Gry

Siekiera Microsoftu uderza nadal. Twórcy nowego Crasha i Call of Duty na bruku

Piotr Kurek
Siekiera Microsoftu uderza nadal. Twórcy nowego Crasha i Call of Duty na bruku
Reklama

Microsoft nie przestaje zwalniać osób związanych z Activision Blizzard. Teraz ze swoimi stanowiskami żegnają się pracownicy studiów, które odpowiadały za nową odsłonę serii Crash Bandicoot i Call of Duty.

Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft za 70 mld dolarów to jedna z największych tego typu transakcji na rynku gier wideo. Obie firmy zapowiadały, że to ruch w dobrą stronę i nadzieja na lepsze jutro. Dla wszystkich, zarówno pracowników studiów należących do Activision Blizzard, jak i samych graczy. Rzeczywistość pokazała jednak, że jest zupełnie inaczej. I żadna z tych grup z pewnością nie czuje się zadowolona.

Reklama

Już pod koniec stycznia tego roku informowaliśmy, że Microsoft zdecydował się na zwolnienie 1900 pracowników związanych z Activision Blizzard. Kilka godzin później okazało się, że gra, nad którą od kilku lat pracowała ekipa z Blizzarda, została anulowana. Chodzi o projekt Odyssey, który miał być grą akcji z elementami survivalu. Osoby zaangażowane w rozwój tego tytułu zostały zwolnione, a ci, którzy pozostali na swoich stanowiskach, zostali oddelegowani do innych zadań.

Microsoft robi czystki w Activision Blizzard. Kolejne zwolnienia nadchodzą

Jednak to nie koniec zwolnień w Activision Blizzard. Jak informuje dziennik San Francisco Chronicle, ze swoimi stanowiskami pożegnali się kolejni deweloperzy. Tym razem związanych ze studiami Toys for Bob oraz Sledgehammer Games. Toys for Bob znane jest przede wszystkim z serii Skylanders, ale na swoim koncie ma m.in. remaster serii Spyro w ramach Spyro Reignited Trilogy i najnowszą odsłonę Crash Bandicoot 4: Najwyższy Czas. Sledgehammer Games to studio, które doskonale znane jest fanom serii Call of Duty, w tym ostatniej odsłony Call of Duty: Modern Warfare III. Z ekipy Toys for Bob zwolniono 86 pracowników i zdecydowano o zamknięciu biura. Sledgehammer Games traci 76 osób. Jak wcześniej informował serwis Insider Gaming, również i to studio ma stracić swoje biuro, a ci, którzy pozostali na swoich stanowiskach przeszli na pracę zdalną.

Swojego niepokoju nie kryje teraz FTC (Federalna Komisja Handlu), która starała się za wszelką cenę zatrzymać proces przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. I choć jej się nie udało osiągnąć zamierzonego celu, komisja stoi teraz na stanowisku, że amerykański gigant technologiczny oszukał wszystkich, w tym międzynarodowe organy regulacyjne, obiecując, że studio odpowiedzialne za Call of Duty, serię Warcraft, czy Diablo będzie całkowicie niezależne i wszystkie kwestie organizacyjne zostaną po ich stronie.

Przedstawiciele komisji potwierdzili, że do federalnego sądu apelacyjnego została wysłana oficjalna skarga na działanie Microsoftu. Pytanie tylko, czy przełoży się ona na jakiekolwiek działania. Zwolnienia w Activision już mają miejsce i można podejrzewać, że usłyszymy jeszcze o kolejnych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama