Odrobinę później, niż się wszyscy spodziewali, bo dopiero 2 sierpnia będziemy mogli zaktualizować maszyny z Windows 10 do jego kolejnej iteracji. Pierwsza większa aktualizacja skupiała się głównie na poprawkach w samym systemie, natomiast Anniversary Update ma być nośnikiem zupełnie nowych funkcji. Konsumenci ucieszą się z usprawnień dla Microsoft Edge, inni będą mogli skorzystać z rozszerzonej obsługi pióra, a inni ucieszą się z nowych opcji dla Cortany. Tak, Anniversary Update będzie sporą aktualizacją.
Windows 10 Anniversary Update 2 sierpnia. Microsoft szykuje trzęsienie ziemi?
Microsoft zapewnia, że skupił się na kwestiach bezpieczeństwa w najnowszej aktualizacji. Microsoft Edge pozwoli na logowanie się do niektórych witryn za pomocą biometryki. Te nowości dotyczą głównie komponentów współpracujących z Windows Hello - między innymi z kamer już instalowanych w high-endowych laptopach oraz dodatkowych akcesoriach (takie testowaliśmy dla Was w Pradze - zachęcamy do zobaczenia!). Nowości nie ominęły również usługi Windows Defender, która z powodzeniem jest w stanie zastąpić standardowy pakiet antywirusowy.
Windows Ink natomiast - dla urządzeń zdolnych uciągnąć tę technologię będzie przedłużeniem tego, co już znalazło się w sprzętach, które wraz z Windows 10 można obsługiwać interaktywnym piórkiem. Będzie możliwe pisanie odręczne w pakiecie Office oraz rysowanie tras za pomocą piórka w Mapach. Ale nie tylko - matematyczne formuły będą "w locie" eksportowane do dokumentów, gdy tylko system wykryje, że je piszemy.
Nie tylko bezpieczeństwo, nie tylko piórko
Coś, czego możemy nie doświadczyć w najbliższych latach - nowości dla Cortany. Ta będzie jeszcze bardziej zintegrowana z systemem, a ponadto otrzyma zupełnie nowe możliwości. Ta będzie dostepna również z poziomu ekranu blokady, co pozwoli na przykład na ustawienie przypomnienia bez konieczności odblokowywania ekranu. W przypomnieniach będzie można również dołączać zdjęcia, które ubogacą to, co chcemy zachować na potem. Jeszcze lepiej będzie działać przekazywanie danych Cortany między urządzeniami - również z tymi z Androidem.
Może to czas, żebym jednak dał szansę Microsoft Edge?
Microsoft Edge już teraz pozycjonuje się jako lekka, przyjemna i co ważne - energooszczędna przeglądarka internetowa. To nic dziwnego - oprogramowanie świetnie dogaduje się z całym systemem operacyjnym. Dalej ma być jeszcze lepiej - przeglądarka ma korzystać z mniejszej ilości zasobów i tym samym oszczędzać baterię w laptopie. Microsoft ponadto zapowiada rozszerzenia, które będzie można pobrać bezpośrednio ze Sklepu.
Dlaczego tak późno?
Obsuwa nie jest znaczna, a Microsoft zapewne ma przed oczywa zeszłoroczne problemy podczas masowej aktualizacji urządzeń do Windows 10. Być może przesunięcie premiery o kilka dni związane jest z potrzebą upewniania się, że wszystko pójdzie dobrze. Jeżeli Microsoft kieruje się takim motywem - jestem jak najbardziej za. Cóż, szykuje się nam mocny początek sierpnia. Oby Microsoft tej szansy nie zmarnował.
Grafika: 1, 2
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu