Smartfony

Używane smartfony biją rekordy popularności. No ciekawe dlaczego...

Krzysztof Rojek
Używane smartfony biją rekordy popularności. No ciekawe dlaczego...

Używane smartfony zaczynają być coraz popularniejsze. Wartość tego rynku powala na kolana.

Dziś, kiedy kupujemy telefony, mamy naprawdę duży wybór opcji. Możemy kupić smartfon za 1000, 2000, czy jeżeli chcemy, nawet za 10000 zł. W każdym urządzeniu znajdziemy różne konfiguracje aparatów, komórki będą różnić się od siebie funkcjonalnością oraz możliwościami, płynącymi z funkcji systemu operacyjnego.

Jednocześnie jednak, jest też całkowicie inna grupa telefonów, które są rozważane przy zakupie i mowa tu oczywiście o urządzeniach używanych. Sam jestem wielkim zwolennikiem kupowania używanej elektroniki i dawania jej drugiego życia. Czy to smartfony, komputery, czy cokolwiek innego, stosunek cena/jakoś w przypadku "używek" jest zawsze dużo lepsza, niż jeżeli chodzi o nowe urządzenia. Ba, całkiem niedawno przygotowałem dla was ofertę najbardziej opłacalnych zakupów na OLX, jeżeli chodzi o używane smartfony.

Co więcej, widać wyraźnie, że ludzie w końcu dają używanym telefonom szansę. Jak donosi bowiem najnowszy raport CSS Insight, rynek ten zalicza właśnie boom.

Ludzie kupują używane smartfony. Powodów jest kilka

Jak wynika ze wspomnianego raportu, rynek używanych smartfonów na świecie wygenerował, tylko w pierwszych trzech miesiącach 2023 r, 13.3 mld dolarów przychodu i jeżeli chodzi o wzrost rok do roku, rozrósł się aż o 14 proc., co na takim etapie jest wartością wręcz niespotykaną. W tym samym czasie rynek nowych komórek skurczył się o około 2 proc. Oczywiście, w takim miejscu można zadać sobie pytanie - co jest powodem takiego obrotu spraw?

Nie ma się co szczypać, że głównym powodem są tu niższe ceny "używek". Świetna specyfikacja za niewielką cenę przyciąga, zwłaszcza, że przecież kupując ma się wgląd w stan i jakość sprzedawanego telefonu, a wszelkie programy ochrony konsumenta sprawiają, że takie zakupy są coraz bezpieczniejsze.

Dodatkowo - dochodzi tu kwestia długowieczności samych smartfonów. Po pierwsze, dziś kilkuletni sprzęt nie różni się niczym w kwestii wydajności od współczesnego. Ba - dziś ciągle dużo tańszych modeli ma np. słabszy procesor niż czteroletni obecnie Snapdragon 855. Dlatego też dziś za naprawdę śmieszne pieniądze można znaleźć telefon, który nie tylko będzie wydajnie działał, ale też - zmiecie pod tym kątem całą konkurencję na swojej półce cenowej. Sprawę ułatwiają też sami producenci, którzy w końcu po latach zaczęli oferować rozsądny czas wsparcia aktualizacjami Androida i, przede wszystkim, poprawkami bezpieczeństwa i fixami oprogramowania.

Oczywiście, nie oznacza to, że kupno używanego telefonu to sama sielanka. Problemem czasami może być chociażby dostępność najpopularniejszych części zamiennych czy chociażby sama możliwość naprawy - szczególnie jeżeli mówimy o wersjach ze specjalnym wykończeniem jak Nothing Phone. Niemniej - rynek używanych smartfonów rośnie i moim zdaniem - ten wzrost będzie się utrzymywał jeszcze przez jakiś czas, kompensując zmniejszającą się liczbę sprzedanych nowych urządzeń.

I, moim zdaniem, to bardzo, bardzo dobrze.

Źródło

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu