Felietony

Rewolucja, która nie musi nadejść. Na smartfon z 5G nie czekam

Albert Lewandowski
Rewolucja, która nie musi nadejść. Na smartfon z 5G nie czekam
Reklama

Smartfon z 5G jest na pewno przyszłością rynku. Teraz jednak nie będziemy mieć okazji, aby wypróbować jego możliwości i pod tym względem OnePlus pokazuje, że nie warto biec niepotrzebnie w stronę wszystkich nowych rozwiązań.

Smartfon z 5G, a Polska i 5G

Trzeba przyznać, że wygląda wszystko na to, że w Polsce adaptacja sieci 5G będzie przebiegać nad wyraz powoli. Wątpię, aby nagle się to zmieniło, szczególnie w obliczu tak głośnych dyskusji publicznych na ten temat. O ile pod względem 4G nasz kraj wypadał bardzo dobrze od samego początku, o tyle może wyglądać to zupełnie różnie w obliczu sieci nowej generacji.

Reklama

Sprawdź też: Skąd strach przed 5G?

Po co jednak 5G? Z jednej strony dużo mówi się o tym, że pozwoli na jeszcze wyższe prędkości pobierania i wysyłania. Z drugiej natomiast sami możemy zobaczyć, jakie najczęściej osiągamy wyniki przy korzystaniu z dobrodziejstw internetu. Mimo wszystko największą korzyścią płynącą z wdrożenia 5G ma być odporność sieci na obsługę jeszcze większej liczby urządzeń, ponieważ w innym przypadku możemy stać się świadkami blackout internetowego.

Ostatnio swoimi przemyśleniami podzielił się z nami Pete Lau, CEO OnePlus. Dotychczas zawsze starał się tłumaczyć decyzje firmy, które budziły sporo emocji, jak, np. brak certyfikatu wodoodporności. Do tej pory firma przygotowała tylko jeden model z obsługą sieci 5G, dedykowaną odmianę 5G McLaren Edition. Na premierze OnePlus 7T Pro CEO spotkał się z przedstawicielami mediów i zaznaczył, że na razie nie widzą żadnej konieczności, aby ich modele oferował wsparcie dla 5G. Ponadto OnePlus czeka na to, że w kluczowych dla nich krajach pojawi się 5G i, między innymi, chodzi tu o Indie.

Przeczytaj również:

Oczywiście samo 5G będzie standardem, ale stanie się to dopiero za kilka lat. Teraz trwa wielka walka o budowę infrastruktury i w tym przypadku jeszcze nie widzę konieczności kupowania takiego urządzenia. Ponadto nikt na dobrą sprawę nie wie, które państwa będą liderami pod tym względem. Niewątpliwie OnePlus 8 nie otrzyma w standardzie 5G.

Nowinki, a praktyczność

Uwielbiam różne rodzaju ciekawostki technologiczne. Teraz jednak producenci zdają się eksperymentować z wieloma niezbyt przydatnymi na co dzień rozwiązaniami, ponieważ na dobrą sprawę trudno inaczej wyróżnić się na ustabilizowanym już rynku urządzeń mobilnych. Na pewno należy tu wspomnieć o składanych smartfonach. Prezentują się znakomicie, niby są praktyczne, ale tak skomplikowana konstrukcja zdecydowanie nie jest użyteczna na co dzień. Aby cokolwiek móc zobaczyć na dużym ekranie, trzeba rozłożyć telefon i na dobrą sprawę nie widać tu realnych korzyści. Zobaczymy jednak, co finalnie wyjdzie z Samsunga Galaxy Fold czy Huawei Mate X.

Podobnie wygląda to na razie z 5G. Nikt na dobrą sprawę nie wie, kiedy dokładnie będziemy mogli skorzystać z dobrodziejstw tej sieci. Myślę, że do tego grona ciekawych, acz jeszcze niesprawdzających się w praktyce rozwiązań, dodałbym ekran w filmowym formacie 21:9. Stawia na nie Sony i naprawdę trudno znaleźć zalety takiego wyświetlacza poza oglądaniem niektórych filmów.

Nie zawsze chodzi o to, aby się wyróżniać.

Reklama

źródło: The Verge

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama