Apple

Co mają wspólnego "Toy Story 5" i Apple Watch sprzed 7 lat? Odpowiedź zaskakuje

Daniel Wójcik
Co mają wspólnego "Toy Story 5" i Apple Watch sprzed 7 lat? Odpowiedź zaskakuje

W miniony weekend miało miejsce huczne wydarzenie D23 Expo. To impreza która przykuwa uwagę nie tylko miłośników mediowego giganta, ale wszystkich fanów popkultury. Działo się tam od groma, o czym więcej poczytacie w naszym podsumowaniu, ale jest jedna produkcja która wyjątkowo przykuła uwagę świata. Toy Story 5.

Toy Story 5 już w 2026. Zabawki zmierzą się ze smartfonami i tabletami

Co prawda Disney nie był szczególnie wylewny w temacie tego czego można spodziewać się po filmie. Ale spokojnie - od premiery dzieli nas jeszcze ogrom czasu, ale już teraz wiadomo że Chudemu i spółce przyjdzie się zmierzyć z największym wrogiem klasycznych zabawek: smartfonami i tabletami. Świecące ekrany które można ze sobą zabrać wszędzie to wszechstronna rzecz, która zagraża nawet najlepszym klasykom. Teaser wygląda znakomicie, ale dlaczego o temacie jest aż tak głośno?

Tak, to że Toy Story 5 zapowiada się znakomicie i to jeden z tych klasyków który porywa małych i dużych jest jednym powodem. Ale świat technologii oszalał gdy odkrył, że w teaserze wykorzystano animacje których użyto w tarczach do Apple Watcha z... 2017 roku!

Toy Story 5 i Apple Watch: co mają ze sobą wspólnego?

Nie trzeba było długo czekać, by po publikacji tej krótkiej zajawki Toy Story 5 w internecie zawrzało. Bowiem animowane tarcze Apple Watcha o których mowa trafiły do użytkowników na dwa lata przed premierą Toy Story 4. Tutaj jednak mowa o odtworzeniu pełnej sceny, którą mogliśmy oglądać na zegarku. Kosmita podnoszony jest przez maszynę, jest logo filmu, a w tle Chudy, Buzz i Jessie. Następnie nasz główny bohater podbiega na pierwszy plan machając radośnie na przywitanie. Za nim podąża urocza Jessie uśmiechając się do widzów, zaś Buzz Astral biegnie w lewo: poza scenę. Chwilę później pojawia się na pierwszym planie i wita się z widzami.

W tarczach stworzonych na wyłączność watchOS 4 cała ta scena miała miejsce na czarnym tle. Teraz możemy ją obserwować na niebieskim tle, co wymagało dodatkowej pracy. Nie zmienia to jednak faktu, że internet oszalał i zaczął przyglądać się zajawce niezwykle dokładnie, niemalże klatka po klatce. I choć mowa tu o materiale, który ma raptem kilkadziesiąt sekund - i tak wzbudził on ogrom emocji. Bo tylko dwa fragmenty animacji mają być spoza watchOS 4, ale też... nie są do końca nowe. Kosmita podnoszony przez łapę w maszynie był już widziany, podobnie jak uciekający sprzed kamery Buzz Astral.

Ciekawe podejście które wzbudza podejrzliwość fanów i rodzi pytania o to, czy szykuje się nowe partnerstwo ze strony Toy Story i Apple? Chętnie bym takowe zobaczył - może nawet w nieco większej formie, niż tylko tarcza do zegarka. Ale i tą nie pogardzę, zwłaszcza gdy będzie ona bardziej użyteczną od poprzedniczki.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu