Samsung niedługo zaprezentuje swój model Galaxy Z Flip 5. Dziś wiemy już o nim prawie wszystko.
Samsung, jeżeli chodzi o składane telefony jest w arcyciekawym, ale i arcytrudnym położeniu. Z jednej strony, Flip i Fold to bezsprzecznie najpopularniejsze składaki na rynku i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie mamy dokładnych, potwierdzonych danych sprzedaży, ale jestem przekonany, że możemy tu mówić o naprawdę sporej przewadze, jeżeli nie rynkowej dominacji.
Z drugiej jednak strony - powodów, żeby wybrać urządzenie koreańskiej firmy nie jest już wcale tak dużo. Konkurencja bowiem nie śpi i dziś Galaxy Flip 4 w porównaniu z chociażby Motololę RAZR 40 Ultra czy Oppo Find N2 Flip wypada raczej blado.
Samsung musi wziąć się do roboty. I tak się dzieje
Event poświęcony nowym składakom marki odbędzie się pod koniec lipca i, podobnie jak rok temu, zobaczymy na nim zapewne kolejną generację Flipów, Foldów, zegarków i słuchawek od Samsunga. Jednak im bliżej samego wydarzenia, tym więcej wiemy o nowych urządzeniach. Dziś w sieci pojawiły się pierwsze przecieki dotyczące Galaxy Z Flip 5.
Widać tu wyraźnie, że w jednym aspekcie Samsung zdecydowanie zrozumiał, czego chcą klienci i zamierza im to dostarczyć. Chodzi oczywiście o zewnętrzny wyświetlacz, który w tym modelu będzie miał 3,4 cala, zamiast 1,9, jak dotychczasowo. To wciąż mniej, niż ma u siebie Moto RAZR 40, ale poprawa korzystania z urządzenia będzie dzięki temu znaczna.
Oprócz tego zmianie... nie uległo prawie nic. Mamy nowy procesor, ale wyświetlacz, aparaty, opcje pamięciowe, bateria i ładowanie pozostały bez zmian. To akurat nie są dobre wieści, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w takim wypadku zmianie może nie ulec także konstrukcja i Samsungi, jako jedyne, mogą po tylu latach wciąż nie składać się "na płasko".
Trzymam jednak kciuki, że koreańska firma nadgoni zaległości i pokaże ciekawy produkt.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu