W sierpniu Microsoft zaprezentował nam informacje na temat nowego modelu rozsyłania aktualizacji dla klientów korzystających z wcześniejszych wersji Windows. To z jednej strony powinno ucieszyć tych użytkowników, którzy nie chcą przechodzić całego procesu aktualizowania systemu po jego reinstalacji, ale z drugiej strony, zabiera dowolność instalowania konkretnych paczek w myśl zasady "albo wszystko, albo wcale". Teraz wiemy, jak będzie wyglądać harmonogram rozsyłania poprawek.

Oczywiście, jak zaznaczyliśmy wcześniej, Microsoft nie dostarczy już żadnych nowych funkcji do starszych wersji Windows. Rzecz jasna, jest to działanie na rzecz popularyzacji "dziesiątki" - to zrozumiałe działanie giganta. W skrócie natomiast, Microsoft ma oferować co miesiąc jedną kumulatywną paczkę usprawnień zawierającą w sobie wszystkie poprzednie poprawki, a co za tym idzie - zamierza zwyczajnie usprawnić cały proces, z włączeniem jednej wady tego rozwiązania polegającej na niemożności niestandardowego instalowania łatek.
Comiesięczna aktualizacja zawierająca w sobie wszystkie poprawki bezpieczeństwa dla tego miesiąca będzie publikowana tylko do Windows Server Update Services, a zatem nie zobaczymy jej w usłudze Windows Update. W WSUS będzie ona widziana jako "Aktualizacje bezpieczeństwa" i w tej paczce uaktualnień, każda z tych łatek będzie oznaczona najwyższym priorytetem. Tę pobierzemy w trakcie Patch Tuesday (drugi wtorek miesiąca).
Oprócz tego, zobaczymy również "monthly rollup", aktualizację zawierająca w sobie najnowsze łatki dla obecnego miesiąca (a także wszystkie poprzednie). Ta będzie dostępna w WSUS, Windows Update oraz Windows Update Catalog i w niej znajdziemy wszystkie łatki bezpieczeństwa dla obecnego miesiąca i wszystkie niedotyczące bezpieczeństwa z miesięcy wcześniejszych. Ta również będzie dostępna w "Patch Tuesday".
"Monthly quality rollup" ma zawierać w sobie wczesne wersje poprawek niedotyczących bezpieczeństwa. W WSUS będzie je można pobrać jako aktualizacje opcjonalne, podobnie w WSUS i Windows Update Catalog.
Nie każdemu spodoba się wiadomość o tym, że Microsoft przechodzi na nowy model uaktualniania starszych wersji. Zwłaszcza po tym, jak okazało się, że po ostatnich dodatkach do Windows niektóre maszyny wpadały w tzw. "boot loop" nie mogąc załadować systemu poprawnie. Jest to jednak typowa przypadłość dla Windows, który po pierwsze - musi działać na przeróżnych konfiguracjach sprzętowych. Po drugie - sprawy nie załatwia nawet program wczesnych testów, który w wielu przypadkach nie wyłapie wszystkich możliwych błędów z prostego powodu - wersje Insider są instalowane przeważnie na maszynach wirtualnych, gdzie nie da się oprogramowania przetestować na każdym możliwym sprzęcie - jest to po prostu niemożliwe. Z tego powodu też, wizerunek Windows 10 został ostatnio nieco nadszarpnięty, a i nie wiadomo, jak do aktualizacji podejdą użytkownicy starszych wersji okienek. Może być tak, że zwyczajnie, dla świętego spokoju, uaktualnienia sobie odpuszczą. A to znowu niekorzystnie wpłynie na bezpieczeństwo maszyn, na których one działają...
Grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu