Świat

W Rosji masowo ściągają Wikipedię, w razie gdyby Putin ją zablokował

Kacper Cembrowski
W Rosji masowo ściągają Wikipedię, w razie gdyby Putin ją zablokował
Reklama

Sankcje jednak potrafią być straszne. Okazało się, że Rosjanie bardzo boją się o stracenie Wikipedii w swoim kraju, czego skutkiem jest masowe pobieranie artykułów przez ludzi z kraju, który zaatakował Ukrainę.

Po tym, jak w Rosji zablokowano dostęp do takich stron jak Facebook, Instagram, Twitter czy nawet - jak dziś informowaliśmy - Google News, mieszkańcy kraju zarządzanego przez Władimira Putina są praktycznie całkowicie odizolowani od rzetelnych informacji. Okazuje się, że Rosjanie obawiają się, że stracą dostęp do Wikipedii, która nadal jest dostępna w ich kraju.

Reklama

Stephane Coillet-Matillon, mężczyzna stojący na czele organizacji Kiwix, pomagającej w dostępie do treści Wikipedii offline, ujawnia, że Rosjanie stanowią obecnie 42% całego ruchu na serwerach strony. Co ciekawe, w zeszłym roku Rosja stanowiła wyłącznie 2% całego ruchu. Coillet-Matillon zauważa, że podobna sytuacja była w 2017 roku w Turcji czy w 2019 roku w Wenezueli, kiedy te kraje zablokował Wikipedię - okoliczności były jednak całkiem inne.

Wikipedia rutynowo udostępnia publicznie zrzut swoich baz danych, który Kiwix kompresuje do archiwum. Cała angielska Wikipedia ma 87 GB ze zdjęciami lub 47 GB bez. Rosyjskojęzyczna Wikipedia jest za to sporo mniejsza i zawiera 1,8 miliona artykułów - w porównaniu z 6,4 milionami anglojęzycznej Wikipedii - i zajmuje 29 GB danych.

Plik, który zawiera rosyjskojęzyczną Wikipedię do pobrania, został pobrany aż 105 889 razy w pierwszej połowie marca, co oznacza wzrost o ponad 4000 procent w porównaniu z pierwszą połową stycznia. Roskomnadzor specjalnie ostrzegał, że może zakazać Wikipedii, ponieważ rosyjskojęzyczny artykuł o niedawnej inwazji na Ukrainę nie zgadzał się z narracją Kremla i - według Roskomnadzora - jest dezinformacją.

Źródło: Slate

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama