Motoryzacja

Nowa Toyota Camry jak rasowe coupe. Nasza ocena jakości wnętrza

Kamil Pieczonka
Nowa Toyota Camry jak rasowe coupe. Nasza ocena jakości wnętrza
Reklama

Toyota Camry nie bije może rekordów popularności w Europie, bo mało kto decyduje się obecnie na nadwozie typu sedan, ale nadal w Polsce świetnie się sprzedaje. Nowy model nie powinien popsuć tych statystyk.

Toyota Camry jak bZ4x

Toyota nieco po cichu prezentuje nową generację modelu Camry, który w swojej 40-letniej historii sprzedał się na całym świecie już w liczbie ponad 21 milionów egzemplarzy. Ten stylowy sedan łączy poniekąd ofertę Toyoty i Lexusa, bo zazwyczaj jest najwyżej pozycjonowanym samochodem w ofercie popularnej marki, a przy tym wiele go łączy z modelem Lexus ES. Poprzednia generacja była dostępna na rynku już od kilku lat i odświeżenie z pewnością zostanie dobrze przyjęte przez klientów, tym bardziej, że nowy design zapoczątkowany przez elektryczny model bZ4x z pewnością może się podobać.

Reklama

Camry podobnie jak nowy Prius czy C-HR ma całkowicie nowy front z agresywnie zarysowanymi światłami oraz nisko opadającą maską, która poprawia współczynnik oporu powietrza i nadaje całej sylwetce dynamicznego wyglądu. Poza tym to jednak nadal przestronna limuzyna, która powinna pozwolić na przyjemne pokonywanie kilometrów w długich trasach. Zwiększone zwisy przedni i tylny oraz niżej poprowadzona linia dachu w tylnej części nadwozia nadają Camry atrakcyjnego sznytu. Tylne światła zyskały nowy wygląd i razem z kształtem pokrywy bagażnika nawiązują do projektu przedniego pasa.

Podobnie jak w przypadku poprzednika w ofercie dostępna będzie tylko jedna jednostka napędowa, tym razem jest to układ hybrydowy piątej generacji o pojemności 2,5 litra, który będzie generował moc maksymalną rzędu 231 KM, o 13 KM większą niż wcześniej. Jednocześnie Toyota obiecuje niższe spalanie (5,1l/100 km WLTP) oraz mniejszą emisję CO2. Układ korzysta z nowej bipolarnej baterii litowo-jonowej, która ma większą moc i jest bardziej responsywna. Najważniejsze elementy napędu jak przekładnia, silniki elektryczne oraz inwerter zostały przeprojektowane, by ograniczyć wewnętrzne straty oraz zredukować masę i rozmiary. Nowy układ szybciej przekazuje moc, a auto lepiej się rozpędza co pokazuje przyspieszenie od 0 do 100 km/h na poziomie 7,9 s (0,4 s szybciej niż u poprzednika).

Wpływa na komfort ma także przeprojektowane zawieszenie. Z przodu zastosowano kolumny MacPhersona, a z tyłu podwójne wahacze. Camry ma prowadzić się dzięki temu znacznie pewniej oraz dawać dużą przyjemność z jazdy po krętych drogach.

Odświeżone wnętrze

Standardem w nowej Camry jest system multimedialny Toyota Smart Connect, który obsługiwany jest przy pomocy 12,3-calowego ekranu dotykowego ładnie wkomponowanego w deskę rozdzielczą. System udostępnia inteligentnego asystenta głosowego, który reaguje na komendy wydawane w sposób naturalny i oferuje nawigację z danymi na żywo na temat natężenie ruchu. Opcjonalnie dostępny jest system premium audio z dziewięcioma głośnikami JBL. W ofercie pojawią się też cyfrowe zegary wyświetlane na ekranie o przekątnej 12,3 cala (w bazowej wersji będzie mniejszy ekran 7 cali), pojawi się też wsparcie dla cyfrowego kluczyka w smartfonie oraz bezprzewodowa obsługa Apple CarPlay i Android Auto.

W kabinie znajdzie się aż pięć portów USB, standardem jest też bezprzewodowa ładowarka do smartfonów. Auto może zaktualizować multimedia oraz systemy bezpieczeństwa metodą over-the-air (OTA) bez konieczności wizyty w serwisie. Nie zabraknie też najnowszych systemów bezpieczeństwa Toyota T-MATE i Safety Sense, które będą korzystały z nowego radaru oraz dodatkowych kamer. Co ciekawe system ma być nawet w stanie uniknąć zderzenia czołowego cały czas monitorując dwa pasy ruchu przed nami. Produkcja nowej Toyoty Camry rozpocznie się w drugiej połowie roku, a zamówienia będzie można składać od 2. kwartału. Wtedy też poznamy nowe ceny.

Jakość wnętrza Camry 2024 (aktualizacja 12/01/2024)

Wczoraj Tomek Niechaj z naszej redakcji miał okazję usiąść w nadchodzącej Toyocie Camry podczas konferencji marki. Niestety, nie mógł robić żadnych zdjęć, ale udało się sprawdzić jakość materiałów we wnętrzu. Podobnie jak w dotychczasowym modelu, na drzwiach jest niemal pełne skórzane obicie ze sporą ilością pianki pod łokciem. Jest ono dobrej, acz nie topowej jakości (w Lexusie jest zauważalnie przyjemniejsze w dotyku). Ta sama kwestia dotyczy wieńca kierownicy: jest przyjemny i dosyć miękki, ale w Lexusie skóra wydaje się jednak przyjemniejsza.

Wstępnie oceniamy przestronność wnętrza na identyczny poziom. W pokazanym egzemplarzu Toyoty Camry 2024 można było elektrycznie regulować kąt oparcia tylnej kanapy: od dosyć pionowego, do już mocno leżącego. Jakość obicia z tyłu jest taka sama jak z przodu. W środku znaleźliśmy 3 porty USB-C wraz z polem do ładowania bezprzewodowego. W schowku tradycyjne gniazdo 12 V, a dla pasażerów z tyłu dwa kolejne USB-C. Niestety samochodu nie dało się włączyć, nie mogliśmy ocenić płynności działania systemu inforozrywki.

Reklama

Przedstawiciele Toyoty odnieśli się też do kwestii wyciszenia wnętrza kabiny i przekazano, że poprawiono aerodynamikę, co ma przełożyć się na większy komfort podróży przy większych prędkościach.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama