Volkswagen, podobnie jak Skoda kilka dni temu, też podsumował poprzedni rok podczas konferencji zorganizowanej dla akcjonariuszy. W jej trakcie pojawiło się nieco informacji na temat przyszłych projektów, między innymi nowej rodziny aut bazujących na mniejszej platformie MEB, która będzie rozwijana w najbliższych latach.
Tani samochód elektryczny
Oferowane dzisiaj samochody elektryczne nie należą do tanich, nawet małe modele jak smart forfour EQ czy Renault ZOE to wydatek powyżej 100 000 PLN. Niestety nadchodzące premiery nowych model z serii VW ID czy Peugeot e208 raczej wiele w tej kwestii nie zmienią. Niemiecki producent zauważył jednak problem i zamierza w ciągu najbliższych kilku lat opracować nową, mniejszą platformę MEB, która pozwoliłaby budować auta elektryczne pokroju Polo i sprzedawać je za mniej niż 20 000 euro.
Prace nad tym rozwiązaniem mają być prowadzone głównie w Hiszpanii, przez inżynierów Seata, którzy w liczbie 300 osób mają za zadanie stworzyć pierwszy projekt nowej platformy. Na temat jej ostatecznego kształtu jeszcze za bardzo nic nie możemy powiedzieć, bo auta na niej bazujące wyjadą na drogi najwcześniej w 2023 roku. Szef grupy Volkswagen - Herbert Diess przewiduje, że tego typu pojazd mógłby dysponować mniejszym zasięgiem, co też nie pozostałoby bez wpływu na cenę.
Co ciekawe Frank Welsch, członek zarządu odpowiedzialny za technologie, wspomina o możliwości zastosowania innego rodzaju baterii - LFP, które są tańsze w produkcji, ale na dzień dzisiejszy oferują za małą gęstość przechowywania energii. Jednocześnie daje do zrozumienia, że technologie związane z bateriami bardzo szybko ewoluują i może się okazać, że za te 4 lata, kiedy auto trafi do salonów, baterie LFP będą już wystarczające.
Seat też ma ambitne plany elektryfikacji
Seat poza pracami nad nową platformą, zamierza do 2021 roku wprowadzić na rynek aż 6 nowych modeli wyposażonych w napęd alternatywny. Dwa z nich będą całkowicie elektryczne, a mowa o małym modelu Seat Mii Electric, który do sprzedaży trafi na początku przyszłego roku oraz o projekcie el-Born bazującym na platformie MEB, który powinien zadebiutować pod koniec 2020 roku. W tym samym roku zadebiutuje też nowa generacja Seata Leona z napędem hybrydowym typu plug-in o mocy 245 KM. Co więcej, również sportowa wersja Cupra Leon/Leon ST będzie wyposażona w napęd PHEV i będzie to prawdopodobnie jeden z pierwszych hot-hatchy w wersji hybrydowej. Można oczekiwać, że będzie on też oferował większą moc niż wspomniane 245 KM.
Na początku 2021 roku na rynek mają natomiast trafić dwa hybrydowe SUVy. Pierwszy z nich to zapowiedziany podczas salonu w Genewie model Cupra Formentor widoczny na zdjęciu powyżej, a drugi to Seat Terraco. Oba mają zostać wyposażone w napęd hybrydowy typu plug-in. Wszystko wskazuje na to, że konkurencja wśród aut z napędem alternatywnym będzie coraz większa, a to zwiastuje niższe ceny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu