Samsung

Pierwsi recenzenci dostali Galaxy Fold w swoje ręce. Wrażenia? Pozytywne, ale zakupu nikt nie poleca

Kamil Świtalski
Pierwsi recenzenci dostali Galaxy Fold w swoje ręce. Wrażenia? Pozytywne, ale zakupu nikt nie poleca
Reklama

Pierwsze egzemplarze Samsung Galaxy Fold trafiły w ręce recenzentów. Ci okazali się być dość zaskoczeni jakością urządzenia, ale mimo wszystko — żaden nie rekomenduje jego zakupu...

Samsung Galaxy Fold to jedna z najbardziej niezwykłych premier w tegorocznej linii smartfonów producenta. Mimo że Galaxy S10 zostały przyjęte bardzo ciepło, dwa, a nawet cztery, modele Galaxy Note 10 rozbudzają apetyt, to jednak składany smartfon od koreańskiego producenta wydaje się być traktowany w zupełnie innych kategoriach. Coś pomiędzy technologiczną ciekawostką, a prawdziwą rewolucją w tym temacie. Od pierwszych zapowiedzi minęło już wiele tygodni, ale nawet na targach MWC w Barcelonie można go było oglądać wyłącznie przez szybkę. W marcu mogliśmy zobaczyć Galaxy Fold na pierwszym nieoficjalnym wideo. Ale premiera zbliża się nieubłaganie (w amerykańskich sklepach ma być dostępny już 26. kwietnia), czas zatem oddać go w ręce recenzentów — chociażby na szybki podgląd. Jakie są ich pierwsze wrażenia?

Reklama

Zobacz teżJest data. Samsung Galaxy Fold trafi wtedy do pierwszych klientów

Samsung Galaxy Fold: pierwsze wrażenia recenzentów

Redaktorzy serwisów takich jak The Verge, Wired czy USA Today dostali już smartfony Samsung Galaxy Fold w swoje ręce. Wiele miesięcy przyszło nam czekać na tego typu opinie, wcześniej karmieni byliśmy marketingowymi materiałami producenta, albo nieoficjalnymi filmikami i opiniami anonimowych ludzi z sieci, którzy mieli to szczęście być w posiadaniu gadżetu. Ale co na temat składanego smartfona mają do powiedzenia ludzie, którzy żyją z recenzowania takich sprzętów?

Pierwsze wrażenia wydają się być jak najbardziej pozytywne — czym jestem (bardzo pozytywnie) zaskoczony. Szybkość działania Samsung Galaxy Fold porównywana jest do tej, którą oferuje Galaxy S10. Jest sprawnie i... z grubsza bez problemów. Jak czytamy na The Verge, oprogramowanie jest "zaskakująco... do przyjęcia". Myślę że wszyscy spodziewaliśmy się małej katastrofy po tym, co można było zaobserwować na wyciekających do sieci materiałach. A tymczasem kilka otwartych aplikacji i współdzielenie ekranu wypada naprawdę fajnie — a z dużego ekranu można zrobić spory użytek.

Elementem który budził sporo niepokoju był zawias — i związane z nim zgięcie ekranu. Dieter Bohn twierdzi, że nie jest tragicznie — i kiedy przygląda się urządzeniu na wprost, nie jest ono specjalnie widoczne. Patrząc jednak na materiał wideo, mam nieco inne zdanie w tej sprawie. Ale może na żywo wygląda to mniej irytująco — odbijające się na wideo światło pokazujące wszelkie niedoskonałości na pewno w tej kwestii nie pomaga. Samsung wspominał już, że ekran i zawias zostały tak zaprojektowane, by bez problemów przetrwać pięć lat. I jak twierdzą recenzenci: konstrukcja sprawia naprawdę solidne wrażenie. Ufff.

Zobacz też: Monumentalny Samsung Galaxy Fold. To będzie perła z Korei

Jak można się było jednak spodziewać — wszyscy wytknęli gadżetowi kilka wad. Narzekają na ergonomię urządzenia, która pozostawia wiele do życzenia. Samsung Galaxy Fold jest po prostu duży... albo przesadnie gruby. Cena (1980 USD) każdemu z nich wydaje się zdecydowanie przesadzona. Jak wiadomo nie od dziś: nie uświadczymy tam ani złącza mini jack, ani jakiejkolwiek opcji rozszerzenia pamięci za pomocą dodatkowej karty.

Zgodnie z przewidywaniami — nawet recenzenci którzy na co dzień kochają nowe gadżety, postrzegają Samsung Galaxy Fold w kategoriach ciekawostki. I ze względu na zestaw niedoskonałości i bardzo wysoką cenę — żaden z nich nie zaleca jeszcze zakupu urządzenia. To młoda technologia która dopiero raczkuje. Czy znajdzie swoich amatorów? O to jestem spokojny — sam chętnie bym przetestował urządzenie jak najszybciej się da. Ale czy zamieniłbym klasyczny smartfon na takiego składaka? Eee, może za kilka lat ;-).

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama