Apple

Kuriozum. Windows 50% szybszy na komputerze Apple niż flagowym produkcie Microsoftu

Krzysztof Rojek
Kuriozum. Windows 50% szybszy na komputerze Apple niż flagowym produkcie Microsoftu
234

Nowe procesory od Apple wydają się być praktycznie niepokonane. I nie ma się co dziwić, skoro są w stanie lepiej obsłużyć Windowsa niż SQ2 od Microsoftu.

Jakiś czas temu informowaliśmy was, że niedługo po wypuszczeniu Maców z procesorami Apple M1 na rynek, deweloperowi Alexandrowi Grafowi udało się, przy użyciu zmodyfikowanego programu od emulacji typu open source, postawić Windowsa na nowym sprzęcie Apple. Co prawda taka wirtualizacja (nie emulacja) napotkała pewne problemy techniczne, a zainstalowany system to beta Windows 10 dla ARM z programu Windows Insider (Microsoft oficjalnie nie dystrybuuje tej wersji systemu do sprzedaży) ale i tak najpopularniejszy OS świata radził sobie bardzo dobrze na SoC Apple. Na tyle dobrze, że ktoś postanowił to zmierzyć.

Windows lepiej radzi sobie na M1 niż na SQ2

SQ to seria procesorów od Microsoftu, które napędzają najnowsze komputery z serii Surface. W zeszłorocznym Surface X mieliśmy SQ1, w tegorocznym - SQ2. Problem polega na tym, że ceny tych komputerów zaczynają się w granicach 8 tys. złotych a, jak się okazało, wcale nie są najlepsze w tym, co ma być ich podstawowym zadaniem - uruchamianie systemu Windows. W teorii Microsoft mając pod kontrolą hardware i software powinien z SQ2 wycisnąć maksymalną wydajność, sprawiając, że Windows będzie na tej platformie nie do pobicia. Tymczasem benchmark odpalony na Surface Pro X i na wirtualizacji pokazuje co innego. Na komputerze Microsoftu Geekbench 5 pokazuje ok. 800 punktów dla jednego rdzenia i 3000 dla wielu. Tymczasem wirtualna maszyna na M1 zdołała w nim osiągnąć 1300 i 5400 punktów.

Takie wyniki są mocno zawstydzające dla topowego komputera Microsoftu. Wychodzi bowiem, że jeżeli chcemy mieć szybko działającego Windowsa na ARM, to bardziej opłaca się kupić Macbooka Air z M1 i postawić na nim maszynę wirtualną. Będziemy mieli około 50 proc. szybszy system, a w kieszeni zostanie nam jeszcze jakieś 2000 zł.  Nie jest oczywiście tak, że nie doceniam starań Microsoftu, a produkty z linii Surface uważam za jedne z najlepiej wyglądających sprzętów ostatnich lat, ale nie da się nie przyznać, że Apple w tym wypadku pokazało, kto tu rządzi i jak wielka przepaść dzieli te dwie firmy jeżeli chodzi o pracę nad procesorami ARM. A patrząc na to, że coraz więcej osób zaczyna zauważać, że to właśnie ta architektura jest przyszłością, to lepiej dla firmy z Redmond, żeby szybko zaczęła nadganiać zaległości.

Myślicie, że Microsoft dogoni Apple w kwestii budowy SoC?

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu