Apple

Siri po 10 latach zmienia głos. Chciałbym, żeby nas to obchodziło

Krzysztof Rojek
Siri po 10 latach zmienia głos. Chciałbym, żeby nas to obchodziło
Reklama

Siri zyskuje dwa nowe głosy. Użytkownicy będą mogli wybrać, jaki z nich preferują przy starcie systemu. Oczywiście - anglojęzyczni.

Kiedy w 2011 roku na rynku debiutował asystent głosowy Siri, cały świat zachwycił się możliwościami. Dla nas w Polsce było zrozumiałe, że na rodzimą wersję asystenta będziemy musieli jeszcze chwile poczekać. Czekaliśmy rok, dwa, trzy, cztery lata - polska Siri nie nadchodziła. W międzyczasie konkurencja Apple rosła i pod względem możliwości Siri została finalnie przebita przez Asystenta Google i Alexę od Amazonu. Jeżeli chodzi o tego pierwszego, to on także doczekał się polskiej wersji językowej. Czy wyszło mu to na dobre? Powiedziałbym, że tak sobie - łatka niedostępności została zdjęta i wiele osób przekonało się, że tak naprawdę asystenta głosowego w życiu nie potrzebuje. Poza tym, asystentom głosowym nie pomagają rosnące obawy o prywatność. Co więc w tym czasie zrobiło Apple, by dogonić konkurencję?

Reklama


Apple zmieniło domyślny głos Siri

Jak donosi Cnet, w iOS 14.5 do głosu Siri, będącego chyba najbardziej charakterystycznym głosem ze wszystkich asystentów, Apple dorzuci jeszcze dwa nowe głosy i pozwoli użytkownikowi wybrać, jaki głos preferuje, zamiast ustawiać domyślnie głos kobiety. W wywiadzie udzielonym temu medium przez przedstawiciela Apple możemy przeczytać:

Cieszymy się, że możemy przedstawić dwa nowe głosy Siri dla anglojęzycznych użytkowników oraz opcję umożliwiającą użytkownikom Siri wybranie żądanego głosu podczas konfigurowania urządzenia. Jest to kontynuacja długiej historii firmy Apple, podkreślająca nasze zaangażowanie w różnorodność i integrację oraz produkty i usługi, które mają lepiej odzwierciedlać różnorodność świata, w którym żyjemy

Oczywiście, nowe głosy dostępne są w języku angielskim. Pomimo dziesięciu lat na rynku Siri wciąż nie "nauczyła się" mówić po polsku, pomimo, iż wielokrotnie sugerowano (bazując na rozmaitych przeciekach), że tak może się stać. Nie wiadomo, czy strategia firmy w ogóle przewiduje stworzenie polskiej wersji asystenta, a jeżeli tak - czy nie zajmie im to kolejnych 10 lat.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama