Unia Europejska nakłada ramy na transakcje cyfrowymi aktywami. UE dotrzymuje słowa i zaczyna regulację rynku kryptowalut.
Unia Europejska bierze się za kryptowaluty. Koniec cyfrowego eldorado?
Koniec „wolności” na rynku kryptowalut? Unia Europejska bierze cyfrowe aktywa pod lupę
Unia Europejska zatwierdziła dziś zestaw przepisów dotyczących kryptowalut, które mają na celu stworzenie podstaw globalnej regulacji cyfrowych aktywów. Już teraz dowiedzieliśmy się, że nowe zasady wejdą w życie w 2024 roku i będą obowiązywać w 27 państwach członkowskich Unii Europejskiej.
Polecamy na Geekweek: WhatsApp z nową funkcją. Będzie chronić "najintymniejsze rozmowy"
Zasady w głównej mierze skupiają się na nałożeniu na dostawców odpowiedzialności, jeśli stracą aktywa kryptograficzne inwestorów. Inwestorzy wreszcie będą chronieni, co ma przełożyć się na stabilność finansową. Nie będzie więc zaskoczeniem, że do podjęcia takich działań „inspiracją” była sytuacja z FTX, czyli pralnią pieniędzy, która była imperium „złotego dziecka kryptowalut”, Sama Bankmana-Frieda
FTX jeszcze niedawno było trzecią pod względem wielkości, po Binance i Coinbase, giełdą kryptowalut, która podczas ostatniej rundy finansowania w styczniu 2022 roku została wyceniona na 32 miliardy dolarów; lecz w ciągu zaledwie dwóch tygodni z lidera zmieniła się w bankruta. Bankman-Fried finalnie został aresztowany na Bahamach na polecenie amerykańskich śledczych, a do tego Caroline Ellison, była dyrektorka generalna, oraz Zixiao „Gary” Wang, były współzałożyciel giełdy kryptowalut, przyznali się do zarzutów federalnych i rozpoczęli współpracę z prokuratorami. Współpracownikom Bankmana-Frieda grozi kolejno 110 i 50 lat więzienia. Jak widać, Unia Europejska nie chce powtórki z rozrywki.
Koniec samowolki? UE zaostrza przepisy
Elisabeth Svantesson, szwedzka minister finansów, skomentowała nowe przepisy w następujący sposób:
Bardzo się cieszę, że dzisiaj spełniamy naszą obietnicę rozpoczęcia regulacji sektora kryptowalut. Niedawne wydarzenia potwierdziły pilną potrzebę wprowadzenia przepisów, które lepiej chronią Europejczyków, którzy zainwestowali w te aktywa, i zapobiegają niewłaściwemu wykorzystywaniu branży kryptograficznej do prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.
Przepisy UE przede wszystkim zapewniają możliwość śledzenia aktywów kryptograficznych (co można przyrównać do przelewów „normalnymi” walutami), blokowania podejrzanych transakcji oraz mają objąć wzmocnioną ochronę konsumentów i zabezpieczenia przed manipulacjami na rynku oraz przestępstwami finansowymi. Warto jednak zaznaczyć, że zasady nie mają zastosowania do przelewów między prywatnymi osobami, ale obejmują transakcje powyżej tysiąca euro z portfeli hostowanych samodzielnie za każdym razem, gdy łączą się one z portfelami hostowanymi przez dostawców usług krypto.
Pojawia się również aspekt ekologiczny
Do tego nie będzie już podejrzanych usług, gdyż wszyscy dostawcy usług krypto będą potrzebować licencji na wydawanie, handel i zabezpieczanie aktywów kryptograficznych, tokenów oraz nawet stablecoinów. Pojawił się również aspekt ekologiczny, co jest świetną informacją. Aby Unia Europejska mogła dokładniej monitorować ślad węglowy i wpływ kryptowalut na środowisko, dostawcy takich usług będą musieli ujawniać swoje zużycie energii.
Każda osoba, która będzie prowadzić taką działalność bez licencji, zostanie umieszczona w publicznym rejestrze Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych. To ma na celu udokumentowanie nieprzestrzegania przepisów i wyeksponowanie organizacji, które mogą stwarzać wszystkie wcześniej wymienione niebezpieczeństwa.
Czy to wpłynie pozytywnie na rynek kryptowalut?
Niektórzy eksperci od jakiegoś czasu liczyli na wejście tych przepisów w życie — i to nie z powodu większego bezpieczeństwa i kontroli tego rynku (zapewne każda osoba mająca prywatnie styczność z tym rynkiem spotkała się chociaż z jednym scamem), a ze względu na potencjalny pozytywny wpływ na ceny cyfrowych aktywów.
Kryptowaluty od jakiegoś czasu są w małym dołku i chociaż obecna sytuacja nie jest najgorsza, to do ideału wiele brakuje. Czy faktycznie nowe regulacje Unii Europejskiej przełożą się na to, że cyfrowe aktywa pójdą w górę i inwestorzy będą mogli zarobić? Dowiemy się tego już w przyszłym roku.
Źródło: Unia Europejska
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu