Powoli zaczyna się okazywać, że na dziś warto zastanowić się nad podpisywaniem nowych umów tylko na światłowody bez zobowiązania. Jest drożej, średnio o 10 zł niż przy umowach na 2 lata, ale co to tak naprawdę zmienia, skoro i tak tej podwyżki nie unikniemy, być może nawet wyższej po tych dwóch latach?
Jeszcze kilka lat temu, gdy podpisywaliśmy umowę na dostęp do internetu, mogliśmy sobie kalkulować, iż przemęczymy się te 2 lata, później przejdziemy na umowę na czas nieokreślony i spokój. Dziś, już tak dobrze nie ma, operatorzy zastrzegają już na starcie, że podwyższą nam w takim wypadku opłaty. Ratunkiem pozostają umowy bez zobowiązania, aczkolwiek też nie u każdego operatora.
Dla przykładu w Play jest wprawdzie abonament na światłowód z umową bez zobowiązania, tylko co z tego, skoro i tak pod spodem czytamy, że po roku musimy zapłacić o 5 zł w miesięcznie więcej, i po każdym kolejnym roku kolejne 5 zł?
Czym to się różni od umowy na 2 lata? Tym, że od razu o 10 zł będzie podwyżka po okresie zobowiązania i dalej tak samo jak na umowie na czas nieokreślony:
T-Mobile, chociaż nie zaciemnia rzeczywistości i już w ogóle nie oferuje światłowodów na umowie bez zobowiązania, od razu informując o podwyżkach po przejściu na umowę na czas nieokreślony — po 10 zł miesięcznie za rok na umowie na czas nieokreślony, łącznie po 3 latach każdy z tych pakietów będzie kosztował 30 zł więcej. To i tak nieźle, bo jeszcze do niedawna był zapis taki jak obecnie w Play, że za każdy kolejny rok będzie podwyżka:
Gdzie więc jeszcze można kupić światłowód bez zobowiązania i takich z góry narzuconych podwyżek? Jeśli chodzi o operatorów ogólnopolskich, jest jeszcze pięć takich ofert.
Zaznaczę tu od razu, iż oczywiście wiem, że w nowych umowach już od jakiegoś czasu są klauzule inflacyjne/waloryzacyjne, ale to niezależnie od tego czy podpisujemy umowę na czas określony czy nieokreślony. Więc ryzyko takich podwyżek dotyczy obu umów.
Zaczynamy alfabetycznie od INEA, gdzie wprawdzie na stronie oferty mamy zapis o wzroście opłat o 10 zł po okresie lojalnościowym, ale zajrzałem do regulaminu i każdy z tych pakietów nie obejmuje umowa lojalnościowa.
To prawdziwa gratka dla fanów szybkiego internetu, bo mamy tu światłowody symetryczne — taka sama prędkość w górę i w dół za 79 zł, 89 zł i 99 zł miesięcznie za limit prędkości do 300 Mb/s, 600 Mb/s i 1 Gb/s.
W Netia mamy niższe ceny przy umowie na czas nieokreślony, ale tu mamy światłowody z limitem prędkości pobierania 300 Mb/s i wysyłania 50 Mb/s za 65 zł miesięcznie.
Za limity 600 Mb/s w dół i 100 Mb/s w górę cena wynosi 75 zł miesięcznie, a za 1 Gb/s i 300 Mb/s - 90 zł miesięcznie.
W przypadku oferty Netii, szczegóły oferty są wyszczególnione od razu na stronie. Widać tu, że umowa na czas określony objęta jest podwyżką 10 zł po okresie oznaczonym, a w przypadku umowy na czas nieokreślony, jedynie gdy zrezygnujemy sami z rabatów za e-fakturę czy zgody marketingowe.
Nju Mobile słynie wręcz z braku podwyżek, u tego operatora światłowody z limitem prędkości 200 Mb/s, w dniu premiery kosztowały 39,99 zł, dziś to koszt 39,00 zł.
Po drodze pojawiła się też wyższa prędkość — do 300 Mb/s za 49 zł miesięcznie.
Orange z kolei zachęca do umowy na światłowody bez zobowiązania, obietnicą dowolnego zmieniania prędkości internetu, warto więc na start skorzystać z najtańszej opcji.
Z prędkość do 300 Mb/s zapłacicie tutaj 80 zł miesięcznie (już z wliczoną dzierżawą za modem. Wyższe prędkości to koszt:
Została nam jeszcze Vectra i cztery pakiety internetu bez okresu zobowiązania:
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
