Windows Phone 8 nie jest już od dłuższego czasu najnowszą odsłoną mobilnych okienek, ale jeszcze wielu użytkowników słuchawek, zwłaszcza Lumii przesiaduje na tym systemie. Warto dodać, że w wielu przypadkach nie otrzymali oni aktualizacji do najnowszej iteracji mobilnego Windows z powodu ograniczonej obsługi starszych procesorów przez "dziesiątkę". Dzisiaj ci użytkownicy otrzymali kolejny argument za tym, by dokonać wymiany na nowszą Lumię lub... przesiąść się na Androida.
Korzystasz z Windows Phone 8.1? Jedna z Twoich ulubionych aplikacji mogła właśnie zniknąć ze Sklepu
Skype właśnie zniknął ze Sklepu dla Windows Phone 8. Co to oznacza?
Ci, którzy zdążyli zainstalować Skype'a dla Windows Phone 8 będą mieć cały czas dostęp do tej aplikacji i przynajmniej na razie nie będą oni dotknięci brakiem programu w repozytorium. Natomiast, jeżeli przyjdzie im odinstalować program i przyjdzie im chęć na zainstalowanie jej ponownie, nie będą mogli tego zrobić. Dodatkowo, nie pojawią się dla tej aplikacji żadne inne aktualizacje i może się okazać, że w pewnym momencie sam program zgłosi niemożność zalogowania się na serwery Microsoftu z powodu nieaktualności aplikacji bazowej po stronie klienta.
Rzeczywiście, w Sklepie dla Windows Phone aplikacja Skype jest niedostępna. Cały czas można pobrać wersję aplikacji dla firm, jednak ta nie będzie działać w przypadku zastosowań konsumenckich. Wygląda na to, że Microsoft zaczyna rozprawiać się po swojemu ze starszą wersją oprogramowania dla komórek i ci, którzy w dalszym ciągu korzystają ze Skype'a na swoich Windows Phone'ach mogą niedługo się zdziwić, że program po prostu nie działa. Przynajmniej na razie wszystko jest w porządku i oby tak było jeszcze przez długi czas.
Ale to nie wszystko. Zgodnie z naszymi doniesieniami, ze Sklepu dla Windows 10 "wyleciało" więcej aplikacji
Microsoft zapowiedział, że niedługo usunie wszystkie aplikacje, które nie dostosowały się do nowych wytycznych odnośnie ograniczeń wiekowych. Standaryzacja na tym polu zmuszała deweloperów do określenia grupy wiekowej, która może korzystać z danego programu i jak wskazywaliśmy, wielu z nich mogło sobie tę sprawę pokpić. I istotnie, tak się stało. Mówiliśmy o tym, że wielu twórców od dawna nie aktualizuje swoich programów i nawet nie myśli o tym, by stosować się do nowych wytycznych. Jak podaje portal WinBeta, deweloperzy, którzy nie zastosowali się do nowych standardów otrzymali powiadomienia via e-mail o tym, że ich aplikacja została wycofana z publikacji w Sklepie Windows. Jest zatem jeszcze szansa na to, że twórca aplikacji będzie mógł ją przywrócić, ale w wielu przypadkach zapewne skończy się na tym, że porzuci dalszy rozwój programu.
To wcale nie jest dobra sytuacja dla użytkowników platformy. Jest to dobry czas na to, aby zaplanować przesiadkę na inną platformę mobilną. Zbyt dużego wyboru nie ma - jest Android oraz iOS, przy czym warto wspomnieć, iż na drodze polityki eksternalizacji, Microsoft jest obecny w pełnej krasie i na jednej i na drugiej platformie z całym zespołem wysokojakościowych aplikacji dotyczących własnego ekosystemu.
Grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu