Wykupujesz ofertę na internet i abonament komórkowy w niższej cenie, a po dwóch latach kwota abonamentu rośnie i kosztuje więcej niż dla nowych klientów. Skąd to się bierze i jak tego uniknąć?
Twój rachunek za telefon i internet może wzrosnąć. Dlaczego i jak tego uniknąć?

Jak już chyba większość z Was wie, od prawie dwóch lat operatorzy stosują w swoich cennikach ofert na internet czy abonament komórkowy, podwyżkę abonamentu po zakończonej umowie i przejściu jej na czas nieokreślony. W ten sposób, już od nowego roku klienci, którzy podpisywali umowy na początku 2022 roku staną przed dylematem co dalej.
Polecamy na Geekweek: Największy wyciek w historii? Dane tysięcy Polaków w sieci
O co dokładnie chodzi? Pokaże na przykładzie najpopularniejszych usług internetu i abonamentu komórkowego u naszych największych operatorów ogólnokrajowych.
Zaczynając alfabetycznie od Orange, wykupując dziś światłowody z limitem prędkości do 300 Mb/s, wraz z abonamentem komórkowym zapłacimy 99,99 zł miesięcznie. Cztery miesiące gratis, to daje nam średnio 83,33 zł miesięcznie.
Play nie ma takiej oferty łączonej, ale posiadając już porównywalny z Orange abonament komórkowy za 65 zł miesięcznie, możemy teraz wykupić światłowody 300 Mb/s w bardzo niskiej cenie 25 zł miesięcznie, co łącznie da nam 90 zł miesięcznie, no 85 zł, bo 2 miesiące gratis za światłowody.
Jak widać, warto kupować teraz takie zestawy usług, ale nie warto już przechodzić na czas nieokreślony. Osobom, którym jeszcze kilka lat temu skończyła się umowa i nie przedłużali jej, polecam nie ruszać tego i trwać przy umowie na czas nieoznaczony przez kolejne lata, bo te podwyżki będą narastać z roku na rok.
Dlaczego tak się dzieje? Wszystko przez inflacje, przed którą operatorzy zaczęli się zabezpieczać rok temu również klauzulami inflacyjnymi/waloryzacyjnymi. Pogorszyło to znacznie sytuację, nawet w przypadku gdy zdecydujemy się na przedłużenie umowy, bo o ile jeszcze dwa lata temu można było zachować warunki cenowe przy przedłużeniu umowy, to już w tym roku - umowa kończy mi się na koniec stycznia, mój operator dzwonił już z trzema propozycjami przedłużenia, ale za każdym razem zamiast 90 zł miałbym płacić 110 zł, i to jeszcze pod warunkiem wzięcia smartfona na raty.
Tak więc jest z tym coraz gorzej, pozostaje mi teraz już tylko jedno wyjście - wypowiedzenie umowy i wzięcie nowej, co paradoksalnie będzie tańsze niż przy przedłużeniu obecnej umowy. Tanio więc już było, trochę żałuję, że w odpowiednim momencie nie przeszedłem na czas nieokreślony, teraz trzeba będzie się rozglądać za nową ofertą.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu