Czy was telefon może być też waszym komputerem z Windowsem? Motorola mówi, że tak i pokazuje, jak to się robi.
Czy tego chcemy, czy nie, żyjemy w czasach, w których każdy ma już chyba przy sobie telefoón komórkowy. Ba, telefon potężniejszy niż niegdysiejsze komputery osobiste i potrafiący zrobić dużo więcej od nich. Nie bez przyczyny dziś konsumpcja mediów czy internetu odbywa się w zdecydowanej większości właśnie ze smartfona, a do tego branża gier mobilnych co roku bije kolejne rekordy.
Oczywiście, taka moc sprawia, że wiele osób zastanawia się, czy być może dojdzie do sytuacji, że telefony będą w stanie zastąpić nam komputery. Prace nad takim zastosowaniem już trwają, chociażby w postaci Samsung DeX czy platformy Motorola Ready For. To właśnie ta druga firma zapowiedziała chociażby w 2020, że telefony nowej generacji zastąpią konsole. Teraz wprowadza funkcje, która jest urzeczywistnieniem wielu marzeń.
Telefon zamiast komputera. I to z pełnym Windowsem
Jak wynika z ogłoszenia na stronie Motoroli, jej telefon ThinkPhone dostaje właśnie zupełnie nową funkcję, która zdecydowanie spodoba się ludziom stawiającym na produktywność. O ile platformy jak DeX czy Ready For potrafią być użyteczne, mają swoje ograniczenia. Dlatego też informacja, że posiadacze ThinkPhone'a mogą skorzystać dzięki swojemu telefonowi z pełnoprawnego Windowsa jest naprawdę bardzo ważna.
Wystarczy podpiąć ThionkPhone'a do ekranu za pomocą kabla USB-C i za pomocą bluetooth podłączyć mysz i klawiaturę, by móc cieszyć się pełnym systemem operacyjnym. W jaki sposób? Oczywiście przez usługę Windows 365, czyli chmurowego Windowsa.
Czy będzie to rozwiązanie bardzo popularne wśród konsumentów? Patrząc, że ThinkPhone sam z siebie ma bardzo mocno zdefiniowaną, wąską grupę odbiorców - wątpię. Natomiast fakt, że dzięki takim rozwiązaniom dziś z Windowsa możemy skorzystać w każdym miejscu może mocno wpłynąć na to, jak postrzegamy komputery osobiste w przyszłości.
Dla przykładu, przez lata próbowano udowodnić, że tablet będzie w stanie zastąpić PC i za każdym razem kończyło się to dokładnie tak samo. Teraz nie będzie trzeba iść na kompromisy, także wydajnościowe, ponieważ chmurowy Windows pozwoli wykupić taką moc obliczeniową, jakiej będziemy potrzebować, a jedyne co będzie niezbędne do jego uruchomienia (oprócz telefonu) to większy ekran i peryferia.
Oczywiście, póki co jest to rozwiązanie głównie dla klientów korporacyjnych, ale wraz z ewolucją projektu jestem przekonany, że możliwość trafi także do standardowych smartfonów, będąc kolejnym rozszerzeniem ich popularności. I kto wie, może to właśnie to sprawi, że era post-PC naprawdę nastąpi.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu