Firefox po latach przywróci możliwość obsługi wszystkich rozszerzeń w przeglądarce na Androidzie.
Pomimo tego, że Google przejęło dziś praktycznie na własność rynek przeglądarek internetowych, zarówno na desktopach, jak i w przypadku mobile, Polska jest wciąż jednym z krajów, w którą sporą popularnością cieszy się Firefox. Widać to zarówno w komentarzach, jak i w statystykach. Dlaczego lubimy Firefoxa? Ciężko powiedzieć, choć z pewnością jest to miks wydajności, prywatności i, nie ukrywajmy, niechęci do samego Google.
Sam znam kilka osób, które używają Firefoxa nie tylko na komputerze, ale też na urządzeniu mobilnym. Co więcej - wtyczki do tego drugiego potrafiły zrobić z niego potężne narzędzie, m.in. pozwalając zainstalować adblockery by komfortowo oglądać na telefonie YouTube'a, bądź też słuchać tam muzyki na wyłączonym ekranie.
Niestety, kiedy Firefox przeszedł największy redesign w swojej historii nazwany Firefox Fenix, bardzo dużo z tych dodatków przestało działać, a w kwestii rozszerzeń mobilnego Firefoxa dostępnych było tylko kilka opcji.
Teraz to się zmienia - rozszerzenia wracają do mobilnej przeglądarki
Jak donosi sama Mozilla Foundation, oczekiwanie użytkowników dobiega końca, ponieważ niedługo będą oni mogli cieszyć się w swojej mobilnej przeglądarce internetowej pełnym wsparciem dla wszystkich ulubionych dodatków. Ogłoszenie było oczywiście bardziej skierowane do samych developerów, którzy mają we wrześniu otrzymać wszystkie niezbędne narzędzia - przewodniki, informacje czy dostęp do forów dyskusyjnych, po to, by rozszerzenia na Androidzie zapewniały taki sam poziom doświadczenia, jak te znane z pecetów.
Rozszerzenia to zdecydowanie coś, co wyróżnia mobilnego Firefoxa spośród mobilnej konkurencji. Kto wie, może to właśnie dzięki przywróceniu wsparcia Mozilla odzyska część utraconego rynku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu