VOD

"Wiedźmin" nudzi widzów? Masowo porzucają serial

Kamil Świtalski
"Wiedźmin" nudzi widzów? Masowo porzucają serial
Reklama

Widzowie najwyraźniej nie są zachwyceni 3. sezonem serialu "Wiedźmin". Po kolejne odcinki sięga coraz mniej widzów.

Wiedźmin nie ma ostatnio najlepszej passy. O ile po pierwszym sezonie adaptacji Netfliksa wielu użytkowników było po prostu delikatnie rozczarowanych, o tyle im dalej w las... tym sytuacja wygląda gorzej. Drugi sezon w oczach użytkowników był porażką. Ale kiedy świat dowiedział się o tym, ze serialowy Geralt — Henry Cavill — opuści załogę serialu wraz z końcem trzeciego sezonu przelała czarę goryczy. Efekt? Trailer 3. sezonu został zmasakrowany na YouTube. Spin-off od Netfliksa (który nie został jeszcze oficjalnie zapowiedziany) także najwyraźniej ma nieco pod górkę. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że jego produkcja zakończyła się dwa miesiące po starcie — co nie wróży specjalnie dobrze...

Reklama

Polecamy na Geekweek: Gdzie są zamki krzyżackie w Polsce? Ten największy w Malborku

Ale jeżeli myśleliście że premiera nowego sezonu (a przynajmniej jego pierwszej części) sprawi, że widownia oszaleje na punkcie przygód netfliksowej adaptacji przygód Geralta, to... no niestety. Nic z tych rzeczy. Już przy premierze wiedzieliśmy, że sprawy nie mają się najlepiej. Sezon 3. "Wiedźmina" cieszył się znacznie mniejszym zainteresowaniem niż poprzednicy. Teraz jednak okazuje się, że im dalej w las... tym gorzej.

Z każdym odcinkiem coraz mniej widzów. "Wiedźmin" od Netfliksa nie bawi jak powinien

Warto mieć na uwadze że dane te nie pochodzą bezpośrednio od Netfliksa, a zewnętrznej firmy zajmującej się badaniem zainteresowania widzów — w tym przypadku: Samba TV. Z ich najnowszego raportu wynika, że po przygody Geralta i spółki na starcie sięgnęło 1,1 miliona gospodarstw w Stanach Zjednoczonych. Owszem, z porównaniem do drugiego sezonu widać mniejsze zainteresowanie, ale trudno też wykluczyć, że część użytkowników nie czeka na to, aż seria będzie dostępna w całości — a to nastąpi dopiero pod koniec lipca.

Tym co powinno zaniepokoić fanów seriali w temacie, jest jednak fakt iż każdy odcinek ogląda coraz mniej osób. Z danych udostępnionych przez Samba TV wynika, że drugi odcinek obejrzało 893 tys. widzów. Trzeci — 750 tysięcy. Czwarty to już 602 tysiące, zaś po ostatni z udostępnionych dotychczas odcinków sięgnęło 505 tys. gospodarstw. Dla porównania: w ubiegłym sezonie każdy odcinek przyciągnął ponad milion widzów.

Spadek formy, bojkot, upał czy... jeszcze co innego?

Na tę chwilę można jedynie gdybać dlaczego sprawy mają się tak, a nie inaczej. Bojkot miłośników marki trwa? Ludzie są znużeni serialem? Wakacyjne upały nie zachęcają do spędzania czasu przed ekranem? A może wspomniane wyżej wyczekiwanie na drugą część, by móc w typowo netfliksowym stylu zbindżować całość i wypatrywać co najwyżej premiery czwartego sezonu "Wiedźmina" z nowym aktorem?

Prawdopodobnie więcej wniosków można będzie wyciągnąć kilka tygodni później. Natomiast na miejscu miłośników serialowej adaptacji "Wiedźmina" powoli zaczynałbym się martwić, że projekt zniknie z anteny szybciej, niż wielu to sobie wyobrażało.

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama