Po zapowiedziach, przyszła pora na konkrety. Na Twitterze pojawiło się szyfrowanie wiadomości. Jednak nie każdy będzie mógł z nich korzystać. By funkcja działała, obie strony rozmowy muszą mieć wykupioną subskrypcję Twitter Blue.
Wczoraj informowaliśmy was o zmianach, jakie już niebawem pojawią się na Twitterze. Miało być bezpieczniej, wygodniej i z funkcjami których się nie spodziewacie. W nowej wersji serwisu użytkownicy mogą odpowiadać na dowolną wiadomość z wątku bezpośrednio do wiadomości prywatnych. Ponadto dostępne będą reakcje na wiadomości za pomocą dowolnego emoji, czaty głosowe i wideo. Jest też coś, co miało zapewnić dodatkową warstwę bezpieczeństwa komunikacji - pełne szyfrowanie wiadomości prywatnych. To ostatnie zostało właśnie wprowadzone, jednak chyba nie tak, jak tego można było oczekiwać.
Polecamy na Geekweek: Stało się! Elon Musk ustępuje ze swojego stanowiska w Twitterze
Szyfrowane wiadomości na Twitterze. Co trzeba o nich wiedzieć
Szyfrowane wiadomości rzeczywiście zawitały właśnie na Twittera - w aplikacjach na iOS, Androida i w przeglądarce. Żeby jednak z nich skorzystać, trzeba spełnić kilka warunków:
- zarówno nadawca jak i odbiorca korzystają z najnowszych aplikacji Twittera (iOS, Android, Web)
- zarówno nadawca, jak i odbiorca są zweryfikowanymi użytkownikami lub członkami zweryfikowanej organizacji
- odbiorca śledzi nadawcę, lub wysłał wcześniej wiadomość do nadawcy, lub zaakceptował wcześniej prośbę o bezpośrednią wiadomość od nadawcy
Wysyłanie szyfrowanych wiadomości odbywa się podobnie, jak w przypadku standardowych wiadomości. Warto jednak zwrócić uwagę na "przełącznik" z ikoną kłódki znajdujący się na samej górze okna rozmowy. Dopiero po jego włączeniu będzie można przesłać zabezpieczoną wiadomość lub link. Rozmowy zaszyfrowane są wizualnie odróżniane od niezaszyfrowanych dzięki plakietce z ikoną kłódki na awatarze użytkownika, z którym rozmawiasz. Oznaczony awatar jest widoczny zarówno w widoku skrzynki odbiorczej, jak i samej rozmowy.
Funkcja też posiada kilka ograniczeń. Wysyłanie zaszyfrowanych wiadomości dotyczy wyłącznie rozmów indywidualnych - szyfrowanie grup planowane jest w przyszłości. Szyfrowanie dotyczy wyłącznie tekstu oraz linków - wszystkie multimedia wysyłane będą w ten sam sposób, jak dotychczas. Dodatkowo, Twitter dopuszcza maksymalnie dziesięć urządzeń na jednego użytkownika do wysyłania zaszyfrowanych wiadomości. Po osiągnięciu limitu nie będzie można wysyłać i odbierać zaszyfrowanych wiadomości na żadnych nowych urządzeniach, które są zalogowane na Twitterze.
Szyfrowanie na Twitterze tylko dla abonentów Twitter Blue
A czym jest sam abonament Twitter Blue, który w Polsce zadebiutował kilka tygodni temu? To przede wszystkim niebieski znaczek weryfikacji, Subskrybenci Blue, których konta pomyślnie przejdą weryfikację i którzy posiadają zweryfikowany numer telefonu, uzyskają specjalną odznakę. Jednak same ozdobniki profilu to nie wszystko. Abonament oferuje:
- Możliwość tworzenia Tweetów, odpowiedzi i cytatów do 10 tys. znaków
- Większą widoczność w rozmowach i wynikach wyszukiwania
- Wyświetlanie nawet dwa razy więcej Tweetów między reklamami na osiach czasu „Dla Ciebie” i „Obserwowani”.
- Dodawanie pogrubienia i kursywy do Tweetów
- Przesyłanie dłuższych filmów i filmów w rozdzielczości 1080p
- Wszystkie dostępne funkcje Blue, w tym edytowanie Tweetów i foldery Zakładek, oraz wczesny dostęp do nowych funkcji
Plany abonamentowe Twitter Blue różnią się od platformy na której będą kupowane. Najtaniej jest bezpośrednio na stronie Twittera. Za Twitter Blue zapłacimy tu 44,28 zł za subskrypcję miesięczną i 461,24 zł za abonament na rok z góry.
Drożej będzie jeśli subskrypcję wykupimy w aplikacji na iOS i Androida - w cenę jest wliczone są "podatki", które Twitter musi zapłacić na rzecz Apple i Google za udostępnienie płatności w aplikacji. Twitter Blue na miesiąc z poziomu aplikacji to koszt 49 zł. Przy rocznym abonamencie jest jeszcze drożej - 514,99 zł.
Ktoś chętny?
Nie da się ukryć, że konieczność płacenia abonamentu by skorzystać z szyfrowania wiadomości na Twitterze kłóci się z tym, co przez ostatnie tygodnie głosił Elon Musk. Nawet patrząc na strony pomocy technicznej platformy możemy przeczytać, że wprowadzenie dodatkowego środka bezpieczeństwa jest dla Elona Muska priorytetem - przywoływane są nawet scenariusze o przykładaniu pistoletu to głowy i tego, że nawet wtedy nie będzie możliwości dostania się do korespondencji... Cóż, może i tak, ale chyba tylko tych wybranych - także tych, którzy subskrypcję dostali za darmo.
Wykupilibyście subskrypcję Twitter Blue tylko dla szyfrowania wiadomości? Ja chyba wolałbym skorzystać z innych aplikacji, które tego typu standardy oferują za darmo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu