Samsung

Zyski Samsunga – więcej z procesorów, mniej ze smartfonów

Mirosław Mazanec
Zyski Samsunga – więcej z procesorów, mniej ze smartfonów
Reklama

Koreański gigant wciąż zarabia, ale dość mocno zmienia się mapa jego wpływów.

Samsung Electronics odnotuje ponad 15-procentowy wzrost zysku operacyjnego w drugim kwartale. Głównym źródłem dochodów będzie produkcja półprzewodników. Za to dużo mniej firma zarobi na smartfonach i sprzęcie AGD. To na razie nieoficjalne wiadomości, firma prognozę wyników za drugi kwartał ogłosi w czwartek.

Reklama

Jak donosi koreańska agencja Yonhap News dzięki produkcji różnego rodzaju procesorów (mowa tu nie tylko o smartfonach ale i innych urządzeniach), zysk w tym dziale wzrośnie o rekordowe 42 proc. W zasadzie jedynym konkurentem dla Samsunga jest teraz tajwański TSMC.

Zysk operacyjny w tym sektorze wyniesie 9,8 biliona wonów.

O wiele gorzej wygląda za to sprawa smarfonów i AGD. Szacuje się, że sprzedaż urządzeń tej firmy w drugim kwartale wyniesie 61 milionów sztuk, co stanowi 16-procentowy spadek w porównaniu z poprzednim kwartałem. Zysk operacyjny prawdopodobnie będzie mniejszy o 600 miliardów wonów i wyniesie 2,6 biliona wonów.

Zdaniem analityków wpływ na taki wynik mają: trwająca wojna na Ukrainie, rosnąca inflacja i czasowe ograniczenia produkcji spowodowane przez COVID-19 w Chinach.

Z kolei na mniejszą sprzedaż sprzętu AGD wpływa również inflacja, co przekłada się na słabszą siłę nabywczą konsumentów, rosnące koszty surowców oraz czynniki sezonowości. Dlatego zysk operacyjny ma wynieść około 500 miliardów wonów, czyli mniej niż połowę kwoty sprzed roku.

Mniejsze zyski przyniesie również produkcja wyświetlaczy.

Generalnie jednak Samsung wychodzi na plus. I to całkiem spory. Zyski firmy za ostatni kwartał mają wynieść 14,5 biliona wonów, co stanowi ponad 15 proc. wzrost w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku. W przeliczeniu na złotówki daje to astronomiczną kwotę 50 miliardów.

Reklama

O tym, jakie są prognozy dotyczące światowej sprzedaży smartfonów można przeczytać w tym wpisie.

źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama