Z Facebookiem dla Windows Phone / Windows 10 Mobile zawsze były problemy, ale im gorsza jest sytuacja platformy Microsoftu, tym są one większe lub bardziej dotkliwe dla użytkowników. I tak oto Facebook, zupełnie nie przejmując się potrzebami użytkowników na tyle źle podszedł do systemu Windows 10 Mobile uznał, że skoro aplikację przeportowano z iOS za pomocą OSMeta, to wszystko jest w porządku. No, właśnie nie jest. I Facebook o tym dyskonale wie.
Przeportowanie Facebooka i Messengera za pomocą OSMeta, technologii Facebooka pozwalającej na uruchomienie instrukcji zapisanych w Objective-C z iOS na innych platformach skończyło się na tym, że wyjściowa aplikacja zaczęła pożerać niebotyczne ilości pamięci RAM. Wszystko byłoby w porządku, gdyby sprawą zajął się sam Facebook i próbował tę rzecz wyprostować. Jednak, społecznościowy gigant nawet nie ruszył swojej aplikacji pod tym względem i uznał, że to czas, aby oznaczyć ją jako taką, która zużywa nieco "więcej" pamięci.
Przy czym przez "więcej" rozumiem... rekomendowane 2 GB dla jej poprawnego działania. I tutaj od razu zaznaczam - nie oznacza to, że Facebook nie uruchomi się na telefonach z mniej niż 2 GB pamięci RAM, a tych w świecie Windows 10 Mobile jest przecież mnóstwo. Producent aplikacji zwyczajnie nie będzie w stanie zagwarantować, że program będzie działać odpowiednio szybko i poprawnie. Przy czym muszę zaznaczyć, że nawet na Lumii 950, która doskonale spełnia wymagania Facebooka, program działa co najmniej... średnio. Nie jest to poziom, który znam z Androida na słabszych telefonach, czy z iOS.
Facebook zatem wykręca się tyłem do wszystkich osób, które zaktualizowały uprawnione urządzenia do Windows 10 Mobile. Brak spełnienia rekomendowanych wymagań oznacza właściwie brak wsparcia dla tych urządzeń przez producenta aplikacji, choć Sklep pozwala na ich "warunkową" instalację. Niemniej jednak, na słabszych urządzeniach - Messenger, Facebook, Instagram działają po prostu źle. Ale to nie nowość, bo błędy i zawieszki zdarzają się nawet na topowych urządzeniach. Prawda jest taka, że biblioteka aplikacji mobilnej platformy Windows wydaje się być po prostu... martwa.
W tym momencie wymagania Facebooka spełnia jedynie kilka urządzeń, w tym Lumia 950, Acer Jade Primo, HP Elite x3 i kilka innych, bardzo egzotycznych dla nas mimo wszystko propozycji. To nie jest problem obecnie, ale może się okazać, że wkrótce słabsze urządzenia utracą możliwość pobrania aplikacji Facebooka, a to będzie już naprawdę spory problem. W sumie, to nawet Microsoft wydaje się tym za bardzo nie przejmować i dalej kontynuuje powolne wygaszanie marki Lumia, co ma ostatecznie nastąpić wraz z końcem tego roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
