Jak wyglądał 2020 r. w świecie polskiego streamingu? Pandemia koronawirusa sprawiła, że coraz chętniej widzowie odwracali się od tradycyjnych mediów i szukali rozrywki w sieci. Który z popularnych kanałów przyciągnął najwięcej uwagi?
Na portalu Streamerzy.pl opublikowany został raport Badanie rynku live streamingu 2020, który powstał we współpracy z platformą inSTREAMLY. inSTREAMLY to rozbudowane narzędzia do zarządzania treściami pojawiającymi się na wielu kanałach livestreamingowych jednocześnie. W raporcie znalazły się szczegółowe statystyki dotyczące streamerów z Polski i ich widzów.
COVID zrobił swoje. Zatrzymując nas w domach i ograniczając swobodę przemieszczania się i brania udziału w wydarzeniach organizowanych na mieście, lwia część rozrywki umocniła swoją pozycję w sieci. Potwierdzają to liczby. Na pytanie czy dzialalność związana ze streamingiem rozpoczęła się trakcie pandemii, ponad 50% pytanych w raporcie ankietowanych uznało, że tak (22,6 uznało, że raczej tak, 34,4% zadeklarowało, że zdecydowanie tak). Wzrosło też zainteresowanie samych widzów. W porównaniu z rokiem 2019, liczba polskich kanałów zajmujących się streamingiem na żywo, które posiadają ponad 10 tys. subskrybentów, zwiększyła się o 41,4% (z 389 w roku 2019 do 550 w roku 2020).
Najpopularniejsi streamerzy i streamerki w Polsce. Raport za 2020 r.
W kategorii Najpopularniejsi streamerzy na pierwszym miejscu znalazł się Xayoo_. I choć nie miał największej liczby widzów jednocześnie (35302), tak jego materiały oglądano łącznie przez ponad 12,6 mln godzin. Drugi w zestawieniu był EWROON z łącznie 12,3 mln godzin wyświetleń i ponad 100 tys. minut streamowania. Stawkę zamyka IzakOOO z największą liczbą widzów jednocześnie (43050), średnią liczbą widzów na poziomie 4706 i łączną liczbą 9,5 mln obejrzanych godzin. W zeszłym roku to on zajął pierwsze miejsce w raporcie dotyczącym najpopularniejszych streamerów w Polsce. W pierwszej dziesiątce znaleźli się: H2P_Gucio, PAGO3, Overpow, Mandzio, Kubon_ oraz Popo.
W kategorii Najpopularniejsze streamerki statystyki są dużo niższe niż w przypadku streamujących panów, ale i tak liczby związane z tą częścią społeczności robią wrażenie. Materiały przygotowane przez urQueeen obejrzano przez niecały milion godzin, a jej łączny czas streamowania wyniósł nieco ponad 122 tys. minut. Na drugim miejscu znalazła się Nieuczesana ze średnią liczbą 906 widzów i 900 tys. godzinami obejrzanymi. Podium zamyka Kasix z 572 tys. obejrzanych godzin. Streamerka z największą liczbą 5969 widzów jednocześnie, Brunecia, zajęła dopiero 6. pozycję. W pierwszej dziesiątce znalazły się także avalogy, mrs_honey, tyrisftw, liinshii, klaudiacroft oraz anieyo_.
Zobacz też: Nie da się kupić społeczności – lekcja za setki milionów dolarów od Microsoftu
Najwyższą liczbą widzów dla kanałów indywidualnych może pochwalić się IzakOOO — 43050 widzów. Dla kanałów masowych było to Polsatgames z 37977 widzami. Wśród najdłużej streamujących (w minutach) na pierwszym miejscu wśród panów znalazł się LiLqki (183487), a wśród pań avalogy (115614), choć we wcześniejszym podsumowaniu ogólnym to urQueeen (122 tys. godzin) znalazła się na pierwszym miejscu. Zapytałem twórców raportu o doprecyzowanie tych rozbieżności i zaktualizuję je, gdy tylko otrzymam odpowiedź.
Aktualizacja: po kontakcie z twórcami Raportu dowiedziałem się, że to jednak urQueeen wygrała w rankingu Najdłuższy czas streamowania. Zmiany w raporcie zawierające poprawki powinny pojawić się dziś lub na początku przyszłego tygodnia.
Badanie rynku live streamingu 2020. Raport
Pełny raport znajdziecie na stronach Streamerzy.pl. Dokument jest obszerny i podzielony został na kilka rozdziałów. Znajdziecie w nim m.in. informacje o: Live streaming w 2020 roku – w liczbach, Streamerzy i widzowie – badanie polskiego rynku, rynek oczami ekspertów, perspektywa streamerów i opisy studiów przypadku. Raport składający się z 70 stron możecie pobrać za darmo (po wcześniejszym podaniu adresu e-mail), w postaci pliku PDF.
Osobiście nie śledzę tego rynku i muszę przyznać, że żadne z tych nazwisk/pseudonimów nic mi nie mówi. Nie jestem również fanem oglądania w sieci, jak inni grają. Nie ważne, czy w tytuły dla pojedynczego gracza, czy też gry multiplayer. Nie daje mi to żadnej satysfakcji. Zamiast spędzania przed ekranem długich godzin patrząc na kogoś, kto gra, wolę chwycić pada i zagrać sam — niekoniecznie w to, co jest obecnie najpopularniejsze na rynku. Nie da się jednak ukryć, że rynek streamingowy rośnie, także w Polsce i nie wydaje się, by trend ten miał się w nadchodzącym czasie zmieniać. Dostrzegają to duże firmy, które angażują się w tego typu działalność — głównie jako sponsorzy.
Źródło: informacje prasowe
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu