Jak już napisał wczoraj Grzegorz, Samsung Galaxy S6 jest już u nas. Co prawda o samym smartfonie powiedzieliśmy już wiele, ale ciągle jest jeszcze spo...
Jak już napisał wczoraj Grzegorz, Samsung Galaxy S6 jest już u nas. Co prawda o samym smartfonie powiedzieliśmy już wiele, ale ciągle jest jeszcze sporo do ujawnienia. Spędziłem z SGS6 już kilka godzin (nie licząc tych z MWC) i mogę śmiało napisać, że tak dobrego Galaxy S jeszcze Samsung nie miał w swojej ofercie. Czy to jednak wystarczy, żeby osiągnąć satysfakcjonujące wyniki?
Najwyraźniej już wystarcza, skoro zaledwie kilka dni po uruchomieniu przedsprzedaży złożono ponad 20 mln zamówień. Galaxy S6 to wreszcie powiew świeżości. Urządzenie ma nieco wypukłe, profilowane krawędzie, co sprawia, że bardzo dobrze leży w dłoni. Spłaszczony tył sprawia, że nie przylega on do dłoni przy normalnym trzymaniu, ale może to i lepiej, bo szkło mocno się palcuje. Jakość wykonania jednak w pełni to rekompensuje.
TouchWiz, choć wizualnie podobny, sprawa wrażenie żwawszego. Nie zaobserwowałem żadnych "chrupiących" animacji ani spowolnień. Samsung zrobił czystki w swoich aplikacjach i w launcherze jest ich mniej. Nie znaczy to jednak, że śmieci pozbyto się całkowicie - ciągle znajdziemy tutaj dodatkowe programy. Na całe szczęście możemy je odinstalować lub wyłączyć.
Na początek krótko, bo tak miało być. Po więcej zapraszam wieczorem. W kolejnym wideo odpowiemy na Wasze pytania dotyczące tego urządzenia, a w najbliższych dniach będziemy mieli też wyczerpujący test.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu