Świat

Scottowi Forstallowi się należało, czyli kulisy zmian w Apple'u

Michał Majchrzycki
Scottowi Forstallowi się należało, czyli kulisy zmian w Apple'u
Reklama

Wydawać by się mogło, że sprawa jest zamknięta. Scott Forstall odchodzi z Apple'a za błędy z mapami w iOS 6. W Cupertino było również kilka innych prz...


Wydawać by się mogło, że sprawa jest zamknięta. Scott Forstall odchodzi z Apple'a za błędy z mapami w iOS 6. W Cupertino było również kilka innych przetasowań, o których pisaliśmy swojego czasu. Okazuje się jednak, że sprawa zatacza całkiem szerokie kręgi - nie tylko w mediach, ale również wśród samych (byłych) pracowników Apple'a. Warto przyjrzeć się temu bliżej.

Reklama

Zacznę może nie od samych pracowników Apple'a, a od tego, jakie poruszenie wywołały zmiany w Cupertino. Krystian MacKozer Kozerawski napisał niedawno ciekawy, acz moim zdaniem trochę zbyt enigmatyczny wpis na temat ciekawej zależności - ostatnio z Apple'a odchodzą głównie pracownicy NeXT. Czyli firmy, którą założył Steve Jobs po odejściu z Cupertino, a która później została wykupiona przez Apple. Zdaniem MacKozera zastanawiające jest, że przetasowania dotykają właśnie byłych pracowników NeXT, zaś na lepsze pozycje wybijają się weterani z Apple'a. Przypadek czy prawidłowość?

Oczywiście to tylko wróżenie z fusów. Niewiele wychodzi poza mury siedziby głównej Apple'a. Tym bardziej cenne są wiadomości takie jak wypowiedź twórcy iPoda, Tony'ego Fadella dla BBC. Chociaż i tutaj trzeba być ostrożnym, bowiem istnieją przypuszczenia, że Fadell odszedł z Cupertino m.in. dzięki aktywnej działalności Forstalla. Nie należy się więc spodziewać, aby darzył przyjaznymi uczuciami byłego szefa działu iOS.


Zdaniem Fadella Forstall "dostał to na co zasłużył", zaś "ludzie z Cupertino cieszą się" z jego odejścia. Dość ostre słowa, zwłaszcza że twórca iPoda rysuje Forstalla w dość czarnych kolorach. Jego zdaniem po przetasowaniach Apple ma szansę na jeszcze lepsze warunki i osiągnięcie znacznie lepszych efektów niż poprzednio. Na ile jest to prawdą, trudno powiedzieć. Moim zdaniem ostatnie przetasowania w Cupertino dowodzą tyle, że Tim Cook ma własną wizję na rozwój firmy i nie boi się wprowadzać poważnych zmian.

Przeczy to dość wyraźnie powszechnemu wizerunkowi obecnego CEO Apple'a, o czym pisał niedawno Maciej Sikorski. Cook pokazuje raczej, że potrafi ustawić firmę według własnych przekonań. Natomiast co do tego, czy zwolnienie Forstalla miało sens przekonamy się w najbliższym czasie - kiedy pojawią się kolejne produkty firmy z Cupertino.

Grafika: Andee Duncan, Nest Labs

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama