Bethesda zapowiada nowe aktualizacje do Starfield. Co się w nich pojawi i na co mogą liczyć gracze?
Nie da się ukryć, że Starfield to największa premiera Xboksa od dawna. Tytuł ten wzbudza ogromne zainteresowanie wśród graczy. Część stoi na stanowisku, że to jedna z najlepszych gier, jakie kiedykolwiek trafiły na konsole (i PC), inni mieszają ją z błotem zarzucając archaizmy i powtarzanie schematów, z których Bethesda miała korzystać już przy okazji swoich dużo starszych produkcji. O Starfield będziemy zapewne mówić jeszcze długo - bo gra, oprócz wątku fabularnego, oferuje dziesiątki, jak nie setki godzin eksploracji.
Polecamy na Geekweek: Potężny statek kosmiczny zmierza w stronę Ziemi. Wiezie cenny ładunek
I najwyraźniej studio jest na to gotowe, bo samo zapowiada długoletnie wsparcie dla swojej najnowszej produkcji:
Dziękujemy wszystkim grającym w grę Starfield za wsparcie. Jesteśmy zachwyceni waszym odzewem i miłością okazywaną naszej produkcji. Czytamy również wszystkie opinie na temat tego, co chcielibyście w niej poprawić lub do niej dodać. Będziemy wspierać ją przez wiele lat, więc prosimy, abyście dzielili się swoimi opiniami, bo są one dla nas bardzo ważne! Nawet jeśli nie spełnimy waszych próśb od razu, z chęcią zrobimy to w przyszłości, czego przykładem mogą być mapy miast.
Czytaj dalej poniżej
Starfield z ambitnymi planami na długie lata. Co przyniosą aktualizację?
Studio podzieliło się pierwszymi szczegółami związanymi z pierwszymi aktualizacjami, które w niedługim czasie pojawią się na konsolach Xbox Series X|S oraz komputerach PC. Na co w najbliższym czasie mogą liczyć gracze? W pierwszej kolejności w aktualizacjach Starfield pojawią się:
- Sterowanie jasnością i kontrastem obrazu
- Menu kalibracji HDR
- Suwak regulujący pole widzenia
- Wsparcie dla monitorów 32:9 (PC)
- Wsparcie dla DLSS firmy Nvidia (PC)
- Przycisk umożliwiający spożywanie żywności!
Kiedy pojawią się te aktualizacje? Tego Bethesda nie zdradza. Studio zapewnia jednak, że to nie wszystko, nad czym pracuje. W przygotowaniu jest też wbudowana obsługa modyfikacji (modów), która ma działać na wszystkich platformach. Tak, jak to wygląda w poprzednich tytułach Bethesdy, np. Skyrim i Fallout 4. Pełne wsparcie planowane jest na początek przyszłego roku. O tym, jak będą one działać i kiedy zostaną wprowadzone, dowiemy się w przyszłości. Niewykluczone, że pojawią się także mapy miast.
Dodatkowo, studio zapewnia, że współpracuje z firmami Nvidia, AMD i Intel nad wsparciem ze strony sterowników. Jej efektem ma być poprawiająca się z każdą kolejną aktualizacją stabilność i wydajność gry. Wygląda więc na to, że nie będzie trzeba wymieniać komputera, jak to jeszcze kilka dni temu sugerował Todd Howard, po sygnałach ze strony graczy, że Starfield nie radzi sobie na niektórych, nawet mocnych, konfiguracjach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu