Jak donosi New York Post, Amazon pracuje nad swoim tabletem, który ma zatrząsnąć rynkiem i spowodować obniżkę cen urządzeń przez konkurentów. Badania ...
Te same badania mówią, że konsumenci z chęcią kupiliby tablet od Amazona, gdyby takowy się pojawił. Nic dziwnego, użytkownicy są wiernymi fanami Kindle, a co za tym idzie zadowoleni z usług Amazona i pokładają w nim nadzieje. Gigant postanowił zatem wypuścić swój własny tablet. Według źródeł New York Post, trafi on na rynek na przełomie września i października, czyli już niedługo.
Dzięki temu, że Amazon to przede wszystkim dostawca treści, może on pozwolić sobie na model biznesowy podobny do tego, który wykorzystują producenci konsol. Same urządzenia sprzedawane są poniżej kosztów produkcji, a twórcy zarabiają dzięki prowizjom od sprzedawanych treści. Można się zatem spodziewać naprawdę niskiej ceny urządzenia, bo Amazon nie ma praktycznie żadnych pośredników, którym musi płacić tantiem. Jest zarówno producentem jak i sprzedawcą.
Amazon nie musi zarabiać tylko na sprzedaży książek (które też będą tańsze), bo przecież już teraz udostępnia swój własny sklep z aplikacjami na Androida. Jest on niezależny od Google, to znaczy posiada swoje własne zasady, swoich własnych deweloperów, a co za tym idzie - osobne aplikacje, choć z pewnością część z nich się pokrywa. Amazon to zatem niesamowity spryciarz. Stworzy urządzenie bazujące na cudzej platformie, będzie dystrybuował aplikacje na tę platformę nie dzieląc się z nikim zyskami. Może tak robić, bo system Google'a ze względu na wykorzystanie kodu Linuksa jest otwarty.
Charles King z firmy analitycznej Pund-IT powiedział, że jeśli Amazon będzie szczególnie agresywny pod względem ceny swojego tabletu, może to być zalążkiem obniżek cen tego typu urządzeń przez innych graczy na rynku.
Szykuje się ciekawa batalia na rynku tabletów między największymi gigantami IT.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu