Motoryzacja

Skoda Elroq: tani i przestronny elektryk z dużym zasięgiem. Która wersja? Elroq 50, 60 czy 85 jest korzystny?

Tomasz Niechaj
Skoda Elroq: tani i przestronny elektryk z dużym zasięgiem. Która wersja? Elroq 50, 60 czy 85 jest korzystny?
Reklama

Enyaq ma się czego bać, i nie tylko on zresztą. Elektryczna Skoda Elroq 50 startuje od ~150 tys. Jednocześnie: Elroq 85 uzyskał 10,6 kWh/100 km w naszym teście, co przekłada się na zasięg przekraczający… 700 km w warunkach miejskich. Zapraszam na raport z pierwszych jazd próbnych.

Nieco upraszczając, Skoda Elroq to Volkswagen ID.3 w czeskim wydaniu. Ponownie jednak, Skoda wspięła się na wyżyny swoich umiejętności aranżacyjnych i przygotowała samochód, który jest naprawdę przestronny, a jednocześnie skrojony korzystnie cenowo. Patrząc w specyfikację zobaczyć można, że Elroq jest krótszy od Enyaqa o 16,5 cm (4,488 kontra 4,653 m), ale rozstaw osi pozostał niemalże identyczny, co oznacza że różnica sprowadza się do mniejszych zwisów, a dokładniej to tego przedniego. A to ma już konkretne przełożenie na przestronność wnętrza, o czym za chwilę.

Reklama

Skoda Elroq 85: zasięg w teorii do 580 km, a praktyce?

Tutaj zaznaczyć należy, że Skoda Elroq póki co będzie oferowana w trzech wersjach napędowych, które różnią się zastosowanym akumulatorem oraz silnikiem (wraz z całą z nim współpracującą). W 2. połowie 2025 dołączyć ma wariant z napędem na cztery koła: Elroq 85x. Aktualnie wygląda to następująco:

  • Skoda Elroq 50: akumulator 52 kWh (netto), silnik 125 kW (170 KM), zasięg do 375 km
  • Skoda Elroq 60: akumulator 59 kWh (netto), silnik 150 kW (204 KM), zasięg do 403-440 km*
  • Skoda Elroq 85: akumulator 77 kWh (netto), silnik 210 kW (286 KM), zasięg do 580 km

* Skoda Elroq 60 nie ma jeszcze homologacji i dane dotyczące zużycia i zasięgu są estymowane

Najistotniejszą kwestią w związku z powyższą specyfikacją jest obecność silnika APP330 w przypadku wersji Elroq 50 i 60 oraz APP550 w Skodzie Elroq 85. Tutaj polecam zapoznać się z testem Skody Enyaq 85x właśnie z tym nowym silnikiem i porównaniem ile daje on względem poprzedniej konstrukcji. A jest to szalenie istotne, bo mocniejszy silnik w Elroq 85 jest też… oszczędniejszy. W połączeniu z największym akumulatorem przekłada się to oczywiście na największy zasięg. Na hiszpańskich drogach przygotowałem dwa testy: przejazd drogami miejskimi i podmiejskimi oraz próba autostradowa przy 120 km/h (na więcej nie pozwoliły ograniczenia prędkości):

Wyników nie można oczywiście porównywać 1:1 do moich zwyczajowych pomiarów w Polsce (jednak inne warunki i ruch na drodze), ale pewien obraz nam to daje. A trzeba przyznać, że uzyskane przez Skodę Elroq 85 zużycie energii wynoszące 10,6 kWh/100 km robi wrażenie! Przy pojemności akumulatora wynoszącej 77 kWh przekłada się to na… ponad 700 km zasięgu w takim scenariuszu użytkowania! Na autostradzie – przy prędkości 120 km/h – jest już wyraźnie większe zużycie (co jest normalne w przypadku wszystkich aut elektrycznych) i tutaj zasięg wynosi mniej więcej 370 km. Skoda Elroq 85 uzyskuje niemalże identyczne wyniki jak Skoda Enyaq 85 – z tym samym akumulatorem i silnikiem – i nie powinno to być zaskoczeniem, bo auta mają podobną powierzchnię czołową i podobną masę. Warto też nadać tym wartościom szerszy kontekst. Poniżej film z porównaniem Enyaqa 85x z trzema innymi samochodami elektrycznymi podobnej wielkości:

Nie ma więc wątpliwości, że Skoda Elroq 85 oferuje jeden z największych zasięgów w swojej klasie, szczególnie cenowej.

Skoda Elroq 50 osiąga już nieco gorsze rezultaty – głównie za sprawą mniej efektywnego silnika. Niższa masa – o około 175 kg – częściowo to jednak rekompensuje. Nie ma jednak wątpliwości, że przeznaczenie Elroqa 50 będzie zupełnie inne niż wersji Elroq 85. Szerzej o tym w dalszej części.

Jak przestronna jest Skoda Elroq?

W kabinie pasażerskiej Skody Elroq jest w sumie tyle samo miejsca, co w Enyaqu. Niemal identyczny rozstaw osi oraz podobna wysokość nadwozia swoje zrobiły. Mam 1,84 m wzrostu i z przodu nad głową miałem ~15 cm przestrzeni, a więc bardzo dużo.

Reklama

Siadając „sam za sobą” pozostawało mi przed kolanami też niemal 15 cm „luzu” i nieco tylko mniej nad głową. Podłoga z tyłu jest nieco uniesiona – jak to w samochodach elektrycznych – ale podparcie pod udami wciąż jest sensowne. Pod maksymalnie obniżony przedni fotel da się wcisnąć stopy.

Zasadniczą różnicę między Skodą Elroq, a Enyaq w przestronności dostrzegamy w bagażniku, który w przypadku mniejszego SUV-a ma pojemność 470 l, gdzie Enyaq mógł się pochwalić wartością 585 l. Nie ma jednak wątpliwości, że nawet te 470 litrów jest więcej niż tylko sensowną pojemnością, szczególnie mając na względzie segment cenowy tego samochodu. Szkoda, że wciąż nie ma przedniego „frunka” na kable do ładowania.

Reklama

Praktyczność i jakość wykończenia kabiny pasażerskiej

Testowany egzemplarz Skody Elroq miał wnętrze „Design Selection Lodge”, który jest wyposażeniem opcjonalnym. Dla modelu Elroq 85 kosztuje ekstra 3050 zł. W newralgicznych miejscach jest miękko, co tyczy się skóry z pianką pod łokciami na wszystkich drzwiach, a także przyjemnego wykończenia kokpitu i tunelu centralnego (tuż obok kolan pasażerów).

Miękko jest nawet na podszybiu górnej partii przednich drzwi, te mają też flokowanie w kieszeniach. Z tyłu pod szybą jest już twardo, a kieszenie nie mają wyścielenia. Podobnie jak w Enyaqu, tak i Skoda Elroq ma sporą i praktyczną rączkę do zamykania drzwi, która wygląda jednak mocno budżetowo: to kawałek twardego tworzywa sztucznego.

Obszycie kierownicy, choć miękkie, to jednak czuć że jest to sztuczna skóra, trochę szorstka.

W tunelu centralnym Skody Elroq znalazłem 2 porty USB z przodu oraz 2 kolejne dla pasażerów z tyłu, wszystkie typu C. Tam znajdują się też wygodne kieszonki w oparciach przednich foteli np. na smartfony.

13,3-calowy ekran systemu inforozrywki napędza oczywiście odświeżony już system, który znajdziemy w najnowszej wersji Enyaqa. Jest dużo szybszy i sprawniejszy od wcześniejszych wersji, a rozłożenie funkcji jest intuicyjne.

Reklama

Fotel kierowcy w testowanym egzemplarzu miał regulację elektryczną i umożliwiał podniesienie przedniej części siedziska, miał też dopasowanie wyparcia lędźwi jak i profile do zapisania. Fotel pasażera miał już manualną regulację.

Tylna kanapa Skody Elroq nie była dzielona, ale miała rozkładany podłokietnik wraz z miejscami na kubki oraz otwieranym przepustem na narty.

Warto tutaj zaznaczyć, że tapicerka w wersji Lodge zrobiona jest z materiału TechnoFil, który w 75% składa się z przetworzonych włókien, czyli np. z przetworzonych ponownie resztek tkanin, dywanów, sieci rybackie. Tkanina sprawia całkiem przyjemnej wrażenie i wydaje się dobrze oddychająca.

Jak jeździ Skoda Elroq?

Również tutaj oczekiwaliśmy licznych podobieństw do Enyaq, ale jak się wydaje Skoda Elroq prowadzi się nieco bardziej zwinnie, a zawieszenie zapewnia jakby większą sprężystość i komfort. Typowe dla aut elektrycznych „dudnienie” z podwozia jest tutaj stosunkowo dobrze ukryte.

Adaptacyjne amortyzatory są niestety opcją dostępną tylko dla Elroqa 85 – płatną ekstra 4650 zł. Na hiszpańskich drogach nie miałem zbyt wielu możliwości, by porównać go względem standardowego rozwiązania, ale zawieszenie DCC wydało się bardziej komfortowe w domyślnych nastawach (można wybrać jeden z 15 dostępnych poziomów) i działało cicho.

Układ kierowniczy jest lekki i wystarczająco precyzyjny. Na uwagę zasługuje oczywiście rewelacyjna średnica zawracania – zaledwie 9,3 m w przypadku Skody Elroq. Jest to zresztą wspólna cecha wszystkich tylnonapędowych aut na platformie MEB.

Podczas ostrzejszej jazdy Skoda Elroq zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa i nie ma tutaj tendencji do niestabilnego zachowania się tyłu, a elektronika dosyć wcześnie interweniuje.

Wygłuszenie wnętrza przy prędkości 120 km/h jest na sensownym poziomie. Nie trzeba podnosić głosu do rozmowy między pasażerami.

Systemy bezpieczeństwa i asystenci wsparcia kierowcy

Zbyt wielu nowości tutaj nie znajdziemy, ale warto wspomnieć, że Skoda Elroq ma pełny zestaw systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. Oprócz ostrzegania (wraz z interwencją w układ hamulcowy) o ryzyku kolizji oczywiście jest, podobnie jak monitorowanie martwego pola i alerty o ruchu poprzecznym podczas cofania.

Travel Assist (w pakiecie z Emergency Assist oraz asystentem jazdy w korku) jest w najnowszej wersji (nieco poprawionej względem tej z Enyaqa z filmu poniżej) i jest to standard dla wersji Elroq 85. W pozostałych, trzeba dopłacić do pakietu Clever.

Dostępny jest też asystent automatycznego parkowania i w przypadku Skody Elroq można zaparkować zdalnie stojąc z telefonem obok samochodu. Ciekawa funkcja, ale szkoda że trzeba dopłacić do najwyższej wersji wyposażenia.

Kamera cofania może mieć widok 360 stopni, ale niestety tylko w najwyższych wersjach wyposażenia. Dostępnych jest wówczas kilka ciekawych widoków, ale niestety rozdzielczość prezentowanego obrazu jest trochę „wczorajsza”, choć wszystko, co potrzebne jest oczywiście widoczne.

Skoda Elroq ma też nowe reflektory matrycowe – Full LED Matrix – które mają być nieco bardziej zaawansowane niż dotychczas stosowane rozwiązanie. Na ich test będzie trzeba niestety poczekać do polskich jazd próbnych. Jest to też opcja płatna dla wszystkich wersji silnikowych.

Polska cena

Cennik Skody Elroq 50 zaczyna się od kwoty ~150 tys. zł. Elroq 60 za ~160 tys. zł będzie oferowany nieco później. Najmocniejszy Elroq 85 kosztuje ~193 tys. zł. Wyraźnie trzeba jednak zaznaczyć, że aby zrównać wyposażenie, trzeba dopłacić do Elroqa 50 pakiet Clever za ~13,5 tys. zł. Realna dopłata za większy akumulator, mocniejszy i oszczędniejszy silnik wynosi więc ~30 tys. zł. Ta różnica jest zachowana także przy wysokich wersjach wyposażenia: pakiety Advanced oraz Maxx

Optymalna wersja Skody Elroq? Który silnik i akumulator?

W efekcie mamy więc, jak się wydaje, dwie sensowne opcje na ten moment:

  • Skoda Elroq 50 ze stosunkowo niskim wyposażeniem (np. Clever za ~13,5 tys. zł), która sprawdzi się jako zwinne i przestronne elektryczne auto do miasta. Całość będzie kosztować 150+13,5=163,5 tys. zł.
  • Skoda Elroq 85 w wyższej wersji wyposażenia (np. Pakiet Plus lub Advanced już z HUD z rozszerzoną rzeczywistością). Tak skonfigurowany Elroq będzie kosztował 193 + 9/18,6 tys. zł = 200/210 tys. zł. Wciąż taniej niż wyjściowa cena na Enyaqa 85 (~237 tys. z aktualną promocją). Przy takich możliwościach silnika i akumulatora, a także przy takim wyposażeniu, będzie to auto całkiem dobrze nadające się nie tylko do miasta, ale też na dalsze wyprawy.

Obydwie opcja załapią się na dofinansowanie w ramach programu Mój Elektryk 2.0.

Podsumowanie i opinia

Skoda Elroq to dobrze skrojony samochód elektryczny, którego cena wydaje się mocno konkurencyjna. W testowanej wersji – Elroq 85 – oferuje nie tylko świetną dynamikę, ale przede wszystkim niskie zużycie energii, co w połączeniu z akumulatorem 77 kWh przekłada się na duży zasięg, nawet przekraczający 700 km w scenariuszu miejskim! To będzie jeden z tych samochodów, które będziemy mieli szansę często widzieć nie tylko na naszych ulicach.

Z drugiej strony, Skoda Elroq 50, szczególnie w podstawowych wersjach wyposażenia, będzie miała szansę stać się tym pierwszym samochodem elektrycznym i jednocześnie drugim autem w rodzinie.

Wyjazd redaktora Antyweb na prezentację Skody Elroq do Hiszpanii odbył się na koszt i zaproszenie firmy Skoda Polska. Marka nie miała wpływu na treść ani też wcześniejszego wglądu w powyższy artykuł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama