Coraz więcej użytkowników otrzymuje wiadomości e-mail z informacją o podwyżce. Sprawdźcie, czy nie obowiązuje już na Waszym koncie.
Nowe ceny Netflix w Polsce
Fala podwyżek subskrypcji Netfliksa dotarła do Polski. Na początku sierpnia informowaliśmy, że już oficjalnie platforma zaktualizowała cennik, w którym pojawiły się dwie zmiany. Najtańszy pakiet (SD, 1 ekran), kosztujący wcześniej 34 złote będzie teraz kosztować 29 zł miesięcznie, natomiast najdroższy (4K, 4 ekrany) kosztujący 52 zł będzie kosztować 60 zł. W tym drugim przypadku można się uśmiechnąć, że kwota nadal podzielna jest przez cztery, tylko zamiast 12 złotych na osobę, stawka wynosi 15 zł. Środkowy pakiet z jakością HD i dwoma ekranami kosztuje tyle samo, czyli 43 zł.
Pakiet | Dotychczasowa cena | Nowa cena |
Podstawowy | 34 zł | 29 zł |
Standard | 43 zł | 43 zł |
Premium | 52 zł | 60 zł |
Użytkownicy otrzymują e-maile z przypomnieniem
Zgodnie z zapowiedziami, kolejni użytkownicy usługi otrzymują e-maile z powiadomieniami, że wkrótce wzrośnie cena abonamentu, jaki płacą. Niektórzy mogą być tym faktem zdziwieni, ale o tym fakcie informowały chyba wszystkie możliwe media, więc przegapienie takiej informacji byłoby trudne. Tym bardziej, że w ostatnich kilkunastu miesiącach do podwyżek dochodziło w innych krajach, między innymi USA czy na terenie Wielkiej Brytanii. Tam ceny również wzrastały minimalnie, ale gdy weźmiemy pod uwagę skalę zjawiska (kilkadziesiąt lub kilkaset milionów osób), to sytuacja robi się bardziej poważna.
Netflix przygotowuje się na trudny okres (w Polsce)
Jednym z wyjaśnień Netfliksa (oraz innych platform) jest oczywiście rosnąca liczba produkcji, które można oglądać, ale z drugiej strony wcale nie przybywa nam czasu, by te wszystkie seriale i filmy obejrzeć. Większy wybór nie jest wcale zawsze lepszym wyjściem, tym bardziej że często rosnąca liczba produkcji nie idzie w parze z jakością. Statystyki jednak rosną, przybywa klientów i widzów. Netflix uczynił swoją ofertę w niektórych rejonach jeszcze bardziej przystępną, ale jednocześnie jasne jest, że presja ze strony konkurencji będzie rosła. Przed platformą trudny okres na polskim podwórku, bo w najbliższych miesiącach doczekamy się debiutu trzech nowych platform: Disney+, HBO Max oraz SkyShowtime.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu