Smartfony

Tak Samsung chce zgasić Apple. Zrozumiał, że liczy się cena

Krzysztof Rojek
Tak Samsung chce zgasić Apple. Zrozumiał, że liczy się cena
5

Po latach drożyzny nasze prośby zostały wreszcie wysłuchane. Nadchodzi tani składak, który podbije rynek.

Nowy rok to jak wiadomo też nowe iPhone'y. Nie ma chyba marki, która bardziej niż Apple byłaby przewidywalna ze swoimi premierami, przynajmniej w kwestii smartfonów. To też oznacza, że wiele marek może chcieć "przyćmić" tę premiery, prezentując swoje urządzenia w tym samym albo zbliżonym czasie.

Czy do tej pory komuś się to udało? Patrząc na słupki sprzedaży - póki co nikt nawet nie zbliżył się do tego, szczególnie w klasie cenowej, w której walczą iPhone'y.  Nie oznacza, to, że nikt nie będzie próbował, a wiadomo, że nic nie przyciąga klientów tak jak niska cena.

Postanowił to wykorzystać Samsung, który od lat jest największym konkurentem Apple. Firma dopiero niedawno straciła pozycję największego producenta smartfonów na rzecz amerykańskiego przedsiębiorstwa i zapewne chętnie chciałaby tę pozycję odzyskać. Czy najnowsza zagrywka jej na to pozwoli?

Tani Galaxy Fold w drodze. Ma powalczyć z nowym iPhonem

Samsung to niekwestionowany król składaków, nie tylko mogący pochwalić się pierwszym szeroko dostępnym urządzeniem tego typu, ale też - największą sprzedażą, jeżeli chodzi o składane telefony. W momencie, w którym inni się wycofują, telefony Samsunga rok w rok są na sklepowych półkach.

Jednocześnie jednak - składane smartfony bynajmniej nie są tanimi urządzeniami. Sam pamiętam, kiedy 4 lata temu, kiedy ta kategoria produktów jeszcze raczkowała, czytałem o tym, jak bardzo użytkownicy chcieli mieć choć jednego "taniego" składaka. Zamiast tego urządzenia te zadomowiły się na półce premium i superpremium i nie zamierzają się stamtąd ruszać.

A przynajmniej - nie do tej pory, ponieważ jak donoszą przecieki, Samsung chce w tym roku zawalczyć z Apple. Obok Samsunga Galaxy Z Fold6, który tradycyjnie pojawi się latem, firma ma wypuścić na rynek jeszcze jeden model, który, prawdopodobnie, będzie nazwany Galaxy Z Fold6 FE. Ma to być tańsza alternatywa dla klasycznego Z Folda i celować w ludzi, którzy chcą mieć składany smartfon, ale nie chcą wydawać fortuny.

Co ma mieć taki telefon? Przecieki mówią, że obok niższej ceny i (prawdopodobnie) słabszego procesora, ma on nie mieć wyposażenia Galaxy Z Fold6, jakim będzie wbudowany S Pen. Jest to oczywiście minus, ale dzięki temu nowe urządzenie będzie znacznie smuklejsze, co z kolej na pewno przełoży się na wyższy komfort użytkowania, kiedy smartfon będzie złożony.

Ile będzie kosztował tani składak Samsunga?

Kluczowa pozostaje oczywiście kwestia ceny. Klasyczny Fold to wydatek około 8800 zł w okolicach premiery. Jeżeli wierzyć przeciekom, nowy smartfon koreańskiej marki ma kosztować "zaledwie" 800 dolarów, co w bezpośrednim przełożeniu na złotówki oscylowałoby w okolicach 3200 zł. I trzeba przyznać, że choć wciąż są to spore pieniądze za telefon komórkowy, to w takiej cenie Samsung Galaxy Z Fold6 FE byłby najtańszym przedstawicielem swojego gatunku na rynku.

Do tej pory bowiem najbardziej opłacalnym składakiem była podstawowa Motorola RAZR 40 (bez Ultra), która po pierwsze była innym typem składaka, a po drugie — miała bardzo mały wyświetlacz zewnętrzny. Tymczasem Samsung w tej cenie zaoferuje dwa duże wyświetlacze, wysokiej klasy aparaty i, prawdopodobnie, bardzo długie wsparcie. W przypadku swoich flagowców Samsung oferuje dziś już aż 7 lat aktualizacji, więc nie widzę przeciwwskazań, by tak nie było i w tym przypadku.

Galaxy Z Fold6 FE niewątpliwie narobi więc szumu w sieci. Czy w końcu będzie to oznaczało, że składaki przebiją się do mainstreamu?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu