VOD

W UK ten serial jest hitem! Czy pokochają go Polacy? Recenzja Vigil

Konrad Kozłowski
W UK ten serial jest hitem! Czy pokochają go Polacy? Recenzja Vigil
5

Ze swoimi wrażeniami i opinią, a także ewentualnym poleceniem "Vigil" czekałem prawie do samego końca. Przed finałem wiedziałem, że napiszę ten tekst, a teraz mogę śmiało powiedzieć: oglądajcie, bo się nie zawiedziecie!

Współtwórca takich seriali, jak "The Crown" oraz "Cormoran Strike" Tom Edge wraca na antenę BBC (w Wielkiej Brytanii) oraz CANAL+ (w Polsce), by opowiedzieć kryminalną historię. Taką, która nie będzie raczej przypominać Wam wcześniej oglądanych, ale jednocześnie wyda się dobrze znajoma. Mamy bowiem do czynienia z tajemniczą śmiercią, prawdopodobnie zabójstwem, a także innym zdarzeniem, do którego dochodzi w zbliżonym czasie. Cała sprawa rozbija się o to, że ciało denata znalezione jest na pokładzie łodzi podwodnej tytułowego okrętu HMS Vigil. W takim przypadku regulacje przewidują dochodzenie prowadzone przez policję, a nie inne organy ścigania, więc możemy spodziewać się zaostrzonej rywalizacji pomiędzy różnymi agencjami.

Zagadkowa śmierć na okręcie podwodnym może być zabójstwem

I tak pod wodą wkrótce znajdzie się nadkomisarz Amy Silva (Suranne Jones). Jej zadaniem jest wyjaśnienie śmierci jednego z członków załogi, ale pomimo początkowej przychylności i chęci współpracy z obydwu stron, dość szybko wdaje się w konflikt z przedstawicielami Królewskiej Marynarki Wojennej. Nie każdy jest z nią szczery, nawet jeśli nie ukrywa niczego ważnego, a z czasem okazuje się, że najwięksi sojusznicy nie mają interesu w tym, by dobrnęła do prawdy. Cała sprawa rozgrywa się na pokładzie okrętu, więc dużo czasu spędzamy w wąskich korytarzach, niewielkich kajutach i centrum dowodzenia. Coraz więcej dowiadujemy się też o przeszłości inspektor, która ma wpływ na to, jak będzie sobie radziła ze śledztwem. Powiedzieć, że ma coraz bardziej pod górkę, to jakby nic nie powiedzieć. Aktorka znakomicie wypada w tych konfrontacjach, a także w scenach, gdy musi okazać chwilę słabości i stracić nad sobą panowanie. Warsztatowo bardzo dobrze wypada też reszta obsady.

Śledztwo na pokładzie łodzi podwodnej to tylko połowa dochodzenia

Na całe szczęście nie jesteśmy na stałe zamknięci w puszce pod wodą, bo pozostała część akcji rozgrywa się na powierzchni. Tutaj wyznaczona prze Silvę młoda sierżant Kirsten Longacre (Rose Leslie) pracuje nad tą samą sprawą, ale ze względu na ograniczoną lub niemożliwą współpracę pomiędzy obydwoma kobietami nareszcie natrafiamy na coś oryginalnego w tym gatunku. Jednokierunkowa komunikacja (Vigil odbiera, ale nie nadaje wiadomości) musi być też prowadzona bardzo rozsądnie, ponieważ cała treść jest znana wybranym członkom załogi, w tym dowództwu. Kirsten i Amy muszą więc odwoływać się do znanych sobie faktów i informacji, by zataić prawdziwą treść. Współpracując w ten niezwykły sposób dość odkrywają, że sprawa sięga znacznie wyżej, aniżeli początkowo sądzono.

Odpowiednie tempo i twisty fabularne zatrzymują przy ekranie

Dzięki takiej nietypowej konstrukcji "Vigil" ogląda się z wypiekami na twarzy, bo nigdy nie wiadomo, która z informacji okaże się kluczowa lub co tak naprawdę oznacza. Nie doświadczymy tu pamiętnych widowiskowych scen czy efektów specjalnych rodem z Hollywood, bo pod względem realizacyjnym i budżetowym jest to dość klasyczny telewizyjny serial kryminalny, ale twórcy zdołali zbudować właściwą atmosferę i ta niepewność oraz teorie spiskowe cały czas unoszą się w powietrzu.

Rozpisana na sześć odcinków historia nie ciągnie się. Jest odpowiednio zbalansowana, dając nam czasem odpocząć od głównych wątków i poznać bliżej bohaterów, a także przyjrzeć się pięknym krajobrazom. Nie zabrakło tu ani minuty na wyjaśnienie czegokolwiek. Kilkukrotnie jesteśmy wyprowadzani na manowce, by później przekonać się, że nasze podejrzenia mogły być właściwe. Jeśli miałbym wskazać jakieś wady, to byłoby to CGI, przez które efekt zanurzenia nie jest tak skuteczny - taka oprawa przypomina mi seriale sprzed 10 czy 15 lat.

Czy powstanie 2. sezon "Vigil"?

We wszystkich innych aspektach to naprawdę udany kryminał, który porusza też kilka ważnych społecznie tematów i nie pozwala się nudzić ani przez chwilę w trakcie seansu. W Wielkiej Brytanii to najchętniej oglądany serial od trzech lat (od czasu świetnego "Bodyguarda"). Przy okazji twórca Tom Edge wspomniał o możliwym 2. sezonie, ale BBC jeszcze tego nie potwierdziło.

W Polsce "Vigil" obejrzycie na CANAL+ online.

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu