Tonący brzytwy się chwyta? Odpływ użytkowników jednego z najpopularniejszych komunikatorów musi boleć bardzo mocno. Choć WhatsApp i jego twórcy dwoją się i troją, by zatrzymać i zachęcić do pozostania z aplikacją, zadanie to nie jest wcale takie łatwe. Być może pomogą w tym nowe funkcje, które właśnie zawitały do... aplikacji na komputery.
To, że WhatsApp ma poważne problemy wiadomo od dłuższego czasu. Czarę goryczy przelały informacje o zmianach w regulaminie i nowych uprawnieniach po stronie twórców, którzy będą mogli udostępniasz wszystkie dane użytkowników Facebookowi. A to spotkało się z ogromnym sprzeciwem ze strony społeczności, która postanowiła poszukać alternatyw. Ogromny napływ nowych użytkowników odczuł Signal. Aplikacja zyskała na popularności dzięki obiecywanemu wysokiemu standardowi bezpieczeństwa i prywatności danych użytkowników. Telegram również ma powody do radości — komunikator stale się rozrasta, oferuje nowe funkcje — w tym możliwość przeniesienia historii prowadzonych rozmów z innych aplikacji, w tym z WhatsApp.
WhatsApp nie zamierza się jednak poddawać. Uruchamiana kampania edukacyjno-informacyjna ma zachęcić tych, którzy jeszcze nie odeszli, do pozostania z komunikatorem na dłużej.
W najbliższych tygodniach w WhatsApp będzie wyświetlany baner zawierający więcej informacji, z którymi użytkownicy mogą zapoznać się w swoim tempie. W odpowiedzi na wszelkie niejasności związane z aktualizacją zapewniamy również dostęp do zbioru dodatkowych informacji. Na ostatnim etapie planujemy przypominać użytkownikom o konieczności zapoznania się z aktualizacją i zaakceptowania jej, aby nadal korzystać z WhatsApp.
— więcej o tej akcji przeczytacie w tekście WhatsApp robi co w jego mocy, by więcej użytkowników nie porzucało ich komunikatora. Czy to przekona ludzi? Szczerze wątpię, tym bardziej, że nie będą oni mieli wyboru. Albo zaakceptują nową politykę prywatności, albo będą zmuszeni pożegnać się z aplikacją. WhatsApp raczej nie ustąpi i już informuje, że w przypadku, gdy zgody nie będzie, to przez krótki czas ci użytkownicy będą mogli odbierać połączenia i powiadomienia, ale nie będą mogli odczytać ani wysyłać wiadomości z aplikacji.
Zobacz też: Zepsuli Messengera i nie naprawiają. Czas opuścić ten tonący okręt
WhatsApp na komputerach z rozmowami audio/wideo. Aktualizacja już dostępna
Być może zachętą okażą się zmiany, jakie trafiają do komputerowej aplikacji WhatsApp. A ta, jak wiadomo, do tej pory była uboga i zależna od smartfona. Teraz posiadacze komputerów z Windows i Mac będą mogli skorzystać z rozmów głosowych oraz wideo.
Połączenia głosowe i wideo w WhatsApp są w pełni szyfrowane, więc WhatsApp ich nie słyszy ani nie widzi, bez względu na to, czy dzwonisz z telefonu, czy też komputera. Wprowadzamy obsługę połączeń indywidualnych w aplikacji WhatsApp na pulpit, aby zapewnić użytkownikom pełnię możliwości komunikacji. W przyszłości rozszerzymy tę funkcję o obsługę grupowych połączeń głosowych i wideo.
— można przeczytać na oficjalnym blogu komunikatora.
Jak widać, w chwili obecnej możliwość połączeń głosowych i wideo ograniczona jest do dwóch użytkowników. Twórcy zapewniają jednak, że w najbliższym czasie w aplikacji na komputery pojawi się opcja grupowych rozmów audio/wideo. Kiedy dokładnie? Tego nie zdradzają. Wiadomo natomiast, że do korzystania z tych funkcji potrzebny jest komputer z systemem Windows 10 w wersji 64-bitowej 1903 lub nowszej lub macOS w wersji 10.13 lub nowszej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu