Komputery i laptopy

Recenzja MSI Prestige 16 AI Evo. Intel wreszcie zrobił dobry procesor

Kamil Pieczonka
Recenzja MSI Prestige 16 AI Evo. Intel wreszcie zrobił dobry procesor
Reklama

MSI Prestige 16 AI Evo to jeden z pierwszych notebooków na rynku z najnowszą generacją procesorów Intel Core Ultra 2. serii w wersji H, czyli z wyższym limitem poboru energii. To oznacza znacznie wyższą wydajność, a MSI udało się przy tym utrzymać rozmiary i wagę jak w typowym ultrabooku. Gdzie jest zatem haczyk?

MSI Prestige 16 AI Evo - specyfikacja

MSI Prestige 16 AI Evo to ciekawa seria notebooków, z dużą baterią i procesorem z serii H, ale nadal w kompaktowych rozmiarach. Teoretycznie jest to już większe urządzenie z ekranem o przekątnej 16 cali, ale nadal waży tylko nieco ponad 1,5 kg. Stało się to możliwe dzięki obudowie wykonanej ze specjalnego stopu magnezu i aluminium, który daje odpowiednią sztywność przy niewielkiej wadze. Testowany egzemplarz został wyposażony w najnowszy procesor Intela - Core Ultra 9 285H bazujący na architekturze Arrow Lake, która dużo zmieniła w kwestii konfiguracji procesora. Po pierwsze rdzenie wydajne (P) nie mają już wsparcia dla HyperThreadingu, czyli wielowątkowości. W testowanym procesorze mamy ich 6, a towarzysz im jeszcze 10 rdzeni oszczędnych (E), które też obsługują tylko jeden wątek. Mimo tego układ ten oferuje przyzwoite 16 wątków i może pracować z maksymalnym zegarem na poziomie nawet 5.4 GHz. W dodatku dostajemy też całkiem obiecujący układ graficzny Intel Arc 140T taktowany zegarem 2.25 GHz.

Reklama

Komputer MSI wyposażony został ponadto w 32 GB (lutowanej) pamięci RAM LPDDR5X, dysk SSD 1 TB oraz ekran IPS 60 Hz o przekątnej 16 cali (2560 x 1600 pikseli). Spore wrażenie robi też bateria, to w zasadzie największe ogniwo jakie można włożyć do przenośnego komputera, który chcecie zabrać np. do samolotu (99,9 Wh). Całości dopełnia solidna obudowa, pokaźny zestaw portów - 1x USB-A, 2x USB-C w standardzie USB 4.0 z obsługą Power Delivery i Display Port, port HDMI, a nawet LAN oraz czytnik kart pamięci SDXC. Na plus trzeba też odnotować podświetlaną klawiaturę, kamerę IR kompatybilną z technologią Windows Hello i czytnik linii papilarnych. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć wam ile ten model będzie kosztował, bo jeszcze nie jest dostępny w sprzedaży. Można jednak bezpiecznie założyć, że będą to okolice 8-9 tys. złotych, czyli całkiem sporo.

MSI Prestige 16 AI Evo
CPU Intel Core Ultra 9 285H, 6 rdzeni P/10 rdzeni E/16 wątków, 5,4 GHz
RAM 32 GB LPDDR5X-7500, Quad-channel
GPU Intel Arc 140T, 2250 MHz
SSD 1 TB SSD
Inne Kamera 1080p z IR
Podświetlana klawiatura
Czytnik linii papilarnych
Czytnik kart SDXC
Ekran 16 cali, 2560 x 1600 pikseli, IPS, 60 Hz
WLAN Intel BE201 (WiFi 7), BT 5.4
System operacyjny Windows 11 Home 64bit
Bateria 99,9 Wh
Porty 1x USB-A 3.1 Gen 2
1x HDMI 2.1
2x USB-C 4.0 (PD, Display Port, Thunderbolt)
1x LAN RJ-45 1 Gbps
1x port audio
Wymiary 358,4 x 254,4 x 19 mm
Waga 1,56 kg
Cena ~8000-9000 PLN (szacunkowo)

MSI Prestige 16 AI Evo - design

Notebooki MSI nie należą raczej do popularnych urządzeń w Polsce, ale mają sporo argumentów aby to zmienić. Seria Prestige 16 AI Evo wygląda bardzo schludnie, choć trudno powiedzieć aby się czymś wyróżniała. Górna klapa jest gładka, ma tylko nowe logo MSI i widoczne zawiasy, które dzięki temu pozwalają na jej rozwarcie pod kątem 180 stopni. Klapę można też podnieść jedną ręką, bez przytrzymywania dolnej obudowy, a "dociągana" jest przy pomocy magnesów, tak aby zawsze gładko przylegać.

Od spodu obudowa wygląda zwyczajnie. Ogromna kratka wentylacyjna pozwala na utrzymanie odpowiedniej temperatury, choć laptop wyposażony jest niestety tylko w jeden wentylator, co przy procesorze z TDP na poziomie nawet 115 W wydaje się dosyć optymistycznym założeniem. Na bocznych krawędziach uwagę zwracają dodatkowe otwory głośników, które nawiasem mówiąc grają bardzo przeciętnie. Dźwięk jaki wydobywa się z tego komputera jest poprawny, ale na tle konkurencyjnych modeli dostępnych w podobnej kwocie wypada niestety blado.

Na plus można z pewnością zaliczyć klawiaturę, która wyposażona została w niemal pełnowymiarowy blok numeryczny. Pomimo niewielkiej grubości obudowy, klawiatura zamontowana w tym komputerze ma bardzo ładne podświetlenie i przyjemny skok klawiszy. W dodatku jej układ z długim lewym Shiftem i podłużnym Enterem, jest bardzo wygodny i dobrze się na niej pisze. W prawym górnym rogu znalazło się też miejsce na przycisk włączania zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych, który działa bardzo sprawnie. Pozytywną opinię mam też na temat touchpada, jest duży i czuły, ale ma mało przyjemne kliknięcie. Nie zabrakło też obsługi gestów, które ułatwiają nawigację. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to do małych przycisków strzałek, ale to już raczej standard w notebookach.

Liczba portów rozszerzeń jak na tak niewielką obudowę jest zadowalająca, ale ich umiejscowienie pozostawia nieco do życzenia. Na bokach nie mamy ani jednego portu USB. Wszystkie zostały przeniesione na tył obudowy, co może być kłopotliwe jeśli np. często korzystacie z pendrive'ów albo różnego rodzaju akcesoriów. Po lewej stronie mamy tylko wylot systemu chłodzenia i złącze zabezpieczające typu Kensigton. Po prawej znalazło się miejsce na gniazdo słuchawek, czytnik kart pamięci oraz LAN. Pozostałe porty mamy z tyłu i jest tam niestety tylko jeden port USB typu A. Jedno gniazdo USB-C będzie też praktycznie zawsze zajęte przez zasilacz. Przy tych rozmiarach komputera dałoby się pewnie gdzieś zmieścić jeszcze chociaż jeden port, np. między czytnikiem, a gniazdem LAN. MSI Prestige 16 AI Evo obsługuje ładowanie po USB-C z mocą 100W.

 

Kamera do wideorozmów o rozdzielczości 1080p zamontowana jest na ramce nad ekranem i posiada fizyczną blokadę migawki. Jej jakość jest dobra przy odpowiednim oświetleniu, a dzięki technologii IR pozwala też logować się do systemu dzięki rozpoznawaniu twarzy. Działa to podobnie jak Face ID w produktach Apple, jest szybkie i skuteczne. Po bokach znajdziemy też dwa mikrofony, a trzeci zamontowano na wysokości klawiatury. Wszystkie są potrzebne do redukcji hałasu otoczenia podczas wideorozmów. MSI wykorzystuje w tym celu specjalny moduł wspomagany układem NPU (sztuczna inteligencja).

Reklama

Dołączony do zestawu zasilacz ma moc 100 W i nie jest przesadnie duży, ale wymaga kabla zasilania z tzw. koniczynką. Oznacza to zazwyczaj nieco grubszy przewód, który już tak wygodny, szczególnie w transporcie, nie jest. Trzeba też przyznać, że zasilacz mógłby być nieco mocniejszy, teoretycznie procesor może pobierać nawet 115 W, więc moc 120 W z pewnością by nie zaszkodziła. Tym bardziej, że mamy tutaj też bardzo szybkie ładowanie, które w pierwszych minutach do tych 100 W w zasadzie dobija. Oznacza to, że zasilacz dosyć mocno się nagrzewa podczas intensywnego korzystania z komputera.

MSI Prestige 16 AI Evo - ekran

MSI wyposażyło swój komputer w wyświetlacz IPS z odświeżaniem 60 Hz i rozdzielczością 2560 x 1600. Patrząc na konkurencję to można by już było tutaj wymagać matrycy 120 Hz. Mimo tego sam ekran i tak wypada całkiem pozytywnie. Podświetlenie jest bardzo równomierne i oscyluje w okolicach 430 nitów na całej powierzchni matrycy. Niestety w dużym słońcu jest tak na styk, bo błyszcząca powłoka odbija wszystko jak leci. Pod tym względem nie przypadła mi do gustu.

Reklama

Doskonałe wrażenie robi za to kontrast statyczny, którego pomiar wskazał 2265:1. Jak na matrycę IPS jest to doskonała wartość. Po kalibracji mamy też bardzo dobre odwzorowanie kolorów i 100% pokrycie palety barw sRGB i 92% w P3. Matryca nie jest zatem taka zła, ale byłaby jeszcze lepsza gdyby miała lepsze odświeżanie i jakąś warstwę antyrefleksyjną. Nanostrukturalna powłoka w ekranach Macbooków to coś co powinno być wkrótce standardem w całej branży.

MSI Center AI Zone

Warto pewnie jeszcze zwrócić uwagę, że ten dopisek AI w nazwie komputera nie bierze się znikąd. W aplikacji MSI Center znajdziemy dedykowaną zakładkę, która pozwala wykorzystać sztuczną inteligencję w różnych sytuacjach. Mamy tutaj np. redukcję hałasu podczas wideorozmów, studyjne efekty na kamerze czy zarządzanie jasnością ekranu. Część z tych funkcji to pewnie marketing, ale nie oznacza to przecież, że nie są przydatne.

MSI Prestige 16 AI Evo - wydajność

Procesor Intel Core Ultra 9 285H potrafi w teorii pracować nawet z zegarem 5,4 GHz i taką wartość faktycznie chwilowo da się obserwować na pojedynczych rdzeniach P. Przy dużym obciążeniu wszystkich rdzeni zegar oscyluje raczej w granicach 3,6 GHz, co i tak oznacza bardzo wysoką wydajność. Jak już wspominałem mamy tutaj 6 rdzeni P (Performance) i 10 rdzeni E (Efficiency), które obsługują maksymalnie 16 wątków. Do tego jest też układ graficzny Intel Arc 140T, który powinien skorzystać z dostępności czterokanałowej, zintegrowanej pamięci LPDDR5X.

Korzystając z aplikacji MSI Center można wybrać jeden z 3 trybów pracy - Extreme Performance, Balanced i Eco-Silent. W tym pierwszym procesor działa z pełną mocą i potrafi chwilowo przekroczyć nawet 100 W poboru energii, ale szybko zaczyna go ograniczać system chłodzenia i rosnąca temperatura. W ustawieniu Balanced wydajność jest i tak wystarczająca, a hałas wyraźnie mniejszy, a jeśli chcecie aby komputer był praktycznie bezgłośny to pozostaje ostatni scenariusz. Można też skorzystać z AI, które samodzielnie będzie sterowało trybem pracy w zależności od tego co aktualnie robimy na komputerze. Różnica w wydajności między ustawieniem Balanced, a Extreme Performance to około 10%, więc stosunkowo niewiele. Podobnie jest gdy korzystamy z tej wydajności na baterii, wtedy wydajność spada o około 15%, co jak na procesor x86 trzeba uznać za bardzo dobry wynik.

Rezultaty w testach wydajności wyglądają bardzo dobrze. Nowa architektura Arrow Lake w połączeniu z wysokim zegarem sprawia, że w teście jednego rdzenia nawet procesor AMD z rdzeniami Zen 5 odstaje. Na niektórych wykresach znajdziecie też wyniki procesorów Apple, które pokazują, że Intelowi jeszcze jednak trochę do nich brakuje. W testach wielordzeniowych Intel wysuwa się jednak na prowadzenie, ale trzeba pamiętać, że pobiera wtedy też więcej energii. Generalnie w normalnym użytkowaniu nie czuć z pewnością braków w wydajności. Warto mieć jednak na uwadze, że to procesor w wersji H, a pozostałe na tym wykresie układy są w wersji U, która raczej nie przekracza poboru energii na poziomie 65 W.

Reklama

Wydajność w grach

Układ Intel Arc 140T bardzo pozytywnie wypada również w grach i notuje świetne wyniki, nawet na tle Radeona 890M. Pora chyba skończyć z myśleniem, że to AMD oferuje lepsze, zintegrowane układy graficzne. Na tej "integrze" z powodzeniem można uruchomić Cyberpunka 2077 w średnich ustawieniach i przy rozdzielczości 1o80p. Osiągamy wtedy około 35 klatek na sekundę. Włączenie technologii XeSS pozwala poprawić ten wynik do niemal 50 klatek na sekundę, a to już zapewnia komfortową rozgrywkę. Pod tym względem nowy procesor Intela z pewnością imponuje i daje sporą nadzieje na jeszcze lepsze wyniki w kolejnej generacji.

MSI Prestige 16 AI Evo - Dysk SSD

Zastosowany nośnik SSD o pojemności 1 TB jest kompatybilny z PCIe 4.0 i został wyprodukowany przez Microna. Na jego wydajność nie można narzekać, około 7 GB/s podczas odczytu i 5,7 GB/s przy zapisie danych to wynik więcej niż wystarczający dla takiego notebooka.

MSI Prestige 16 AI Evo - bateria

Bateria o pojemności niemal 100 Wh to ogromne ogniwo i jedna z dużych zalet tego komputera. W dodatku Intel Core Ultra 9 285H pokazuje, że potrafi być bardzo oszczędny gdy potrzeba i zbliża się znacząco w tej kwestii do procesorów ARM. W trybie przeglądania sieci przy jasności ekranu na poziomie około 160 nitów spokojnie pozwoli na ponad 16 godzin pracy. Jeśli uruchomicie jakiś film to czas pracy wzrośnie do bagatela blisko 22 godzin (odtwarzanie lokalne). Pod obciążeniem w grach też mamy niezły wynik bo jest to ponad 2,5 godziny. Bardzo dobrze jest też jeśli chodzi o szybkość ładowania, od 0 do 100% trwa ono niespełna 2 godziny, ale już po 30 minutach odzyskamy 50% pojemności baterii (ładowanie z mocą nawet 95W). Po godzinie będzie to około 70%. Szybkie uzupełnienie energii to spora zaleta, a komputer z powodzeniem może też zastąpić przenośny powerbank.

Test czytelnika (jasność ekranu na 160 nitów, WiFi włączone) - 16h 25 minut
Test filmowy (jasność ekranu na 160 nitów, WiFi włączone) - 21h 57 minut
Test w grach (jasność ekranu na 160 nitów, 3DMark) - 2h 32 minuty

MSI Prestige 16 AI Evo - pobór energii, temperatury, hałas

Pobór energii testowanego notebooka potrafi być zaskakująco niski. Przy jasności ekranu w okolicach 160 nitów w spoczynku komputer potrzebuje zaledwie 7 W w trybie Eco i 10 W w trybie Balanced. Maksymalne obciążenie procesora to wzrost zużycia energii do maksymalnie 95 W (z gniazdka), ale w pierwszych minutach pomagać może też bateria. Po chwili pobór energii stabilizuje się w okolicach 80 W. W grach jest to około 55 W, chociaż w ustawieniu Extreme Performance potrafi wzrosnąć nawet do 75 W.

Temperatury procesora jak i całego komputera są akceptowalne. Obudowa nie nagrzewa się przesadnie, głównie robi to w górnej części tam gdzie mamy procesor. Temperatury CPU chwilowo potrafią sięgnąć maksymalnie nawet 105 stopni Celsjusza, co nie wygląda zbyt dobrze. Tutaj najbardziej widać, że przydałby się drugi wentylator w systemie chłodzenia i dodatkowa rurka cieplna/radiator. Warto też zauważyć, że chłodzenie przy maksymalnym obciążeniu daje się już we znaki generowanym hałasem, który nie jest komfortowy na dłuższą metę. Na szczęście przy typowej pracy internetowo-biurowej jest bardzo cicho i to spora zaleta tego laptopa.

MSI Prestige 16 AI Evo - podsumowanie

MSI Prestige 16 AI Evo to bardzo solidny komputer. Jest lekki, dobrze wykonany, ma bardzo dobrą specyfikację i niewiele wad. Procesor Intel Core Ultra 9 285H pozytywnie zaskakuje i z pewnością nie pozwala narzekać na wydajność. Całkiem dobrze wypada też zintegrowany układ graficzny, który pozwola uruchomić nawet najnowsze gry. W dodatku przy zasilaniu z baterii, procesor oferuje tylko niewiele mniejszą wydajność. Gdy dodamy do tego jeszcze bardzo długi czas pracy na baterii, to dostajemy obraz bardzo sensownego notebooka, którego z przyjemnością zabierzemy w każdą podróż.  Jeśli miałbym na coś ponarzekać to z pewnością na błyszczącą matrycę, w której wszystko się odbija, lutowany RAM oraz przeciętnej jakości głośniki. Poza tym to świetna propozycja, która sprawdzi się zarówno na biurku w domu, jak i w czasie podróży.

MSI Prestige 16 AI Evo

Orientacyjna cena: ~8000-9000 PLN

MSI Prestige 16 AI Evo
plusy
  • świetna jakość wykonania
  • bardzo długi czas pracy na baterii
  • ładowanie przez USB-C
  • bardzo dobra wydajność
  • przyjemny ekran IPS
  • niska waga
  • WiFi 7
  • wydajny dysk SSD
minusy
  • system chłodzenia z jednym wentylatorem
  • lutowany RAM
  • błyszcząca matryca
  • zasilacz mógłby być nieco mocniejszy

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama