Apple coraz mocniej wchodzi w świat filmu i jak zwykle zamierza zrobić to na własnych warunkach. Po raz pierwszy na potrzeby filmowców podczas trwającego weekendu wyścigowego F1 stworzono fikcyjny zespół F1 - APXGP, który ma nie tylko własny garaż, ale nawet bolid, który wyjechał już na tor.
Apple stawia na realizm
Gdzie lepiej nakręcić sceny do filmu traktującego o Formule 1, jeśli nie podczas weekendu Grand Prix? Do takich wniosków doszedł producent Jerry Bruckheimer oraz reżyser Top Gun: Maverick - Joseph Kosinski, którzy odpowiadają za realizację najnowszej produkcji Apple. Póki co nie wiadomo zbyt wiele na temat fabuły, ba nawet nie znamy jeszcze tytułu. Wiemy tylko, że w główną rolę, starej gwiazdy F1, która powraca do ścigania aby pomóc utalentowanemu młokosowi, wcieli się Brad Pitt. Rolę młodego kierowcy zagra brytyjski aktor młodego pokolenia - Damson Idris. Silverstone jest pierwszym torem, na którym pojawi się samochód i garaż zespołu APXGP, ale nie jest wykluczone, że będzie miało to też miejsce w kolejnych wyścigach.
W cały projekt zaangażowała się sama Formuła 1, która widzi w nim sposób na promocję sportu motorowego i samego ścigania najszybszych bolidów na świecie. Wygląda na to, że serial Netfliksa - Drive to survive, pokazał, że w serwisach VOD drzemie ogromny potencjał marketingowy i nawet pomimo trudności logistycznych, warto go wykorzystać. Film, za którego realizację płaci Apple zapowiada się bardzo realistycznie. Mamy nie tylko cały fikcyjny zespół, ale nawet samochód, który do złudzenia przypomina bolidy F1. Jest to prawdopodobnie przerobiony pojazd Mercedesa jeżdżący w zawodach Formuły 2. Nie wiadomo co prawda, czy aktorzy faktycznie wyjadą w nim na tor, ale filmowcy już w ten weekend kręcili sceny z jego udziałem co widać na poniższym zdjęciu.
Polecamy: "Krejzi Patrol": O pracy policji lekko i zabawnie! Co zobaczymy w pierwszych odcinkach?
Co ciekawe producentem wykonawczym jest sam Lewis Hamilton, czyli siedmiokrotny mistrz świata F1. Coś mi podpowiada, że będzie miał sporo do powiedzenia w kwestii fabuły i scenariusza całej produkcji, bo młody Joshua Pearce, który ma być głównym bohaterem filmu bardzo go przypomina i nie chodzi tu tylko o kolor skóry. Niestety szczegółów na temat fabuły jeszcze nie znamy. Nie wiemy też kiedy film może zostać opublikowany. Co ciekawe, pomimo, że produkuje go Apple, to prawie na pewno najpierw trafi na 30 lub 60 dni do kin, a dopiero później do serwisu Apple TV+. Biorąc pod uwagę nazwisko reżysera i producenta, można oczekiwać, że będzie to kawałek świetnego kina, w którym Formuła 1 zostanie pokazana bardzo realistycznie.
źródło: The Race
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu