Świat

Trump wkracza do akcji. Ban na Tiktoka jeszcze dziś

Krzysztof Rojek
Trump wkracza do akcji. Ban na Tiktoka jeszcze dziś
Reklama

Prezydent USA oficjalnie zapowiedział chęć zbanowania chińskiej aplikacji na terenie USA. Decydujące rozwiązania mają się pojawić już dziś.

Saga pt. "co stanie się z TikTokiem w Stanach" już dziś może znaleźć swoje rozwiązanie. Wcześniej w grę wchodziło kilka scenariuszy, włącznie z wykupieniem firmy przez amerykańskich inwestorów i zmianą obywatelstwa przez właściciela Bytedance, firmy odpowiedzialnej za społecznościówkę. Prezydent Stanów Zjednoczonych postanowił uciąć spekulacje, dając wyraźnie znać, że widzi tylko jedno wyjście z tej sytuacji i jest nim całkowite zablokowanie platformy na terenie Stanów Zjednoczonych.

Reklama

Prezydent Trump używa swojej władzy by zbanować TikToka

Administracji prezydenta nie przekonały ostatnie, bardzo nerwowe ruchy platformy, mające podnieść jej wiarygodność w oczach amerykańskich władz. Platforma pokazała nawet zasady działania swojego algorytmu, ale (podobnie z resztą jak w przypadku innej zbanowanej firmy, Huawei) na niewiele się to zdało. Wczoraj wieczorem prezydent USA z pokładu Air Force One jasno przekazał swoje zamiary wobec chińskiej społecznościówki, W wypowiedzi dla prasy stwierdził:

Jeśli chodzi o TikToka, banujemy go z terenu Stanów Zjednoczonych.

Prezydent powiedział też, że ban będzie oparty o rozporządzenie wykonawcze bądź posiadane przez urząd prezydenta "nadzwyczajne uprawnienia gospodarcze".


TikTok - jak ban będzie w ogóle funkcjonował?

Tego prezydent (oczywiście) nie stwierdził. Kluczowa wydaje się jednak informacja, że TikTok będzie zakazany tylko na terenie USA. Oznacza to, że mało prawdopodobnym byłaby sytuacja, gdzie ustawa zakazuje współpracy Tik-Toka z Google czy Appstore i tym samym - uniemożliwia korzystanie z aplikacji ludziom także poza Stanami Zjednoczonymi. Wiążą się z tym jednak dwa poważne problemy. Po pierwsze - istniejące już na telefonach aplikacje działałyby dalej, a jako, że Tiktok jest najpopularniejszą aplikacją pobieraną w USA w ostatnim czasie, oznacza to, że wielu ludzi taki ban po prostu by nie dotknął. Po drugie, wciąż możnaby zainstalować aplikacje bez korzystania z oficjalnych repozytoriów. Dlatego też bardziej prawdopodobne moim zdaniem jest zablokowanie serwerów firmy.

Decyzja już wzbudziła wiele kontrowersji za oceanem. Jako, że dziś mamy dowiedzieć się więcej informacji na temat bana, będziemy aktualizować dla Was ten post.

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama