Windows

Tak będzie wyglądał Paint w Windows 11. Pierwsze solidne zmiany od lat

Kamil Świtalski
Tak będzie wyglądał Paint w Windows 11. Pierwsze solidne zmiany od lat
Reklama

Paint nie jest najpopularniejszą aplikacją systemową, dlatego przez wiele lat Microsoft nie kłopotał się jej aktualizacją. Ale zrobi to nareszcie przy premierze Windowsa 11.

Z jednej strony w Windows 11 zmieni się niewiele i nie bez powodu jest on przez wielu nazywany dużą aktualizacją dla dziesiątki, z drugiej - każdy kto dłużej korzysta z nowego systemu twierdzi, że tych zmian jest od groma - a powrót do przeszłości trudny. Doskonale ich rozumiem, do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja - i nawet jeśli na pierwszy rzut oka zmiany są niewielkie, to kiedy wykorzystujemy je na co dzień, trudno z nich zrezygnować.

Reklama

Microsoft Paint to aplikacja, która przez lata była przede wszystkim obiektem żartów grafików i narzędziem po które sięgali wszyscy mający potrzebę szybko coś zaznaczyć na fotografii. Nie ma do tego lepszych narzędzi, niż te wbudowane systemowo, które są zawsze pod ręką. Od czasów Windowsa 7 jednak aplikacja niespecjalnie się zmieniła, aż do teraz, kiedy to Windowsie 11 doczeka się solidnej transformacji. I po latach nareszcie też doczeka się wsparcia dla trybu ciemnego!

Nowy Microsoft Paint został zaprezentowany na pierwszym, krótkim, materiale wideo - a wkrótce ma trafić do testerów w programie Microsoft Insider. Jak widać - twórcy aplikacji całkowicie odświeżyli interfejs aplikacji by był spójny z wyglądem nowej wersji systemu. Pierwsze solidne zmiany od lat sprawiają, że  wszystko prezentuje się, jak kompletna nowość.

Nic nie wskazuje na to, by Microsoft próbował specjalnie rozwinąć aplikację i nadać jej więcej mocy - ale biorąc pod uwagę rynkową konkurencję, to raczej i tak długo nie udałoby im się zmienić faktycznego charakteru aplikacji. Takie zmiany muszą wystarczyć - i dobrze że są, chociaż patrząc na to zastanawiam się... dlaczego tak długo kazano nam na nie czekać?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama