie śledzę e-sportowej sceny, więc nie wiem. Jednak stwierdzenie, że wszyscy wspomagają się w ten sposób przykuwa uwagę. A gdy zacznie się czytać na ten temat, okazuje się, że to nie jest żadna tajemnica - wiedzą o tym gracze, organizatorzy zawodów, fani. Zjawisko tolerowane, bo nie ma kontroli antydopingowej, testów, ostrych kar. A każdy orze jak może. Nie będziesz się wspomagał, przegrasz. Proste.

Czym jest Adderall? Lekiem dobrze znanym w sportowym świecie:

Adderall – nazwa handlowa środka farmaceutycznego stosowanego jako lek pomocniczy w leczeniu nadpobudliwości psychoruchowej i zaburzeń uwagi (ADHD). Zażywany również nielegalnie (w celach nieleczniczych) przez sportowców jako środek dopingujący. [źródło]

Czy jestem zdziwiony? Tak, jestem. Dla fanów tej dyscypliny może to i nie nowość, ale sądziłem, że e-sport będzie się dłużej opierał patologiom sportowego świata. Garb został jednak szybko przejęty. Niedługo pewnie zacznie się szukanie sposobu, by ukrócić proceder. Może nie tyle szukanie sposobu, co wdrażanie tych, które są już dobrze znane. Jedni się ucieszą, inni zaczną kombinować, unikać testów, liczyć na szczęście, szukać środków, które trudniej wykryć. Przykra sprawa. Tak, teraz jestem pewien, że sport i e-sport mają ze sobą bardzo dużo wspólnego...

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama