Mobile

Rodzina opasek monitorujących aktywność fizyczną powiększa się. Oto Runtastic Orbit

Tomasz Popielarczyk
Rodzina opasek monitorujących aktywność fizyczną powiększa się. Oto Runtastic Orbit
Reklama

Fitbit Flex, Jawbone Up, Sony Smartband, Garmin Vivofit... Mógłbym tak wymieniać dość długo. Opaski monitorujące aktywność fizyczną to jedna z tych ka...

Fitbit Flex, Jawbone Up, Sony Smartband, Garmin Vivofit... Mógłbym tak wymieniać dość długo. Opaski monitorujące aktywność fizyczną to jedna z tych kategorii gadżetów, która bardzo szybko zdobywa popularność i podbija serca użytkowników. Nie powinno zatem zaskakiwać, że kolejne firmy próbują tutaj swoich sił. Dołączają do nich twórcy aplikacji mobilnej Runtastic, prezentując swoją opaskę o nazwie Orbit.

Reklama

Pisząc "twórcy aplikacji mobilnej" dokonałem dość dużego uproszczenia, bo Runtastic już od kilku lat sukcesywnie angażuje się w produkcję sprzętu. Firma ma na swoim koncie m.in. zegarek z GPS-em, pulsometr czy nawet cyfrową wagę dopakowaną gadżeciarskimi funkcjami. Naturalną koleją rzeczy było zatem wprowadzenie na rynek inteligentnej opaski.

FitBit Orbit to gadżet bardzo prosty w swojej konstrukcji i działaniu. Wizualnie opaska przywodzi mocno na myśl rozwiązania konkurencji. W porównaniu z Fitbitem Flex, Jawbone Up i Sony Smartband  wypada lepiej, bo dysponuje niewielkim wyświetlaczem OLED. pod względem funkcjonalności różnice są jednak znikome. Opaska mierzy liczbę kroków, a także monitoruje przebytą odległość i spalone kalorie. Oprócz tego do naszej dyspozycji oddano funkcję wibracji, która może pełnić rolę porannnego budzika, a także powiadamiać o zbyt długim okresie bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Dużym atutem jest wodoodporność do 90 m, co pozwala swobodnie zabierać opaskę ze sobą na basen. Czas działania na baterii wg producenta to 7 dni, a więc dość standardowo.


Opaska Runtastic Orbit jest kompatybilna z każdym smartfonem z Androidem 4.3 i nowszym, a także iPhone'ami 4S oraz nowszymi. Jej cenę ustalono na 120 dolarów, co w bezpośrednim przeliczeniu daje 374 złote. W praktyce pewnie na polskim rynku (o ile w ogóle kiedykolwiek ją tutaj zobaczymy) można by się spodziewać kwoty rzędu 399 lub nawet 449 złotych.

Runstastic Orbit jest kolejnym dość wtórnym produktem w tej kategorii. Nie da się ukryć, ze producenci stawiają na sprawdzone rozwiązania, a jedyne wyróżniki i atuty chcą serwować swoim użytkownikom na płaszczyźnie oprogramowania (a także integracji z innymi gadżetami tej marki). Osobiście czekam jednak na coś innowacyjnego w tej kategorii. Póki co jedynym nadchodzącym urządzeniem, które daje na to nadzieję jest Razer Nabu. Zapowiedziana na początku roku opaska od producenta akcesoriów gamingowych była już wtedy projektem bardzo oryginalnym. Wszystko wskazuje na to, że prace nad nią mają się ku końcowi i jeszcze w tym roku wyląduje na półkach sklepowych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama