W ostatnim kwartale głośno zrobiło się w sieci wokół zmian, jakie wprowadzili operatorzy w swoich ofertach na kartę. W szczególności dotyczą one klientów, którzy są w posiadaniu „leżakujących” kart SIM.
Operatorzy zaczynają kolejne czystki nieaktywnych numerów w ofertach na kartę
Termin „leżakujących” kart SIM poznałem dzięki naszemu Czytelnikowi, dzięki temu też powstał podlinkowany wpis - to było w połowie listopada, i od tego czasu wiele się już zmieniło.
Zacznijmy jednak od początku, bo odnoszę wrażenie, iż to kolejna, druga już w historii czystka nieaktywnych numerów w ofertach na kartę, na których operatorzy nie zarabiają, a ponoszą koszty związane z koniecznością utrzymania ich w swojej sieci.
Pierwsza czystka miała miejsce kilka lat temu, w czym pomogła operatorom ustawa antyterrorytyczna i wprowadzenie obowiązku rejestracji kart SIM w ofertach na kartę. Tylko w ciągu dwóch lat wyparowało wówczas z rynku prawie 10 mln nieaktywnych kart SIM. Dobrze obrazuje to poniższy wykres GUS z raportu "Telekomunikacja w 2021 roku". Jeszcze w 2015 roku mieliśmy 27 mln kart pre-paid, a w 2017 roku już tylko 17 mln.
Okazuje się teraz, że z tych niespełna 14 mln, które pozostało obecnie nadal sporo kart SIM ciąży operatorom, bo ostatnio wprowadzili w swoich ofertach na kartę sporo zmian. W pierwszej kolejności podwyższono opłaty jednostkowe za korzystanie z usług w ofertach na kartę bez wykupionych pakietów. Jako pierwszy zdecydował się na to Orange, 1 października tego roku, zaraz po nim 1 grudnia, T-Mobile podniosło swoje stawki, a teraz dołączyli z podwyżkami Play - od 24 stycznia i Plus od 7 lutego 2023 roku.
Orange na kartę cennik | Minuta połączenia | Wiadomości SMS | Wiadomości MMS |
Koszt jednostkowy | 0,49 zł | 0,29 zł | 0,49 zł |
Play na kartę cennik | Minuta połączenia | Wiadomości SMS | Wiadomości MMS |
Koszt jednostkowy | 0,59 zł | 0,39 zł | 0,59 zł |
Plus na kartę cennik | Minuta połączenia | Wiadomości SMS | Wiadomości MMS |
Koszt jednostkowy | 0,49 zł | 0,29 zł | 0,49 zł |
T-Mobile na kartę cennik | Minuta połączenia | Wiadomość SMS | Wiadomość MMS |
Koszt jednostkowy | 0,49 zł | 0,30 zł | 0,49 zł |
Jak widać największa podwyżka będzie w Play, pozostali operatorzy udostępniają o 10 groszy taniej każdą z usług. Niemniej, to można jeszcze tłumaczyć generalnie okresem podwyżek, wzrostem kosztów działalności, inflacji, itp.. Jak więc ma wyglądać obecny etap czystek nieaktywnych kart SIM? Otóż każdy z operatorów do niedawna umożliwiał utrzymywanie numeru w sieci za niewielkimi opłatami rocznymi, dzięki czemu klienci po zapłaceniu kilku złotych rocznie mogli utrzymywać swój numer na zaś, a nuż się przyda, bo fajny numer, bo nie korzystam - tylko odbieram połączenia, itd..
Takie numery, prócz cyferek w statystykach operatorów nie przynoszą żadnych korzyści, a już na pewno dochodu. Więc pojawiły się tu opłaty, i to miesięczne. Niedawno Play, w swojej sztandarowej ofercie dla takich "leżakujących" kart SIM - odNOWA, wprowadził minimalną opłatę w wysokości 5 zł, jakie każdy klient musi ponosić w miesiącu na rozmowy, wiadomości, transfer danych czy aktywację płatnych pakietów. Jeśli tego nie zrobi, z konta pobierana jest ta kwota lub różnica pomiędzy 5 zł, a wykorzystaną kwotą z tego limitu. Dodatkowo, od stycznia przyszłego roku, aby wydłużyć ważność połączeń wychodzących na rok, klienci oferty na kartę w Play będą musieli jednorazowo zasilić konto kwotą 100 zł - z czegoś te 5 zł miesięcznie trzeba pobierać.
Na tak drastyczny krok nie zdecydował się Plus, ale wprowadzi od lutego 2023 roku podobną zasadę wydatków miesięcznych na usługi na poziomie minimum 5 zł, w przypadku braku płatnej aktywności klienta w miesiącu na taką kwotę, będzie również pobierał 5 zł opłaty za utrzymanie numeru w sieci.
Jak na razie tylko T-Mobile nie wprowadził podobnych limitów, a jak to wygląda jeszcze w Orange? Orange też wymaga płatnej aktywności na koncie, nawet z aktywną usługą roku ważności konta, ale nie ma tu jeszcze żadnego minimum kwotowego. Można więc wysłać w miesiącu jednego SMS-a i opłata za utrzymanie numeru w sieci w wysokości również 5 zł, nie jest pobierana z konta. W ten sposób za 29 zł rocznie - usługa roku ważności konta i bonusów oraz przy 5 zł doładowania konta w miesiącu, można z powodzeniem korzystać z tej oferty przez cały rok - kwoty doładowania przeznaczać na te sporadyczne rozmowy i wiadomości wychodzące, a z dostępu do sieci korzystać z bonusów za doładowanie. Jeszcze do końca tego roku jest to 37,5 GB w miesiącu (szczegóły tej konfiguracji oferty Orange Free na kartę opisałem w tym wpisie).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu