Gadżety

WiZ HDMI Sync Box z taśmą LED - recenzja. Tanio nie znaczy źle

Kamil Świtalski
WiZ HDMI Sync Box z taśmą LED - recenzja. Tanio nie znaczy źle
Reklama

Szukasz efektownej taśmy do telewizora, która przy okazji nie kosztuje fortuny? Rozwiązanie od WiZ może nie jest tak doskonałe jak Philips Hue, ale zapłacisz za nie ułamek ceny i... naprawdę nie będziesz miał zbyt wielu powodów do narzekania!

W erze rozrywki domowej, w której każdy detal może zdecydować o tym, jak bardzo wejdziemy w świat filmu, serialu czy gry wideo. Oświetlenie staje się nie tylko dodatkiem, ale istotnym elementem całego doświadczenia. Philips Hue zawiesiło poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Telewizory marki wykorzystujące Ambilight, podobnie jak sprzedawane osobno zestawy, są dla wielu wzorem i ideałem, do którego stale dążą.

Reklama

Jakiś czas temu sprawdzałem na własnej skórze Nanoleaf 4D. Zestaw z dodatkową kamerą, która śledząc co dzieje się na ekranie telewizora przekazuje informacje taśmie i zsynchronizowanym światełkom producenta, dbając o pełnię doświadczenia. WiZ radzi sobie bez takich kombinacji i bliżej mu w temacie do rozwiązań Philipsa. Powiązana z Signify marka serwuje teraz bardziej przystępne cenowo rozwiązanie: WiZ HDMI Sync Box z taśmą LED. Czy ten zestaw faktycznie zapewnia użytkownikom “efekt wow” na miarę tego znanego z rozwiązań Philipsa? Sprawdźmy!

WiZ HDMI Sync Box z taśmą LED: pierwsze wrażenie i instalacja

Po otwarciu opakowania czeka na nas sam Sync Box, taśma LED oraz zestaw uchwytów, które pozwolą efektywnie zamontować światło na pleckach telewizora. Ale to właśnie ten pierwszy z elementów, niepozorna skrzyneczka, pełni funkcję “mózgu” całej tej operacji. Odpowiedzialna jest za analizę sygnału HDMI i przekształcenie go w dynamiczne sceny świetlne. Zestaw nie onieśmiela setkami elementów - wręcz przeciwnie. Minimalistyczne pudełko i dość skromna zawartość sprawiają, że nawet mniej techniczni użytkownicy nie powinni poczuć przesytu. Całość od wejścia sprawia bardzo dobre wrażenie: jakość tworzyw z których wykonane są poszczególne elementy jawią się trwale i obiecująco.

WiZ chwali się, że instalacja jest szybka i bezproblemowa. I faktycznie: coś w tym jest. Sam zdecydowałem się na montaż taśmy z wykorzystaniem dwustronnej taśmy, która domyślnie była do niej przyklejona. Z zestawowych haczyków użyłem wyłącznie tych, które pozwalają na odpowiednie przytrzymanie wszystkiego na krawędziach. Sam proces nie zajmuje więcej niż kilku minut, ale już przy 55-calowym telewizorze warto jest mieć kogoś do pomocy, kto przytrzyma taśmę i zadba o to, by przykleić ją równo i bez dodatkowych przygód.

Po zamontowaniu urządzenia i podłączeniu do niego sygnału HDMI (w moim przypadku: przystawki Apple TV), można przejść do konfiguracji sprzętu. Takowa składa się raptem z kilku kroków, które wykonujemy bezpośrednio w mobilnej aplikacji Wiz. Całość nie zajmie wam więcej niż kilka minut - ogranicza się do wykonywania kolejnych kroków widocznych na ekranie telefonu. Gotowe? No to przechodzimy do sprawdzenia jej działania w praktyce!

Oświetlenie telewizora w praktyce

Po konfiguracji można przejść do testów. Testów, które przez długie czerwcowe dni są dość utrudnione. Bo choć za dnia światełka również błyszczą w rytm tego co dzieje się na ekranie, to nie jest to tak efektowne, jak wieczorami, kiedy w pomieszczeniu jest ciemno. Ale faktycznie: to działa! I w wielu przypadkach naprawdę potrafi robić wrażenie. To kolejna z tego typu technologii oświetleniowych z jakich mam przyjemność korzystać i bez wątpienia jest ona jedną z najlepszych, z jakich miałem przyjemność korzystać.

W statycznych scenach może wypadać nudno, ale przy dynamicznych scenach akcji w filmach i serialach naprawdę pokazuje pazur. Ekran eksploduje kolorem: taśma LED dosłownie rozciąga światło poza ramy telewizora, dbając o ich odpowiednie nasycenie i nie brakuje w tym wszystkim efektów WOW.

Przy testach Ambilight czy wspomnianego Nanoleaf 4D, wyjątkowo ceniłem sobie takie “przedłużanie” światła telewizora w grach wideo. Tutaj, niestety, nie miałem sposobności zrobić z niego użytku. Trochę z lenistwa, a trochę w ramach tego, jak będę korzystał z przystawki na co dzień. WiZ HDMI Sync Box posiada bowiem tylko jedno wejście HDMI. Jak wspomniałem - podpiąłem do niego Apple TV, a nie konsolę. Nie wyobrażam sobie jednak żonglerki kablami dla światełek - i to ogromny minus dla tego gadżetu. Tym bardziej, że zabrakło tam również wsparcia dla HDMI 2.1, przez co i tak nie dogoni 120 Hz, które dla wielu graczy są na wagę złota. Minus, ale jednak nie dyskwalifikujący, bo grając na PlayStation 5 uruchamiałem po prostu inny tryb, który rozświetlał ścianę wielokolorowym, mieniącym się światłem. I też prezentuje się to zjawiskowo: lepiej, niż jakikolwiek tani produkt z tej kategorii jaki kiedykolwiek miałem okazję używać. Ogromny plus również dla wsparcie standardów HDR10+ oraz Dolby Vision - niewiele opcji za które nie trzeba zapłacić fortuny ma w tym temacie coś do zaoferowania.

Reklama

Więcej trybów działania

Oprócz synchronizacji z obrazem przez HDMI, WiZ Sync Box oferuje cztery inne tryby działania. Bardzo fajnie wypada tam opcja działająca w oparciu o dźwięki. Wbudowany mikrofon analizuje muzykę i sygnały i tworzy dynamiczne sceny świetlne. To funkcja, która wyjątkowo przypadła do gustu wielu użytkownikom - i trudno się dziwić. Wypada naprawdę dobrze w praktyce, dopasowując oświetlenie w pokoju do nastroju. Poza tym możemy też ustawić jednokolorowe oświetlenie telewizora które pozwoli rozświetlić wnętrze, albo wspomniane już wielokolorowe opcje, które prezentują się wręcz fenomenalnie.

Warto mieć również na uwadze, że WiZ Sync Box potrafi też współdziałać z innymi elementami oświetlenia firmy. W zestawie recenzenckim otrzymałem zestaw żarówek (skądinąd: bardzo fajnej jakości, dziecinnie prostych w konfiguracji - i z opcją dołączenia ich do aplikacji Dom od Apple). Jednak ze względu na to, że w okolicy telewizora mam wyłącznie oświetlenie od Nanoleaf - nie miałem opcji ich sprawdzenia na własnej skórze w tej formie. Producent jednak z dumą informuje, że zarówno ich żarówki jak i efektowne lampy LED łączą się w harmonijną całość. To dla wielu może okazać się strzałem w dziesiątkę - tym bardziej, że w przeciwieństwie do chociażby wspomnianego systemu Philips Hue: te również nie kosztują fortuny.

Reklama

Efekciastwo nie musi być drogie

WiZ HDMI Sync Box z taśmą LED to zestaw, który udowadnia że nie trzeba wydawać fortuny by mieć efektownie oświetlony salon. Za około 350 złotych można zaserwować sobie naprawdę fajne efekty świetlne, które reagują zarówno na obraz jak i dźwięk. Owszem: to nie jest najlepszy produkt tego typu na rynku. Trzeba także mieć na uwadze zestaw ograniczeń z nim związany. Nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo solidna propozycja i najzwyczajniej w świecie… dobry produkt. Produkt, który z czystym sumieniem mogę polecić - ale każdy decydujący się na jego zakup powinien być świadomy tego na co się decyduje. I zakładam, że jedno wejście HDMI jest ograniczeniem, które może okazać się największą przeszkodą…

-
Sprzęt do recenzji dostarczył polski dystrybutor marki WiZ

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama